Delegacja męża

No i to jest powodem mojego nie pokoju...delegują jego i jeszcze kilku mężczyzn z pracy na tydzień do Rep. Czeskiej. Nie podoba mi się to i otwarcie mu o tym powiem ale co mogę jeszcze zrobić? Sami wiecie jak się toczą delegacje, co na nich nie którzy wyrabiają ale Czechy? Nie no masakra jakaś.

Podpowiedz mu, że piwo Kreszowickie jest lepsze od Kozla

Prosze Cie. Ja jezdze od 8lat i jeszcze nic mi sie nie trafilo. Spokojnie! Delegacja to nie sex wakacje!

Nie chodzi mi o jakieś sex delegacje o to mogę być spokojna (raczej) :) Mam na myśli bardziej imprezy i debilne pomysły ostatnim razem taki wyjazd nie skończył się korzystnie dla nas, o krok od tragedii. Niby zmądrzał ale mam pewne obawy

co takiego zrobił że tak się boisz?

Prowadził samochód po pijaku i zasnoł za kierownicą, mógł zabić siebie i przy okazji przypadkowych ludzi. Kumple którzy z nim pili i jechali razem z nim nie zareagowali, uciekli z samochodu gdy nadarzyła się okazja. On poniósł całą odpowiedzialność nie wydał kolegów. Wiem że mu się należała kara i powiedziałam mu to.

Jakbym miała takiego durnego męża, który jeździ po pijaku, to też bym go nie puściła. On ma pięć lat, że z myśleniem taki problem?

Wiesz popisy przed kumplami itp. Było więcej takich idiotów jak on. Po wyjściu z aresztu uświadomił sobie co narobił ale w gruncie rzeczy to na prawdę dobry człowiek tylko raz mu się to zdarzyło mam nadzieję że więcej takiego głupstwa nie zrobi.