Teściowie chcą się wprosić na święta

Co za pieprzenie. Jasne, jak da sobą poniewierać, to dzieci będą miały lepsze wzorce. Szczyt tępoty. Z innej beczki - skąd w polskich kobietach takie upodobanie do męczeństwa, żeby tuż po porodzie obsługiwać niechcianych gości? przyszli, to się męża wysyła po herbatę - I TO WSZYSTKO. Nie proponuje się niczego, bo nieproszonych gości podejmować niczym nie trzeba. I nie trzeba obskakiwać gości robiąc dobrą minę do złej gry.

Doskonale cie rozumiem autorko. Tesciowie wykazali sie wyjatkowym nietaktem. Ja sama po porodzie dochodzilam do siebie 2 miesiace, a ty masz jeszczw dwojke dzieci. Maz pewnie pracuje. Jak juz cos to mogli zapowiedziec sie na Wielkanoc... Ale uwazam, ze to maz powinien zalatwic spra we i powiedziec im co o tym sad*******oncu to syn. Moj mnie wyrecza w takich niewygodnych sytuacjach, jak ja jego - jesli chodzi o moich rodzicow.

Doskonale cie rozumiem autorko. Tesciowie wykazali sie wyjatkowym nietaktem. Ja sama po porodzie dochodzilam do siebie 2 miesiace, a ty masz jeszczw dwojke dzieci. Maz pewnie pracuje. Jak juz cos to mogli zapowiedziec sie na Wielkanoc... Ale uwazam, ze to maz powinien zalatwic spra we i powiedziec im co o tym sad*******oncu to syn. Moj mnie wyrecza w takich niewygodnych sytuacjach, jak ja jego - jesli chodzi o moich rodzicow.

Ja urodziłam 16 grudnia i swieta robiłam. Fakt ze z pomocą mamy. Autorko, to są tylko 2 talerze dołożone na stole, a ty robisz raban jakby miało ich przyjechać przynajmniej 12 osób. Zawsze, jak piszesz jezdziłaś do jednych albo drugich rodzicow. A teraz problem, bo trzeba pół litra więcej zupr ugotować i ubić 2 szt. kotletra więcej. Jesteś po prostu świnia i tyle. A taką kilkudniową sałatkę, co niby to wozisz do teściów, to sama sobie jedz, bo skisłego żarcia raczej ludzie nie jadają.

Ja urodziłam 16 grudnia i swieta robiłam. Fakt ze z pomocą mamy. Autorko, to są tylko 2 talerze dołożone na stole, a ty robisz raban jakby miało ich przyjechać przynajmniej 12 osób. Zawsze, jak piszesz jezdziłaś do jednych albo drugich rodzicow. A teraz problem, bo trzeba pół litra więcej zupr ugotować i ubić 2 szt. kotletra więcej. Jesteś po prostu świnia i tyle. A taką kilkudniową sałatkę, co niby to wozisz do teściów, to sama sobie jedz, bo skisłego żarcia raczej ludzie nie jadają.

Pieprzenie. Wigilii bedzie jeszcze sporo. Niech sobie dziewczyna odpocznie!

To jest rodzinny czas i dziwne ze chcecie sie pozamykać na trzy spusty skoro sami kiedys zwalaliscie sie na glowe im to wypadałoby sie zrewanżować. Nie przesadzaj ze tyllle roboty-troche wiecej barszczu, krokiety możesz kupic w garmażeryjnym i zamrozić i resztę lub zrobic wczesniej i do zamrażarki. Dwa talerze wiecej ot i co! Co sie dziwisz ze chcą soedzic ze swoim synem i wnukami czas? Tez kiedys bedziesz tesciowa i zobaczysz mam nadzieje jak to jest miec taka wredna synowa! Oni nie oczekują jedzenia rodem z sheratonu i możesz poprosić tesciowa zeby Ci cos przygotowała albo pomogła.

Ja p*****le. Spedza jeszcze mnostwo czasu ze soba. Akurat teraz maja przyjmowac jak dziewczyna bedzie miala pieluche pomiedzy nogami.

Ja rozumiem autorke -noworodek karpia nie zje i pierogiem nie zagryzie ,ale podejrzewam ze będzie potrzebował najwięcej uwagi ,a jeśli tesciowa lubi być obsługiwana to dodatkowa robota dla autorki.Masz dwie obcje albo powiesz prawde ze chcecie być sami ,albo powiedz teściowej ze bardzo się cieszysz , bo sama nie dałabyś rady przygotować swiat i chcialas zrobić ja skromna ,no ale skoro mamusia do nas przyjedzie do nam wigilie wyprawi.....i tak zrob wkrec tesciowa do pomocy i korzystaj z niej ile wlezie-nie lubie osob co lubia przychodzić na gotowe ,każdy sam powinien zaproponować pomoc tak normalnie po katolicku

Zajrzyjcie tu! Poczytacie o świetnych teściach :D hahaha http://www.ermail.pl/klik/UndQY2sF