Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olle20

Zrzucamy zbędne kilogramy do zimy !

Polecane posty

Gość olle20

Cześć:) Może i wam brakuje motywacji, aby zrzucić kilka kilogramów ? Może zdziałajmy coś razem! Dzielmy się tutaj swoimi pomysłami i osobistymi sposobami na schudnięcie:) Jakieś ciekawe przepisy na dietetyczne posiłki, ćwiczenia, suplementy? Podobno w kupie siła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olle20
Dziewczyny! Nie macie ochoty się dołączyć i wspólnie wspierać?!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gburek353
A czy męskie grono może się dołączyć?:P Ja zacząłem odchudzanie 2 miesiące temu ale bez żadnej diety.Jedyne co to ćwiczę 3 razy w tygodniu i stosuję Therm Line Man.Przede mną jeszcze 15kg do stracenia i czasem naprawdę się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się chętnie dołączę:-) przynajmniej 10 kg do zrzucenia:'( ale dam radę, muszę:-) jak narazie ćwiczę z Ewą Chodakowską. Od 5 miesięcy nie jem nic smażonego, sporadycznie coś słodkiego,mniejsze porcję, przede wszystkim owoce i warzywa. A mimo to waga stała:-\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcześniej działały na mnie wszystkie modne diety, teraz już nie:-\ dlatego postanowiłam jeść racjonalnie i duużo ruchu, do zimy muszę schudnąć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej . jest tu ktos? ja tez dolacze, do zrzucenia, brzuch , boczki ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akluska
W sumie to i ja bym się chętnie dołączyła.Nowy temat... Mogę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olle20
No pewnie! Cieszę się, że jest jakiś odzew:) Męskie grono jak najbardziej również:) Zapraszamy! Może niech każdy napisze swoją obecną wagę i wzrost i swój wymarzony cel!:) + co jecie, czy ćwiczycie i ile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olle20
Skoro ja założyłam temat zacznę od swojej historii :) Mam 167 cm wzrostu i startowałam z wagi 68 kg. Odchudzam się gdzieś od połowy sierpnia. Miałam wiele podejść, ale gdy zobaczyłam, że nie mieszczę się w spodnie,w których jeszcze nie dawno śmigałam, powiedziałam dość. Na dzień dzisiejszy ważę 63 kg, więc już coś osiągnęłam, ale to jeszcze nie to. Z ud spadł mi tylko jeden cm i spodnie nadal za małe... Moim celem jest co najmniej 55-54 kg. Mam figurę gruszki, więc na brzuch nie narzekam, ale uda i tyłek to jakaś porażka. Mimo, że mówi się, że chudnie się całościowo, ja mam wrażenie, że "wyschłam" w talii, ale nogi wyglądają nadal topornie... Wspieram się "cudowną" herbatką na odchudzanie, dodatkowo piję ziele czystka, pokrzywę, zieloną herbatę i dużo wody. Co do diety to nic specjalnego, staram się jeść częściej a mniej. Przez dwa tygodnie moja waga stała i nie chciała wcale drgnąć na 65 kg. Dopiero ostatnio drgnęła o 2 kg. Walczę dalej, ale brakowało mi motywacji, więc pomyślałam o topicu :) razem zawsze raźniej, jakieś nowe pomysły. Co do ćwiczeń - niestety z tym ciężej. Chyba jestem strasznym leniem, praktykowałam trochę hula hop, skakankę i przysiady ale już brakuje weny. Zazdroszczę, że ćwiczycie z Chodakowską, ja po 15 minutach mam dosyć i nie chcę mi się ruszyć... Ale się rozpisałam.... Ale fajnie dowiedzieć się czegoś więcej o sobie. Aaaaa i dodatkowo w niedzielę kupiłam zieloną kawę mieloną. Tak z ciekawości, długo się zastanawiałam, czy to nie ściema, ale kupiłam 100g na spróbowanie i zobaczymy.. Czekam na wasze posty!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akluska
A ja się nie pochwalę dietą ,ćwiczeniami itp... Zobaczyłam Twój topik i stwierdziłam ,że zaczynam się odchudzać... od dziś :D Zobaczę jak mi pójdzie... Mam 164cm i 85kg ! Ale klucha ze mnie,no nie?! :D:P Olik jakbym miała Twoją wagę to bym w nosie miała to odchudzanie! :P Ale najwyższa pora by coś zmienić bo dosłownie... załamka :O Chętnie będę tu wpadać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olle20
