3 miesieczne dziecko wybudza się z drzemki po 30 minutach, dlaczego?

Tak jak w temacie - moj 3 miesieczny synek ma 3-4 drzemki w ciagu dnia. Nistety z kazdej wybudza sie jak zzegarkiem w reku po 30 minutach. Nadal jest spiący, czasami uda mi sie go jeszcze uspić a czasami niestety nie - jest wtedy niewyspany i nie jest wstanie wytrzymac kolejnej godziny. Dlaczego tak sie wybudza i czy mozna cos z tym zrobic? W nocy spi bardzo ladnie - od ok 19 do 4 rano. Jedzenie i przysypia tak do ok 6-7. Nie wiem jak moge mu pomoc zeby takze w dzień przesypiał nieprzerwanie chociaz ta godzinke.

wlej mu wódke do mleka, bedzie spał jak zabity

Zazdroszczę. Moj ma dwie drzemki 30 min a w nocy budzi się co godzine.

Ale budzi sie w dzień wyspany? Ja swojemy kupilam otulacz woombie z nadzieja ze to pomoze ale dalej cos go wybudza. Jesli nie masz takiego otulacza to polecam - w nocy maluszek spi w nim pieknie:)

Tak, moj budzi się wysłany, w humorze. Ale to jest dziwne, bo czasem się wydaje w pełni sil a uda się go jeszcze uspac.

Moja corka tez tak spi w dzien, zwlaszcza popoludniami wybudza sie po 30 min. W nocy problemu nie ma choc tez dosc duzo sie wierci.

na gazeta pl jest forum niemowle ii tam jest temat do babybump, poczytaj sobie, ona sie zna i pisze że dziecko sie wybudza po 30 minutach bo ze zmeczenia nie potrafi przejsc do 2 fazy snu, czyli przesypia tylko te pierwsza która trwa 30 minut, rada na to jest taka zeby kalasc dziecko wczesniej spac, czyli skracać czas czuwania, dziecko zmeczone nie śpi dobrze i jego sen jest niepełnowarotściowy ps. nie ma takiego słowa jak "uspać", jest tylko i wyłącznie uśpić

Rzecz w tym ze ja go kłade spać mniej wiecej juz po godzinie aktywności. Z czego 20 min to samo jedzenie, odbicie i pieluszka. Próbowalam przeciagnac ten czas aktywności do 1,5h lub do 2h i nie przynioslo to skutku. Na pewno nie jest przemeczony....mysle ze to ma zwiazek z przejsciem do 2 fazy snu tak jak piszesz - tylko nie wiem dlaczego nie potrafi w dzień przejsc z 1 do 2 a w nocy nie stanowi to problemu.

sen dzienny różni sie od nocnego, jak skracanie i wydłużanie czasu czuwania nic nie daja, to ja nie wiem co, może babybump pomoże?

Pani pediatra jedynie skomentowała, ze to najwidoczniej "taki z niego egzemplarz"...

Lekarze moga nie wiedziec bo nie zajmuja sie snem samym w sobie na studiach, nswet nie wiem czy w polsce ktokolwiek sie snem profesjonalnie zajmuje. Jest milion specjalistów od żywienia i fitnessu a nie ma od snu. Trzeba wypelnic te lukę :) kombinuj dalej z czasami czuwania, zapisuj w zeszycie. Moze trafisz w "magiczne okienko" snu.

Ale takie wlasnie sa niemowlaki! Nie wiem czego Ty się spodziewałaś, że dziecko będzie spało ciągiem 20 godzin? skąd ta moda na te wszystkie ideały? I od razu wymyślanie szereg chorób jak dziecko nei zachowuje się tak jak piszą w schemacie...

Ja chce mu wylacznie pomoc bo widze ze te pobudki zle na niego wpływają - jest niewyspany i zmeczony. Cos go wybudza mimo ze maly chce spać wiecej. Nie jest więc to moda na ideały tylko zwykła troska o maleństwo!!!!!!!!!!!!!!!

Mój syn też tak miał.W dzień spał po 15-20 minut i to tylko na rękach...

Minęło? Pozniej spał dłużej i sie wysypiał?

Moj tez tak mial. Drzemki zaczely sie wydluzac gdy zmniejszala sie ich liczba. Jak mial 11 miesiecy przeszedl na 1 drzemke i oba juz trwala 1-1,5h dziennie.

Moj ma to samo, ale ja nawet nie zamierzam się tym zajmować, bo noce przesypia cale, więc wolę tak niz spanie ciągiem 3 h i pobudki co chwile.

No to sprobuj z monitoringiem czasu czuwania, przesuwaj o 15 min w te i wewte i zapisuj, moze znajdziesz ten moment

Chyba tak zrobie bo probowalam juz prawie wszystkiego. 1. zasypianie przy suszarce - dzieciaczki lubia ten dzwiek i nic innego go nie obudzi, zaden halas itd. 2. staly rytm przed zasypianiem - picie, kołysanka, spowijanie, suszarka, bujanie i zasniecie 3. kupilam otulacz woombie 4. trzymalam na rekach po zasnieciu z nadzieja ze moze wtedy sie nie obudzi - nic z tego 5. odkładalam do wozka gdzie robilam z kocyka "gniazdko" zeby nie czul wolnej przestrzeni 6. odkladalam do lozeczka, do wozka, nie odkladalam - i tak sie przebudzał Niestety synek ma nietolerancje laktozy i zanim zostalo to zdiagnozowane to duzo plakal przy jedzeniu byl wiec czesto bujany. Teraz zasypia wylacznie na rekach, nie potrafi we wozku ani w lozeczku. Potrzebuje widocznie takiej bliskosci. Inaczej nie potrafi sie skoncentrowac na spaniu, wodzi wzrokiem az w koncu sie denerwuje i zaczyna plakac. W nocy zasypia bez problemu. Sprobuje zatem klasc go po godzienie, po godzinie i 10 minutach, po godzinie i 20 minutach, po gozinie i 40 minutach - i zobacze - moze przyniesie to jakis efekt......

- probowalam jeszcze lezaczka bujaczka - bujalam do momentu zasniecia i przestawalam lub bujalam cale 30 min i i tak sie wybudzil - probowalam przykladania do buzki pieluszki pachnacej mną.... ...to na pewno ma zwiazek z prjsciem z jednej fazy snu w drugą - ale kompletnie nie wiem jak mu to ułatwic. Myslalam juz ze moze ma to zwiazek ze skokiem rozwojowym 3 miesiaca... Maluszek wlasnie spi ok 15 min odlozony do wozka. Zobaczymy...

tak jak czytałabym o swoim 2 miesięcznym synku.... i również nie wiem jak pomóc mu przejść z jednej do drugiej fazy snu :(