Odpuścić sobie trzecie dziecko czy nie? Doradźcie

ale nie wierzę w to, że te dzieci będą super zadbane szczególnie pod względem emocjonalnym i intelektualnym... xxx no jak sama matka by wychowywała to tak, ale jest jeszcze ojciec który pomaga, babcia, pewnie niedługo opiekunka, no i dzieci mają siebie, razem też się inaczej rozwijają. Szczerze to podziwiam autorkę ze w ogole ma chęci na trzecie ;)

29 lat i późno zaczęłam?? hahahaha daj spokój, jakbyś napisała, że pierwsze urodziłaś w wieku 39l. a chcesz troje, to by były późno, ale tak to ty młoda doopa jesteś kobito. Ja mam 37l. i się staram o drugie ;) pierwsze urodziłam jak miałam 31l.

Poczekałabym 3, 4 lata i potem zdecydowała czy nadal chcę czy nie. Naprawdę masz jeszcze czas i multum badań na oszacowanie ryzyka np urodzenia dziecka z wadą genetyczną itd. Poczekaj trochę a jak się zdecydujesz za parę lat to weź sobie dobrego lekarza skoro Cię stać i będziesz spokojna :). Na razie zajmij się rozwojem swoich maluchów

ja też marzę o trójce ale chyba nie mam tyle cierpliwości ;)

ja bym zaczekała jeszcze 2 lata, jestes młoda i to nie jest tak że "to ostatni dzownek", mówisz prace masz, pieniądze masz, ale czy znajdziesz czas aby każdemu z 3 dzieciaczków poświecić wystarczająco dużo czasu?? wychowanie dzieci to nie praca do 3 roku zycia, im dziecko starsze tym więcej trzeba mu poświecic, na nauke, na rozmowy, na zainteresowania...

Ja bym sobie odpuściła. Zajmij się tą dwójką, zadbajcie o małżeństwo. Nie wiem dlaczego ilość jest dla ciebie taka ważna. Masz dobrą sytuację, chcesz odpocząć, mąż też, a ty myślisz o trzecim? Ja mam 27 lat i szczerze to tak mi się wygodnie żyje, że nie wyobrażam sobie tego teraz burzyć i nie zamierzam mieć dzieci przed 30-stką. Ważne, aby być szczęśliwą osobą i mieć zadbaną rodzinę a nie żeby robić nieskończoną ilość dzieci tylko dlatego, że dawno temu zrobiło się takie założenie. Ja bym odpuściła. Życie to nie tylko dzieci a mam wrażenie, że ty poza nimi niczym specjalnym się nie zajmujesz i stąd te myśli. Pomyśl trochę o sobie.

Podziwiam.. Jesteście nie do zarabania

Radziłabym jednak poczekać. Ja zawsze chciałam mieć jedno, ale w okolicach czterdziestki tak bardzo chce się dziecka, że się aż ludziom w wózki zagląda. Zaczekaj kilka lat, odpocznij (mąż też) i za jakieś 5-7 lat zastanów się, czy chcesz w to znowu wchodzić. Spokojnie, nie pali się.

gość dziś - myślałam dokładnie jak ty aż nie urodziłam... i wiesz co zmienia się punkt widzenia, oj zmienia... naprawdę na podróże, uprawianie sportów, hobby, pracę - wszystko się da, ale dzieci im później tym gorzej, a jak będziesz miała swoje dziecko to zobaczysz o co w tym wszystkim chodzi i co jest najważniejsze w życiu...

nastepna w necie pyta o rozmnazanie.. ludzie

wiadomo że nikt nie podejmie decyzji pod wpływem opinii w necie, ale zapytać żeby poznac luźne opinie innych chyba można nie? Ja kiedyś miałam podobne dylematy ale drugie tak mi dało wycisk że mi się odechciało... :p