Fakt, może się wydaję, że wcale dużo nie ważę. Ale jak ja byłam zawsze szczuplutka to teraz naprawdę rzuca się w oczy fakt, że mi się przytyło. A w nogach to już nie chcę mówić. Chyba cały tłuszcz mi się tam odkłada :P Fajnie, że mój topic Cię zmotywował. Trzymam za Ciebie mocno kciuki! Pisz wszystko, co jadłaś, aktywność fizyczną, co piłaś. Będziemy się wspierać i sobie doradzać:) Wierzę, że wszystkim Nam się uda osiągnąć swoją wymarzoną wagę. Wiadomo, co człowiek to inny cel, ale wszyscy idziemy w tym samym kierunku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olle20
Halo! Co tu taka cisza?:) Zima już niebawem, musimy się streszczać!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalijaa708
Ja 165cm wzrostu, 74 kg, po 2 cc, rodziłam w kwietniu i dopiero niedawno wzięłam się za siebie. Ciągle kp i trzymam dietkę, ale waga ani drgnęła:-\ dopiero jak zaczęłam ćwiczyć z Ewką, udało mi się zjechać z 78kg. Do zimy damy radę schudnąć:-) mi wystarczy te 10kg chociaż, ale potrzebna motywacja:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olle20
A ile ćwiczyłaś z Ewką, że udało Ci się stracić 4 kg? Ja nie mogę się zmotywować do ćwiczeń za bardzo... Na początku, czyli miesiąc temu miałam zapał a teraz totalne 0. Piszcie, co jecie, co macie na obiad, może jakaś inspiracja dla Nas będzie:) W ogóle strasznie ciężko jest się odchudzić...Trzeba poświęcić na to tyle czasu, mieć ogromnie silną wolę... A tak łatwo było przytyć, nie wiadomo kiedy, bo się nie zwracało uwagi :) a teraz jak się czeka na spadek to trwa to WIEEEEECZNOŚĆ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrzucałam 1kg tygodniowo bez żadnej diety, straciłam też trochę cm z obwodu, z Chodakowską ćwiczę dopiero ponad tydz skalpel/skalpel wyzwanie. Wcześniej ćwiczyłam zestaw ćwiczeń po porodzie dla shakiry i 4 minutówkę Chodakowskiej. Niby to nie jest duży spadek wagi, ale akurat miałam trochę imprez więc słodycze mnie nie opuściły i zgubiłam już cellulit:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo8998
Czesc dziewczyny:) czytam wasze posty i moze ja sprobuje;) mam 170cm i 75 kg;/ w przyszlym roku mam ślub i chyba najwyzszy czas wziac sie za siebie.. Wczoraj chciałam pocwiczyc na orbitreku ale wytrzymalam cale 15 min ;D Ciezko u mnie z dieta tez, mam nawet gotowy jadlospis od dietetyka, ale jestem leniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olle20
Super dziewczyny, że piszecie! Działamy:) Ja bardzo bym sie cieszyła z 1 kg tygodniowo, ale teraz od tygodnia waga stoi w miejscu, no ale nie poddaję się :) XXXXX Karo, zapraszamy do nas! Im nas więcej tym lepiej. Oooo gratuluję ślubu :* masz super motywację, więc do dzieła :) XXXXX Co dziś macie w planach na obiad? Ja nie mam pomysłu wcaaale :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olle20
Szkoda, że tak cichutko tu:) Ja dziś dietowo kilka grzeszków:( Za to teraz wzięłam się i jestem po 30 minutach "dywanówki" z Chodakowską i trochę swoich ćwiczeń. Maaaaało i krótko, ale zawsze jakiś ******lecę spać bo rano jadę na targi, więc zapowiada się fajny dzień :) Udanego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja się dołącze:) rozpoczęłam diete od poniedziałku, Startowa waga 62,5kg przy wzroście 159cm. Cel 57-55kg. (57kg mnie zadowoli). Będę ważyć się raz na tydzień i notowac swoje spadki, o ile będą(?)- OBY! dzisiaj 5 dzień diety za mną.... Jem 5 posiłków małych dietetycznych dziennie oraz staram się 1,5l płynów. Z ćwiczeniami jak narazie marnie. Do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DomaotrkaS
Też chce sie pozbyć nadwagi. Mojej koleżance udało się to przy zastosowaniu Foreverslim. Postanowiłam spróbować i ja. Właśnie wczoraj zamówiłam zestaw 3 opakowań. Zobaczymy, jak u mnie to będzie wyglądało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olle20
