Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karlica170

On mnie rani

Polecane posty

Gość Karlica170

Witam, mam pewien problem. Mianowicie mój partner ciągle się na mnie wyzywa. Kiedy się klocimy często mówi do mnie w przykry sposób :zamknij ryj albo mordę. Często na mnie krzyczy bez powodu. Nigdy ale to nigdy MNIE nie przeprasza. Przechodzi nad tym do porządku dziennego. Wiele razy mówiłam mu ze mnie to boli wtedy słyszę ze on nie będzie mnie przepraszał za byle gowno. Dla mnie to dziwne bo ja nie umiała bym komuś nawrzucac bez powodu a później udawać ze to wina tej drugiej strony. Jak mam go za to ukarać?? Chce żeby chociaż raz czuł się tak jak ja. Dodam że nie robi tak tylko jak jesteśmy sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
> Dodam że nie robi tak tylko jak jesteśmy sami. Tzn. że beszta Cię przy ludziach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karlica170
Tak, tzn. nie na ulicy, ale u znajomych jak jesteśmy np

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to następnym razem zrób mu awanturę przy ludziach. Powiedz, że nie życzysz sobie takiego traktowania. Potem strzel focha i wyjdź. Znajomi, jeśli są normalni, na pewno staną po Twojej stronie i jemu to powinno dać do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DASZ RADE
rzuc go jestem facetem 19 lat , osobiście nie potrafiłbym się tak wyrazić tak do mojej ukochanej , ale mam duże rodzeństwo i to na ich błędach dużo się nauczyłem (jako najmłodszy ) , dlaczego rzuć ? on się nie zmieni chyba że namówisz go na psychiatrę pogadaj z nim na poważnie na ten temat i zobacz jak zareaguję nigdy nie wszystko odrazu stracone , koleżanka z pracy ma chłopka są ze sobą 6 lat ona go podejrzewa że ćpa a jak już powiedziała że ją nawet dusił to przeraziłem się też potrafi być na nią wściekły zwyzywa ją albo chwali się że pisał z swoją byłą , on ją przeprasza potem i jest niby ok , ja jej doradziłem że jak posówa się do takich czynów jak duszenie albo że wogóle ćpa odrazu jej doradziłem na przykładzie mojej siostry której mąż zaczął ćpać i ją bił co z tego wyszło ROZWÓD po rozwodzie się otrząsnął i z tego co wiem to już nie ćpa i nie świruje ale skutki śą jakie są , wiem że mało jest facetów którzy troszczą się o swoje dziwczyny i chcą dla nich jak najlepiej ale może ci się uda na takiego trafić życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Focha strzelic? liścia i to Potzadnego, a walizki za drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karlica170
Bić mnie nie bije, ale jest strasznym furiatem... Boli mnie straszne to ze potrafi mnie tak potraktować. Jestem jego "chłopcem do bicia". Tylko mnie tak traktuje. A kiedy zdarzy mu się unieść w stosunku do kogoś innego zawsze przeprosi. Mnie nigdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mu w ryja kopnij go w jaja sie zalisz kobita ma tesz dwie łapu i nogi a malo to takich bab co mezowbiją? Zapisz sie na samoobdone zucisz nim o sciane zrozumie ze babsko niejest tylko do dymania kssiezniczko:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karlica170
Pisząc to czuje się jak c***a :) w stosunku do innych jestem śmiała, nie daje sobą pomiatac, ale kiedy on tak się nade mną pastwi to się go boje normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karlica170
Bo go kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można się tak nie szanować i być z kimś takim i jeszcze nadstawić mu d**y. ŻAŁOSNE! W ogóle mi Cię nie żal. Jak głupia jesteś to masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karlica170
Jestem z tym człowiekiem 10 lat... Nie był taki wcześniej. Nie chce go zostawić, oczywiście jak się nie zmieni to pewnie tak to się skończy, ale to 10 lat mojego życia nie pstrykne palcami i nie zapomnę.. A co do nadstawiania d**y, związek dwojga ludzi to nie tylko sex i d**y...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie traktuje się tak osób które się kocha. On Cię ma za szmate. Debil niewychowany. Ja bym tak nie mógł a sam pochodzę z patologicznego środowiska ale ludzi traktuje z szacunkiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze lubisz dostawac po pupci co?:-) podniecasz sie juz ech wy kobitki:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karlica170
Wiem, jak mnie traktuje.. nie jestem glupiutka nastolatką, ale ciężko mi jest pomyśleć że nasz związek się kończy. Może kiedy zacznę być dla niego taka p***a jak on dla mnie to coś do niego dotrze? Jak myślicie? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dostaniesz w tą morde albo ryj swój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karlica170
To du*ek ale nigdy ręki na mnie nie podniósł..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mu pocisniesz to zacznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będzie litościwy,opamięta się na 2 minuty a za chwilę ponownie upokorzy ciebie, taki typ. Musisz stać się gruboskórną suką i zacząć traktować go dokładnie tak samo,co sam posieje to w zamian zbierze. Życie jest brutalne, a łzy zachowaj dla siebie. Na nim nie zrobią wrażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pare pytań
1). Powiedz Autorko, czy ktoś w jego rodzinie też się tak zachowuje? Może mama lub ojciec? Ma jakichś furiatów w rodzinie? Skąd u niego wzięła się taka agresja/frustracja? Ma jakieś istotne kompleksy/problemy? 2). Czy w Twojej rodzinie był jakiś furiat albo ktoś kto nie szanował innych, szczególnie na osobności? 3). Jacy są Twoi rodzice z charakteru i jak ze sobą żyją, czy dobrze im ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Xen chciala bysklapsa w d**eczke klapsa niēstety zadaleko mam do cię:-( eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, rączka za krótka nie wysilaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karlica170
Pare pytań dziś XXX Nie zauważyłam, aby w jego rodzinie ktoś miał podobny problem. Ma parę kompleksów,ale miał je zanim zacząć być takim furiatem. Wiem, że ma stresująca prace kierownicze stanowisko, to pewnie ma też wpływ na jego zachowanie. Moi rodzice to spokojni ludzie, obydwoje są pedagogami i pracują z małymi dziećmi nie mają i nigdy nie mieli napadów gniewu i tym podobnych. Oczywiście kłócą się ze sobą, ale nigdy nie obrażają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×