Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy z takim doświadczeniem i wykształceniem zdobędę pracę w banku?

Polecane posty

Gość gość

Szukam nowej pracy i zastanawiam się gdzie aplikować. Może napiszecie mi gdzie warto złożyć swoje CV? Posiadam roczne doświadczenie na produkcji i rozwózce dań, roczne doświadczenie w mediach (redagowanie portalu, robiłam fotoreportaże i opisywałam lokalne wydarzenia. Robiłabym to nadal ale niestety zmieniłam miejsce zamieszkania. Posiadam zawód kucharza, mam wykształcenie średnie (bez matury) - chcę podejść w przyszłym roku. Prowadziłam też przez dwa lata działalność gospodarczą, sprzedaż ciuchów. Mam 28 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Czy z takim doświadczeniem i wykształceniem zdobędę pracę w banku? <<< x Tak. x pracę sprzątaczki :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praca w banku polega na akwizycji. Załóżmy, że Ci to odpowiada - nikt Ci tej pracy nie ma, bo w Polsce obowiązuje kult papierka. Musisz mieć wykształcenie wyższe, chociażby zoologię albo inną europeistykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma po liceum dostała pracę w banku. Ale ogólnie nie polecam, jest zajechana psychicznie, po 8 godzin wciska ludziom kredyty i użera się też z często chamskimi ludźmi. Najniższa krajowa + premia za wciskanie kredytów. Co prawda pracuje za biurkiem, ale szuka nowej pracy, powiedziała, że woli iść na taśmę pracować do fabryki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa podejścia robiłam do pracy w banku. W trakcie studiów pracowałam w jednym z polskich jeszcze banków, po studiach w dwóch innych. Mobbing, wyzysk, nadgodzin full za pocałuj mnie w dupę. Jedyne co dobre, to roboty te nauczyły mnie, żeby nie robić na kogoś, a na siebie i tego się trzymam. Nie myślałaś o gastronomii? Oczywiście na własny rachunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem myślałam o gastronomii, uwielbiam gotować ale jeśli bym się tym zajęła to właśnie na własny rachunek. Pracowałam na kuchni jakiś czas i w sumie za grosze i wyzysk. Odratowałam właścicielom restaurację bo wcześniej mieli chłopaka, który nie potrafił gotować. A jak się rozkręciło, to mnie kopnęli w dupę i zatrudnili córkę syna. O banku słyszałam różne opinie, właśnie szczególnie te gorsze i sama nie wiem, ale może bym spróbowała. Niestety nie mam pieniędzy na założenie własnej działalności. Gastronomia to ciężki kawałek chleba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z wcześniejszym komentarzem- bez matury raczej nie dasz rady, nie mowiac juz o studiach, które z tego co wiem są w wymaganiach na pracę za biurkiem. Chyba, ze masz znajomości, moze wtedy ktos Cię wcisnie bez matury ale są na to marne szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli umiesz i lubisz gotować to ja własnie w tym kierunku bym probowała. moze praca za granicą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale mi tez prestiż, praca w banku. BZWBK- umowa o praceod 8.30- 17.30 za 1400 na rękę :D To już wolałabym towar w biedronce rozkładać nic użerać się debilnymi targetami wymyślonymi przez zakompleksionych dyrektorków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sobie w wakacje na studiach byłam dorabiać w banku w archiwum to w archiwum dziale sądowym w wierzytelnośach ale nie windykacja tylko obsługa pracowali ludzie w 95procentach po maturze bez znajomości języków warunki pracy bardzo dobre pensje jak za robiona robotę j wykształcenie tez dobre około 2 tys po okresie próbnym umowy o pracę multisporty ubezpieczenie zdrowotne luxmed także probuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wymóg konieczny musisz mieć maturę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie polecam pracy w banku bo sama pracowałam 2,5 roku. Co prawda zawsze jest to doświadczenie i można sobie wpisać do CV ale sama praca była koszmarem i jak sobie pomyślę, że znowu miałabym tam pójść to mi włosy dęba stają na głowie. Wiecznie nie zadowoleni klienci, wciskanie głupich "bonusów", humorki kierowniczki, presja, mobbing i cały czas poniżanie. Za dobre wyniki nawet głupiego "dziękuję" nie usłyszałam, a w zamian za to, musisz pracować szybciej i efektowniej. Pracowałam tam bez matury po ogólniaku. Przyjęli mnie ale powiedzieli, że jak chcę iść na wyższe stanowisko w przyszłości to muszę skończyć studia. Na początku nie było źle i czasem w miesiącu zarabiałam około 5 tyś zł na czysto z samych podpisanych umów. Ale potem co raz gorzej. Dzisiaj przy obecnej konkurencji i co chwilę zmieniających się przepisów, osoba która zaczyna pracę na stanowisku obsługi klienta musi mieć stalowe nerwy. Teraz pracuję w... sklepie :) Przyjmuję zamówienia, robię rozliczania, najniższa krajowa + premia, zarobki małe ale robię to co do mnie należy a potem mam resztę dnia dla siebie i weekendy często w domu. W banku pracował 7 dni w tygodniu stale pod telefonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×