Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żona brata to suka. Kto ma rację?

Polecane posty

Gość gość

Mój brat jest już kilka lat po ślubie, ma dziecko. No i teraz jestem w ciąży, chciałabym trochę zaoszczędzić, myślałam, że rodzina mnie wspomoże, a tu brat powiedział, że absolutnie nic mi nic oddadzą ani nawet nie pożyczą. Jest mi bardzo przykro, bo wiem, że to sprawka bratowej. Ich dziecko ma już prawie 3 lata, raczej nie planują drugiego i takie coś. A jeśli jednak chcą mieć to wszystko bym im oddała. Zdenerwowałam się (wiecie, hormony) i napisałam tej kretynce SMS, że jest suką która tylko mąci. Nic mi nawet nieźle odpisała. Czy 2y też uważacie, że to malpa i powinni się podzielić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skad wiesz ze nie planują drugiego dziecka? moze potrzebna im kasa i chca sprzedać te rzeczy, chociaż wg mnie trzymają dla drugiego dziecka :p a Ty wstydu nie masz, ze sama prosisz o rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinni ale nie muszą dawać rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noo nie wiem. Ten sms od ciebie to jednak przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie powinni i nic nie musza to ich rzeczy oni za nie placili i jak nie chca nie musza oddawać za darmo. Mogą rzeczywiście trzymac dla drugiego dziecka lub będą chcieli sprzedać i to ich rzeczy ich sprawa.u mnie dwie sióstry męża miały dzieci starsze od mojego ani one sobie nie pozyczaly ani mnie nic nie dawaly po latach okazalo sie ze jednak dla nich sie przydalo bo jedna urodziła jeszcze jedno dziecko o druga dwoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jeśli planują drugie dziecko to przecież mogliby pożyczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wszystkie ubrania po dziecku sprzedalam na allegro i nie wyobrazam sobie,zeby szwagierka zasugerowala mi,ze cos musze...nikt niczego nie musi....i jeszcze ten sms...cos chyba z Toba nie tak a nie ze szwagierka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcą pożyczyć bo słusznie przewidują że może do nich już wrócić worek szmat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogliby pozyczyc ale zrozum,ze NIE MUSZA tego robic.Poza tynm skoro w tak latwy sposob wywinelas takiego smsa to wcale sie nie dziwie,ze nawet Ci nie chca pozyczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie chciala pozyczac. Pozniej te rzeczy beda takie wyszmulane i zaplamione. Nie oszukujmy sie, przy dzieciach wszystko szybko sie niszczy. Autorko skoro nie masz pieniedzy, po co ta ciaza? Za kilka stow siejesz jakies kwas po rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam tak bo to nie chodzi tylko o te rzeczy. Z tą babą już nie raz był problem a te ubranka to już przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej będzie jak zadzwonisz i przeprosisz za swoje roszczenia. Nie ma sensu się nakręcać. I jak tu już Ci powiedziano-mogą ale nie muszą. Wyluzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak na razie z toba sa problemy. Oni swojemu dziecku kupili co trzeba i nie tworzyli chorych akcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest suką, bo nie chce Ci dać czegoś co kupiła? Albo to jest prowo, albo autorka opowieści jest cymbałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nic nie dostalam za darmo,ale uwazam,ze absoulutnie nie powinna przepraszac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A/ oczywiście, że powinni byli pożyczyć B/ oczywiście, że nie powinnaś wyzywać bratowej bo NIE WIESZ czy to jej sprawka (a może to akurat nie ona??)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry,ale to ty sie zachowalas jak suka.Mi tez znajoma pozyczyla ubranka,kuzynka łóżeczko i wanienke ale to one pierwsze zaproponowały.Ja bym nie prosiła się sama.Tym bardziej jeszcze napisalas,ze napisalas,ze chcesz przyoszczedzic.No zenada!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w rodzinie zawsze był zwyczaj, że ubranka przechodziły z dziecka na dziecko, ja i moje kuzynki kontynuujemy ten zwyczaj, ale to nasza dobra wola. Ale wiadomo ciuszki się niszczą, często mają plamki, są zmechacone, więc może jednak Twój brat planuje drugie dziecko i nie ma zamiaru wydawać kasy na kolejną wyprawkę. A Ty oddalonys rzeczy po swoim dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie lubię pożyczać. Ani komuś ani od kogoś. Ubranka, wózek itp rzeczy niszczą się. ja chcę drugie dziecko i też nikomu nie pożyczę dopóki nie urodzę drugiego dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że ona bo to nie jest pierwszy raz zrozumcie. Już raz potrzebowaliśmy ich pomocy i ona prosto w oczy powiedziała mi, że nie, bo niby źle ją traktujemy. Opowiadała jakieś niestworzone historie, a jak przychodziliśmy w tym samym czasie do rodziców to oni wychodzili. Ja wychodzę z założenia że rodzina powinna sobie pomagać, nie zjadlabym im tych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z tom babom te problemy pewnie byly podobne do tych teraz:) ech wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym to nie prawda, że wszystko sami kupili, bo brat opowiadał, że dostali 5 tys od teściów na wózek i co chwile kupują wnukowi nowe rzeczy. Więc skoro im się pomaga to dlaczego oni nie pomogą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczy po dzieciach oddawałam, ale nie oddałabym ich komuś, kto uważa, że jemu to się należy. Nie pomagam nikomu, kto ode mnie tego wymaga, bo z tego mogą być same problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdrościsz i tyle a skoro kiedys potrzebowalas ich pomocy teraz znowu to moze oni nie chca miec dodatkową twoja rodzinę na utrzymanie no sory . jak dostali na wózek od teściów moze ty tez dostaniesz a jesli to od teściów z jej strony czyli jej rodziców to tym bardziej raczej tobie to sie nie nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostali to dostali, od ciebie nie brali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co by było gdyby na tobie autorko ktoś wymuszał że ty musisz coś dla kogoś zrobić bo sie mu należy. Jakbyś odbierała coś takiego stojąc z drugiej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy, że mają obowiązek pomóc? Litości, nie rozśmieszajcie mnie kobiety. Roszczeniowa postawa widzę to dla co poniektórych norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Poza tym to nie prawda, że wszystko sami kupili, bo brat opowiadał, że dostali 5 tys od teściów na wózek i co chwile kupują wnukowi nowe rzeczy. Więc skoro im się pomaga to dlaczego oni nie pomogą?? x A od Ciebie co dostali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko jasne. Nie pożyczy ci bo zle ją traktowałaś. Szukaj winy w sobie a nie w bratowej. A akcja z smsem? Szczyt chamstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×