Mój chłopak i jego była utrzymują kontakt

Jestem w związku od 3 lat z moim parterem. Jednak co jakiś czas, pojawiały się w nim drobne epizody, które świadczyły o tym, że napisała do niego była lub on do niej napisał. Przymykałam na to oko wcześniej, jednak rok temu zdarzyła się sytuacja, która mnie mocno zabolała. Przypadkiem odkryłam ich korespondencję w telefonie jako SMS. Trwało to pół roku (w ukryciu przede mną). Wycierpiałam wiele. Obiecał, że zablokuje ją na FB i w SMS. Uczynił to przy mnie. Jednak później okazało się, że znów mają kontakt, o którym nie wiem. Dowiedziałam się o tym, gdy byliśmy w trakcie mojej wymarzonej podróży. Przyszedł SMS i nadawca : jej imię i nazwisko. Później chlopak przyznał mi się, że był ciekawy, co u niej, więc odblokował ją na FB. Nie piszą od jakiegoś czasu, jednak moje zaufanie do chłopaka jest zerowe. Co ja mam robić?

Ale co było w tych smsach, że aż tak cie to boli i przeżywasz?

Te sms były o treści erotycznej, tzw. ,,świntuszenie''. Gdy go później o to spytałam, powiedział, że robił sobie z niej ,,jaja''. Poza tym, pytał co u niej. Codziennie...Przez pół roku.

jeżeli zaufanie jest zerowe, to nie ma mowy o związku. nie jest fair wobec Ciebie. ogólnie uważam, że kontakt po niewypalonym związku tj. jak była i były ze sobą piszą, to znaczy że uczucie nie wygasło do końca i tyle. nie ma przyjaźni po niewypalonym związku, bo gdyby była przyjaźń, to byłby związek. z jakiegoś powodu się rozeszli. chłopak Cię oszukuje, bo wie że nie chcesz aby się kontaktowali, a robi to w tajemnicy. jest ciekawy co u niej, dlatego ją odblokował. brzmi mega dziecinnie. z drugiej strony jesteście 3 lata. szczerze, porozmawiaj z nim i zapytaj o co tak właściwie chodzi.

Mnie by szlag trafil... Powiec ze sobie tego nie zyczysz bo ty sie tak nie zachowujesz jak on.

tak, robienie jaj w postaci świntuszenia.. dziewczyno, otwórz oczy :) zakończ z nim związek i niech spada do tamtej. skąd masz pewność, że się nie spotykali potajemnie? sprawa śmierdzi, a on kłamie. nie ufaj mu, masz rację, że mu nie ufasz. myślę, że powinnaś zakończyć ten związek.

Chciałabym podjąć ten krok, ale coś mi na to nie pozwala. Może łudzę się, że jeszcze będzie dobrze? Poza tym, on szantażuje mnie, że gdybym go rzucila, zabiłby się. A jeśli nie szantażuje, to reaguje agresją. Dodam jeszcze-że nie chcę go zostawiać, bo mi na nim zależy. Dlatego to tak boli. PS. Jego była go zdradziła. Miała mieć z nim dziecko, ale okazało się, że to ,,nie jego'', tylko obecnego męża tej byłej. Okropnie boli... Zrywać nie chcę, cierpieć też nie chcę. Najśmieszniejsze jest to, że wróciło to do mnie dopiero po 3 miesiącach ze zdwojoną siłą. Wszystkie uczucia, cały ból. Tłumiłam go w sobie i wybuchło. Poza tym, czekam na oświadczyny z jego strony, bo coś wspominał. 3 lata ponad, o oświadczynach ani mowy... Dziękuję Wam za rady, ale z wielkim ,,rozerwaniem serca'' czyta się rady : ,, zostaw go'', rzuć....

Błagam, to mam być Twój przyszły mąż? Mąż, który reaguje agresją bądź szantażem? On był zaangażowany gdy się rozstawali dlatego ciągle w nim się coś tli mimo świństwa które mu zrobiła.

Sama nie wiem. Łatwo powiedzieć. Zdaję sobie sprawę, w jakiej jestem sytuacji. Beznadziejnej. Najgorsze jest to, że on ciągle pyta, czy go nie zostawię. Dodam, że związek poprzedni, w którym tkwił, zakończył się 4 lata temu. Wybaczył jej, że go zdradziła. Wiem, znam wszystkie słowa, które mi tu piszecie. One są bardzo oczywiste. Jednak bez chłopaka jestem zupełnie sama. Rodzina się na mnie wypięła, właściwie można powiedzieć, że w nikim nie mam wsparcia. Najbardziej boli mnie to, że w czasie naszej wymarzonej podróży do Gdańska dowiedziałam się, że ona napisała. A ja tak się cieszyłam, że ja, że on jedziemy.... Macie rację. Nie mam pewności i podejrzewam, ze się spotkali. Były takie esemesy. Powiedział wtedy, że robił sobie z niej ,,jaja''. Pytanie... Co ja mam teraz zrobić, by ukoić mój ból? Ten ból trwa od czerwca.

On sobie robi jaja i owszem, ale z ciebie

Sorry, smsy o seksie? Dlaczego w ogóle jeszcze z nim jesteś?

Kopnąć go w dupę i nie wisieć na mim. Wziąć się w garść. Minie wtedy ból serca. Nie odwrócisz już sytuacji. Ewentalnie możesz trwać w tym związku.

Autorko jesteś brzydką i fatalną osobą. Pewnie myślisz że nikt cię nie zechce i trwasz w tym głównie. Gdybyś była kimś kto zna swoją wartość dawno byś to zakończyła. Niektóre kobiety dają płuc sobie w twarz tylko dlatego żeby ten ktoś z nią był. Strach przed samotnością myślę że to cie przy nim trzyma. Boisz się że on wróci do byłej i będzie szczęśliwy a ty sama. Inaczej nie mogę sobie wytłumaczyć tej sytuacji

Dokładnie tak, masz rację.