Mlekiem modyfikowanym w zegarku czy na żądanie?

Jak karmicie swoje dzieci mm? Mój syn ma 10 tyg domaga się mleka co 2 godz i to jak w zegarku zjada 90ml, na noc je 120 ml i przesypia całe noce budzi się około 4-5 i znów mu daję 120 ponieważ jest wtedy bardzo głodny. Na początku trzymałam się równo 3h ponieważ bałam się że przekarmię dziecko, ale to było nie do zniesienia dziecko bardzo cierpiało z głodu, a wszędzie piszą że dziecko trawi mleko 3h i to są bezpieczne odstępy między karmieniami. Jak to jest u Was?

Sprobuj dodac ciut kleiku ryzowego pol łyżeczki na 100 ml. Mozesz tez zwiekszyc porcje. Moj synek jadl do 2,5 godz. Czasem tak jest.

Wylicz ile je na dobę. Co 2 godziny to troche dużo, żołądek nie jest w stanie tego przetrawić w tym wieku. Może mieć też potrzebę ssania, bliskości. Karmisz piersią? Dodatkowo może chce mu się pić? Spróbuj podwać mu niewielkie ilości wody, koper. Jeżeli to nie pomoże, możesz mu delikatnie rozrabiać mleko, tzn. podwać mniej łyżek mm. U mnie tak było, że mała jadła bez umiaru, dosłownie rzadko, kiedy coś zostawało i jeszcze dopominała się między karmieniem. Z pediatrą miałam wyliczone ile powinna jeść na swój wiek. Normy są na każdym pudełku. I jeżeli dodatkowo chciała jeść rozrabiałam z mniejszą ilością mm. Tak, żeby tylko oszukać głód to najbliższego karmienia. Jak skończyła 6 miesięcy i wdrożyłam inne pokarmy już nie piła tak mleka. Unormowało się. Wylicz ile dziecko pije na dobę. Jeżeli trochę ponad normę to nie ma czym się przejmować.

Kleik ryżowy dla takiego malucha... niektórzy nie powinni się rozmnażać.

ło matko, jak chcesz rozepchac dziecku pupe w tym dodatkowe kg i zafundowac mu zatwardzenia to dawaj kleiki ..... szok. Dawaj na żadanie, ale nie co godzine bez przesady, moze potrzebuje po prostu possac, wtedy daj smoczka.

mojej córce dawałam na żądanie, długi czas jadła co 2h jak w zegarku. Ma 2 lata, jest szczuplutka i nie ma żadnego żołądka rozepchanego :O przestańcie histeryzować. Koleżanka karmiła piersią i miała małego grubaśnego pulpeta. Nie ma na to reguły

Miałam to samo, dziecko płakało, ja nie wiedziałam co robić.. W końcu moja mama mnie uspokoiła stwierdzeniem, że dziecko to nie maszyna że ma zgłodnieć wtedy, kiedy na pudełku napisali.. sprawdź na siatkach czy waga jest w porządku, oceń wizualnie czy dziecko nie za grube itp i po prostu daj jej tyle jedzenia ile potrzebuje.. Jeśli zauważysz, że to za dużo (ulewa, za bardzo przybiera) to zacznij ograniczać (dopajanie, rozwadnianie mleka, smoczek), nie dodawaj żadnych kleików ! Moje dziecko przez dobry miesiąc po skończeniu 5 miesięcy jadło 6 butelek po 200 ml + warzywa + owoce z kaszą.. Tak miał, absolutnie nie jest grubym na siatkach z wagą na 50 centylu, ze wzrostem powyżej.. po miesiącu minęło, zjada 3-4 butelki. Jak był mniejszy chciał jeść dosłownie co chwilę, po 50 ml, 60ml, dostawałam szału w sumie, nigdy nie wiedziałam, kiedy jest głodny itp.. No ale tak miał i minęło, dawałam jeść jak widziałam, że głodny i tyle. Policzyłam sobie ile wypija tego mleka na dobę (zapisywałam dokładnie), wyszło, że mimo, że często, to zjada optymalnie, mniej więcej tyle ile powinien, raz więcej raz mniej ..

Mój synek też miał taki etap,ze 2-3 tygodnie,że chciał jeść co 1,5-2 godziny. Dawałam. I przeszło, teraz już je normalnie co 3-4 godzinki, noc całą przesypia. Mówię oczywiście o mm. Ma teraz 3 miesiące.

Na żądanie.

Dziękuję za odpowiedzi. Oczywiście nie zamierzam dawać żadnego kleiku, ponieważ kleik podaje się po 4 miesiącu. Nie karmię piersią, smoczka daje, ale mały nie daje się oszukać ssie 3sek jak zorientuje się że nic nie leci z niego wpada w szał, otwiera szeroko buzię i wrzeszczy ile ma tylko sił. Co innego jak się naje dostanie smoczka i zasypia, ale musi być najedzony. Wg tabel na opakowaniu mleka powinien jeść ok 800ml, a je ponad 900ml na dobę. Przepajam go herbatką albo wodą, ale niechętnie ją pija. Na wadze przybiera prawidłowo nie za dużo nie za mało. Nie podaję mleka częściej niż 2h wiem, ze tak mały żołądek musi odpocząć, ale jak się wybudza po godz i domaga się mleka jest wtedy nieciekawie, ale mam nadzieję że to minie.