Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żona brata to suka. Kto ma rację?

Polecane posty

Gość gość
Nie to nie będzie już pierwszy wnuk ale mój mąż ma starsza o 15 lat siostrę, jej syn ma już 10 lat i nawet jak mają to same starocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O i jeszcze wybrzydza o proszę. A czemu starocie śpiochy to śpiochy jak czyste to w czym problem. wiadomo laska chciałaby szpanować wózkiem za pare tysiecy w dodatku dostać to za darmo. Innego nie chce bo nie daj boże staroć choc moze byc w super stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O proszę i jeszcze wybredna. Śpiochy to śpiochy jak sa czyste nie widzę problemu ale lepiej szpanować drogim wózkiem niż starszym modelem bo niby staroć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego, kto napisal o teściowej: Masz racje, nie pomyślałam o tym. To jest takie niesprawiedliwie. Wiecie, ze mój mąż jak chodzil jeszcze do szkoły to musial w każde wakacje i weekendy pracować i oddawać wszystko matce... Nie wiem kiedy on miał czas na naukę o odpoczynku nie wspomnę. I teraz bwdzie musial lozyc na jej utrzymanie... Masakra jakaś. P********e prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem wybredna, ona na pewno już nic nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ja już jestem babcią, mam czworo wnucząt, nieźle odchowanych, ale pamiętam słowa mojej babci "pokorne cielę dwie matki ssie", czyli człowiek życzliwy dla innych, otrzymuje to dary serca podwójnie. Gdybyś była odrobinę bardziej serdeczna dla bratowej na pewno usiłowałaby pomóc w przygotowaniu wyprawki dla twojego dziecka. Niestety, epitety z Twoich ust - suka, małpa, wysłany sms nie świadczą o Tobie dobrze, obawiam się, że z taką postawą zawsze będzie Ci źle w życiu, nigdy nie będziesz szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mojej bratowej oddawałam ubranka po swoim synku,bo na usg.wyszło że druga ciąża to dziewczynka.Jakież było zdziwienie gdy urodziłam syna..Byłam przekonana,ze bratowa zwróci mi ubranka,które dałam.A ona nic nie mówiła,więc mąż mi kazał żebym sie upomniała.Głupio mi było,ale napisałam jej smsa,że skoro urodziłam synka to proszę żeby mi zwróciła ciuszki.A ona mi odpisała "ale Szymek chodzi w tych ubrankach,a te większe to mu sie przydadzą za kilka miesięcy,a te za małe to oddałam koleżance".Tak sie wychodzi z rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro jej dałaś, to przekazała dalej. Powiedziałaś jej wcześniej, że ma ci oddać? A te w których chodzi i te które są jeszcze na niego za duże, na twojego synka też nie będą teraz jeszcze pasować. Napisz jej, żeby resztę ubranek ci zwróciła Jak dziecko wyrośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże, co za nieroby. Zaróbcie sobie na wyprawkę, to jest żenujące co wygaduje autorka wątku Jeśli to nie jest prowokacja - nie wierzę że można być takim sępem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warto robić z siebie dziada za kilka stówek? Skoro chciałaś zaoszczędzić to trzeba było nie zachodzić w ciążę. Skoro się zdecydowałas na taki krok to stać cię na ubranka wiec nie oczekuj od innych wyprawki za free. U mnie w rodzinie siostra tez nic nie dostała od drugiej i nikt nie robił z tego afery. I oczywiście że racje ma twoja szwagierka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to o parę szmatek można się skłócic na całe życie. Olej to wszystko. w ciąży chodzi się 9 miesięcy, przecież co miesiąc można coś temu dziecku kupić. Tym bardziej , ze to pierwsze. powinno mieć wszystko nowe. Czsto widzę kobiety w ciąży jak kupują w lumpie naprawdę fajne rzeczy. Takie śliczne i fikuśne. Dosłownie na miesiąc , bo dzieko wyrośnie. Po co chodzić i prosić, żeby łaskawie ktoś ci dał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja! Jak ktos się decyduje na dziecko to powinien być gotowy na poświęcenia , obowiązki. Jak się nie ma na wyprawkę, to po cholerę planujecie dzieci? Jak nawet nie macie ich w co ubrać... Najpierw trzeba popracować trochę i zarobić na dziecko, żeby niczego mu nie brakowało, a nie liczycie że wszystko za darmo dostaniecie, a wy tylko nie ruszycie do roboty. Tacy ludzie z pewnością nie są gotowi na to, zeby być rodzicami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie! Mój maz to w ogóle by sie wkurzył na mnie gdybym kogoś poprosila z rodziny o ubranka. On woli więcej pracować brać nadgodziny, zeby nie prosić kogoś o łaskę i poniżać sie. Mysle ze dla faceta to juz w ogóle jest wstyd. A jak podchodzi do tego twój maz? Wie o tym co napisalas bratowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bratowa powinna dac ci w pysk za tego smsa.ja bym tak zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe i cała rodzina dowie się co jej napisałaś, pewnie zwalisz na ciążę i ci się uda, ale ona nie zapomni. Kupiła te rzeczy za swoją kasę, nic ci dawać nie musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Suka to ty jesteś (nie obrażając suk). Jak można mieć do kogoś pretensje że nie chce swoich rzeczy oddać i jeszcze nazywac tego kogoś suką. Nie stac cie na dziecko, to trzeba było go nie robić. To tak jakbyś kupiła np. stół i po urodzinach żona brata chciałaby go, bo ty już miałaś urodziny i w tej chwili nie jest ci potrzebny. Ciekawe czy chętnie byś go oddała. A tam sprawa poważniejsza niż głupi stół. A może zresztą nie zasługujesz na te ubranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nic nie pisze bo chyba dotarło do niej jakie pośmiewisko z siebie zrobiła. Jeszcze raz się spytam po co robiłaś to dziecko skoro już chcesz na nim oszczędzać :-( ? ? Jak chciałaś oszczędzić to trzeba było paczkę gumek kupić i to tych najtańszych żeby czasem nie przepłacać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się chce zaoszczędzić w przyszłości to na gumkach nie można :p. Poza tym są lumpeksy, często mozna trafić superciuszki nawet zapakowane. Wyprac i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie na odwrót. Szwagierka ma synka młodszego od mojego o 2 lata. Jestem w ciąży z drugim synkiem i wszystkie rzeczy zostawiłam i nie zamierzam nic oddawać. Wielka obraza :/ Bo buty bym oddała (same Ecco), bo po co ona ma kupować, że mi zwroci itp. Ja mam swoje rzeczy sprawdzone, po jednym dziecku. Po dwójce to juz nie będzie to samo. Dla mnie to super wygoda - nic praktycznie nie muszę kupować. Aha, jedno dodam. Oddałam jej wszystko co dostałam a zostawiłam to co sama kupiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×