Ja bym nie odpuszczała. No może na chwilkę :) W sensie, żeby różnica była tym razem ciut większa, niż 1.5 roku. Choćby dwa pełne lata, trzy... Żeby organizm Ci się zregenerował, żebyście oboje ciut odpoczęli. A potem do dzieła! Skoro sama piszesz, że przeszkód żadnych nie ma. Znaczy to, że jesteś fajną, zorganizowaną kobietą, która realizuje się nie tylko w pracy, ale i jako mama. A to jest super fajne! I jeszcze bardzo mądrze piszesz, że wiele rzeczy można zostawić na później (podróżowanie etc.). I tu zaskoczę może niektórych - sama nie mam dzieci! :p Ale znam wiele rodzin, gdzie dzieci jest więcej niż dwoje i wszystkie są zadbane (tak materialnie, jak i emocjonalnie). Zresztą co to za gadanie? Jak się chce, to wszystko można. A duże rodziny są fajne! Mam też w rodzinie trojaczki - i też rodzice musieli się mocno gimnastykować, żeby sprostać temu wyzwaniu, ale sie udało - są super fajną rodzinką! Gdybym tylko miała takie warunki jak autorka - rodziłabym bez zastanowienia ;)

oczywiście że nie odpuszczać! skro tego pragniesz, dzieci dają ci szczęście i spełnienie to nawet sie nie zastanawiaj, bo z czasem będziesz żałować coraz bardziej.

ja bym bardzo chciała mieć 3 dziecko, ale po poronieniu w kwietniu tego roku nie mogę ponownie zajść w ciążę :( gdybym wiedziała, że tak ciężko będzie, to może bym się na nie zdecydowała dużo wcześniej - teraz mam 35 lat :(

Autorko... Jeśli tylko masz możliwości to pozwól odpocząć organizmowi choć ze 2 latka i jeśli nadal będziesz chciała 3-go dziecka to je urodzisz :) Masz fajniego męża który Cię wspiera, nie miej obaw... Ja też chciałam, zawiriwania życiowe i rozwód, potem z obecnym partnerem nie chciałam na początku a jak się okazało że mając 43 lata jestem w ciąży to oszaleliśmy z radości... Niestety nie udało mi się jej donosić czego strasznie żałuję, teraz minęły prawie 3 lata i już się na dziecko nie zdecyduję... Pozdrawiam i życzę zrealizowania marzeń :)

Dorosla kobieta a pyta sie na forum czy ma sobie zrobic trzecie dziecko... ludzie czy wy nie potraficie sami podjac decyzji

Nie jestem mamą, ale zastanawiam się czy mając trójkę dzieci nie będziesz w emocjonalny sposób kogoś zaniedbywać. Będziesz wtedy matką trójki dzieci, a domyślam się że każde będzie potrzebowało Twego czasu (także indywidualnie), uwagi, a tego nie da się "odwalić" w godzinkę dziennie. Do tego jesteś żoną, a jeśli tworzycie zdrowy związek, też powinnaś mieć czas na zaangażowanie w intymną relację. Poza tym chcesz dalej pracować. Nie jesteś tytanem, musisz też w tym wszystkim spać, dbać o siebie, być córka, może koleżanką, czy po prostu człowiekiem. Twoja doba ma tylko 24 h. A jeśli masz sobie "bachnąć" dziecko i spychać ****abci, to po co tak naprawdę to robisz? Generalnie zmierzam do tego, że jeśli ja widzę jakieś przeciwwskazania, to chyba jest to czas.

Czas dla dziecka zawsze znajdzie ten, kto tego chce. Bardzo często matki jedynaków też nie spędzają czasu ze swoim dzieckiem, bo nie chcą - siedzą w pracy do wieczora, a z dzieckiem siedzi niania, babcia lub żłobek. A im więcej dzieci, tym więcej czasu one wolą spędzać w swoim towarzystwie, a nie towarzystwie mamy :)

Dokładnie! Poza tym im więcej człowiek ma na głowie, tym bardziej potrafi być zorganizowany i znaleźć czas na wszystko. A przy tym nie ma czasu na pierdoły, na bezpodstawne jęczenie i użalanie się. Piszecie (niektóre) jakby troje dzieci to był nie wiadomo jaki wyczyn. A przecież są rodziny, w których jest jeszcze więcej dzieci i jakoś kurde dają radę!

maz jest juz zmeczony, zniszczysz sobie malzenstwo

Troche obawiam sie o relacje malzenskie bo z tego co widze autorka ogarnela by i trojkę ale co z tym chlopem? Ja bym na pewno odpuscila na 2-3 lata i wtedy podjela ostateczna decyzje. Na pewno nie chcialabym dziecka po 35 rż

Odczekać że dwa lata i się staraj o trzecie. Ja mam 35 lat, drugie chciałabym w wieku do 38.

Ja mam extra 40 lat dzieci 18 , prawie 14 i mały glut rok i 7 miesięcy. :):):)