Cześć!:) Super, że się dołączacie:) Ja załamka, przytyłam kg dosłownie w parę dni, a wcale nie szalałam z grzeszkami :( nie wiem co się dzieje, podcięło mi to skrzydła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olle20 glowa do góry! Wiem że taki nagle wzrost wagi zniechęca do dalszego działania, ale musisz być twarda. Może to przez dni okolo owulacyjne?albo woda zbiera sie w organizmie? W każdym bądź razie nawet jesli wzrosła o kilogram musisz sie trzymać i być konsekwentna w postanowieniach a na pewno spadnie waga. Wierze w Ciebie. Ja dzisiaj troszkę pogrzeszyłam ze słodkościami. Tak przy niedzieli sobie troche odpuściłam, ale od jutra działam dalej na 100%! Jutro sie rano zwarzę-po tygodniu diety. Mam nadzieje,że będzie jakiś spadek:) oczywiście jutro dam znać. Miłego wieczoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa 2 gość
Dla mnie największą motywacją było jak czułam jak za duże robią mi się ciuszki. A zastosowałam foreverslim, dietę i ćeiczenia, z tym iż tym razem systematycznie do wszystkiego podchidziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa! Po tygodniu diety -2,3kg. Nie spodziewałam sie tak dużego spadku w ciagu 7dni:) wiadomo ze pierwsze dni chudniemy najwięcej bo tracimy wode z organizmu ale i tak jestem mega zadowolona. Jest motywacja. Aktualna waga 60,2kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śniadanko juz za mną. Zjadłam 3lyzki płatków owsianych gotowanych na mleku 1,5% do tego 3suszone morele. Drugie śniadanie planuje na godz.12.00 (jabłko i 2mandarynki), a u was jak dzisiejsze posiłki?:) miłego dnia życzę wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olle20
Astra, gratuluje spadku wagi! Spektakularny efekt jak na 7 dni! Musisz teraz się dalej trzymać, żeby to ustabilizować i walczyć o dalszy spadek! Zdradź sekret jak to robisz:) Co jest, jak często, co ćwiczysz, czy się czymś wspomagasz. Mi już spadło 0,5 kg z tego dodatkowego kg, ale czuję się jakbym od nowa zaczynała walczyć, a już ponad miesiąc za mną... Wczoraj fatalnie się czułam, prawie zasłabłam, pół dnia w łózku i do samej nocy było źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olle20 a ile udalo ci sie zgubić przez ten miesiąc? Czy sie głodzisz,ze tak słabo sie czujesz? Hm... No ja absolutnie sie nie głodzę. Jem 5 malych dietetycznych posiłków dziennie. Pije 1,5l herbatek ziołowych dziennie (mieta,rumianek,pokrzywa). Żadnych wspomagaczy. Jedyne co to komplet witamin firmy zdrowit codziennie żeby witaminek nie zabrakło :) ze sportem słabo. W tym tygodniu w sumie wcale:/ mój przykładowy jadłospis jednodniowy: Śniadanie godz.9.00 3lyzki płatków owsianych gotowanych na mleku 1,5% plus 3szuszone morele. II śniadanie o 12.00. Jabłko i 2 mandarynki. III śniadanie o 15.00 2kawalki chleba razowego masło plasterek polędwicy sopockiej. Obiad 18.00 1/3 szklanki makaronu pełnoziarnistego z sosem pomidorowym (dietetyczny gotowany na bazie pomidorów z puszki Bazyli i oregano) kolacja 20.00 jogurt naturalny plus 1,5lyzeczki musli. Wiec jem stosunkowo często, nie za duże porcje i przede wszystkim wszystko zdrowe i dietetyczne. Obiad powinnam zjadać wczesniej, ale niestety praca na to nie pozwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chętnie się przyłącze :) do wiosny chcę zrzucić przynajmniej 10 kg:/ ciężkie wyzwanie ale mam nadzieję, że się uda. Myślę że z Wami będzie mi łatwiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olle20
Przez miesiąc zgubiłam ok. 5 kg. Nie głodzę się, rzadko w ogóle odczuwam głód. Jem podobnie jak Ty, 5 posiłków co 3 godziny małe porcje. Nadal czuję się osłabiona, może brakuje mi jakichś witamin. Bo w ogóle jem całkiem inaczej niż do tej pory. Kiedyś jadłam wszystko co popadło... fakt czułam się ociężała, ale nigdy nie było mi słabo czy coś w ten deseń. Trochę się wystraszyłam, bo zrobiło mi się ciemno przed oczami, zaczęło się kręcić w głowie i oblał mnie pot. Chyba wybiorę się dziś po zestaw witamin i minerałów. Piję regularnie ziele czystka, pokrzywę i dużo wody. Jestem na razie nie do życia, a przecież trzeba jakoś pracować i zająć się domem... Dostałam oczywiście wczoraj wykład na temat odchudzania, głodzenia i chorób, w jakie mogę wpaść. Ale nikt nie rozumie, że ja się naprawdę nie próbuję zagłodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×