Dlaczego wiekszośc uważa, że nie należy ograniczać się do jednego gatunku muzyki

Metal jest tak wielkim i szerokim gatunkiem i życia mi nie starczy, żeby poznać cały :) Słucham czasem innych gatunków muzyki, ale czemu mam się też z nimi mocno zapoznawać, traktować je równo z muzyką metalową, skoro to metal mi odpowiada i to ten gatunek jest moją pasją? Spotkałam się nawet z ludźmi, którzy twierdzili, że "inteligentna osoba nie ogranicza się do jednego gatunku". Na pytanie jak niby jedno ma wynikać z drugiego nie uzyskałam odpowiedzi.

kozłowski wracaj na praktyki

Pokój wieś w Polsce położona w województwie opolskim w powiecie namysłowskim w gminie pokój

Uwazam ze powinnaś juz popuścic szpary jakiemus hipisowi poczula bys sie lepiej:-P

Kasia ty sluchasz metalu.Nie muzyki.

Uważam, że słuchanie różnych gatunków muzycznych poszerza naszą percepcje słuchu, mamy wgląd w inne dźwięki, brzmienia, słuch nam się uwrażliwia :)

"Uważam, że słuchanie różnych gatunków muzycznych poszerza naszą percepcje słuchu, mamy wgląd w inne dźwięki, brzmienia, słuch nam się uwrażliwia " No ale metal jest bardzo szerokim gatunkiem muzyki i sam zawiera bardzo wiele brzmień. Nie rozumiem po co słuchać wielu gatunków muzyki w imie posiadania eklektycznego gustu, kojarzy mi się to z snobizmem. Ja wole słuchać to co lubię.

Spoko Miza, ja też lubię słuchać to, co lubię :) Tylko, że w muzyce metalowej nie znajdziesz całej gamy muzycznej, najwyżej jakieś różne wstawki, które co zaistnieją przez minutę i nie zostaną do końca rozwinięte. Vivaldiego posłuchaj-Cztery pory roku, ale w całości ;) Tego nie znajdziesz w muzyce metalowej ;)

Hah, muzyka Vivladiego jest przez wielu fanów metalu uważana za taki dawny power metal :P Muzyki klasycznej też słucham, zwłaszcza tak znanych utworów :) Jednak mam jeden ulubiony gatunek, i jemu jestem wierna przede wszystkim, to w niego się zagłębiam i nim się interesuje, tymczasem dla niektorych to "ograniczenie", tak jakby dla zasady wszyscy musieli słuchać wszystkiego po trochu i żadnego gatunku muzycznego nie dyskryminować :P I tego nie rozumiem, skąd takie przekonanie u wielu ludzi.

Dobrze że sluchasz Vivaldiego .To jest muzyka Metal natomiast to proste dźwięki .Wokalisci o ile tak można ich nazwać drą się nie potrzebujac glosu.Drzeć każdy się może. Ale to nie jest muzyka.Podobnym zjawiskiem jak metal jest disco polo. Tam też nie trzeba żadnych umiejętności

Czyli jednak robisz jakąś odskocznie od metalu ;) Ja tam się nie znam na tych stereotypach, każdy słucha co mu tam w duszy gra, jak coś Cię rusza, porusza, wzrusza, to wtedy tego słuchasz i tak jest ok, a czy to jest jeden gatunek muzyczny, to już nie ważne, ważne, co się wyniesie po wysłuchaniu muzyki :) Bo ma różne oddziaływanie, może kogoś pobudzić do działania, albo rozbawić, uspokoić i jeśli chce się pewne struny emocjonalne trącić, to wtedy słucha się takiej, która zagra na Twoich emocjach :)