Nie mogę zapomnieć o byłej

Doradzcie coś. Od zerwania minęły już prawie 2 lata a ja wciąż o niej myślę. Czasami mniej czasami bardziej ale wciąż. To ja z nią zerwałem ponieważ w pewnym momencie poczułem że się wypaliłem, że nie pasujemy do siebie, że na dalszą metę nie mialbym z nią łatwego życia. Nigdy nie potrafiła się tak naprawdę "postarać", zawsze oczekiwała od wszystkich najwięcej tylko od siebie jakoś niewiele, nawet w pieszczotach robiła tak żeby tylko mnie "odchaczyć" i mieć z głowy a ja zawsze powoli bo wiedziałem ze tak jest najprzyjemniej (jeśli wiecie o co mi chodzi...) Tak naprawdę to zerwałem chyba ze zdrowego rozsądku bo mentalnie nie pasowaliśmy do siebie. Gdzieś tam w głębi wiem że dobrze zrobiłem ale jakąś część mnie szlak trafia jak wyobrażę sobie ją z innym facetem, że dotyka go swoimi cudownymi delikatnymi i seksownymi dłońmi, całuje go swoimi ustami muśniętymi szminką w mocnym kolorze... Nie wiem co się ze mną dzieje... Wiem że ja i ona to nie ma sensu a jednak caly czas widzę ją w wyobraźni.

Jak być to z kimś kogo się kocha a nie kogo się sobie wymyśliło.

Co znaczy mentalnie nie pasować do siebie?

..ja też o Tobie zapomnieć nie mogę, a i dbasz o to ...nawet ... nie mniej ,taka opcja jaką dostałam,to nie dla mnie.. pamiętaj forever

22:57 skąd wiesz że to o Tobie?...

Cóż można Ci doradzić? Zmądrzej bo jeśli tak dalej pójdzie, gdy zrozumiesz co w życiu najważniejsze możesz już pomykać o laseczce a ja będę trzymała zęby w szklance :P

22:57 jaką opcję dostałaś?

Był taki temat. Szlag mnie trafia na myśł że ten szmaciarz ją całuje. To Ty, Autorze?

Mnie chłopak też zostawił. Jeszcze rok temu chciałam żeby do mnie napisał, że chce wrócić,dziś pio cieszę że tego nie zrobił. Mam o niebo lepszego. A więc śpiesz się by się z nią spotkać by nie było za późno.Daj znać co planujesz zrobić.Ale życzę Wam szczęścia ;-)

Wnioskując po tym jak Autor brzdąka może faktycznie lepiej by dziewczyna miała szansę poznać kogoś dla kogo będzie idealna a nie mentalnie nie pasująca cokolwiek to znaczy bo wszyscy wiedzą, że każdy jest inny a na dodatek ludzie i tak z upływem czasu się zmieniają.

Diagnoza: niedojrzałość. Rokowania: b. słabe.

Pies ogrodnika. Sam nie chcial. komus nie da...

Kocha ale wygodniej mu myśleć że nie pasują do siebie. Spotka taką przy której zastanowi się co to znaczy idealnie pasująca lalunia która pazury pokaże dopiero gdy będzie już z gpsem latał. Takich przypadków jest od groma.

To żaden ból. Wyobraź sobie jakby twoja jedyna prawdziwa miłość zerwała z tobą, co byś czuł. Ale podjąłeś decyzję i tego się trzymaj. Nie współczuję ludziom, którzy zrywają. Ich wybór. Mam nadzieję, że ta panna z którą zerwałeś dawno się pozbierała. I kiedy odezwiesz się do niej, oleje cię. Po 2 latach na pewno już z kimś jest więc nie wp*****laj się znów w jej życie.

To śmieszne myśleć o byłej z innym facetem. Trzeba było jej nie zostawiać.

Jakby nie miał na boku trzech innych to by bardzo szybko poleciał do byłej z podkulonym ogonem. A tak po sexie lubi sobie dla odmiaby pofantazjować co ona robi i z kim bo chyba nadal za mało mu wrażeń w życiu.

Autor jest dziwny. Niech wyobrazi sobie inne rzeczy niż dłonie i usta na ciele innego, przykładowo ślub z tym gościem. Jeśli kompletnie tego nie widzi to lepiej zacząć działać zanim ona uzna go ostatecznie za przebrzmiałą do znudzenia pieśń przeszłości.

Ja O nim też nie zapomnę. .Kocham i przez to głupieje nie wiem co robić. .. Dostałeś pustego smsa ode mnie ale to też Cię nie interesuje co Czuję również...kiedyś się z Tym oswoje ale jak narazie. ..cierpię; (

Nie martw się, nigdy nie zapomnisz. Ten obraz będzie Ci towarzyszył już wszędzie. Niektóre uczucia nie mijają nigdy, tak już jest ;) Autor na pewno nie miał okazji rozmawiać z kimś, kto nigdy nie przestał tęsknić za kimś ze swojej przeszłości, wtedy zweryfikowałby swoje zdanie na temat tego jakie życie jest "lżejsze" i "łatwiejsze".

Pewnie ma inny numer a ty głupiejesz.

tez kiedys myslalam o facecie, rekord chyba z 5 lat :D sknocil sprawe w tym czasie z 6 razy, az mi sie odwidzialo. a szkoda, bo mysle ze stracil cos unikatowego, czego teraz sam nie moze znalezc, szuka odpadow tego co nas laczylo i nijak mu nie wychodzi! a co do nieumiejetnosci zapominania o bylych-to mija serio :) przekraczajac pewien etap w zyciu, to troche juz zaczyna smieszyc, a na codzien zajmujesz sie naprawde waznymi sprawami wiec glowa do gory :)

To jest ten etap kiedy godzisz się, że ktoś ma cię w d***e. Hahahaha bo co masz zrobić.

Do 2 posty wyżej: też smieszy mnie moja przeszłość i obiekty westchnien. Taka prehistoria. Jak czasami siadam to myślę sobie czy ja coś cpalam wtedy ? Bo normalne to nie było. 15 lat wzlotów i upadkow kiedyś było to tragiczne a dziś śmieszne. Jak człowiek wstanie i się rozejrzy czasami ruszy tyłek gdzieś tam... to nagle znajduje nowe otwarcie.

Czyli kolejny szał c**y.

do 2:06 - współczuję , może kiedyś też ci się uda!

Znam lepszego od Ciebie i on mnie chce

mieliscie kontakt w ciagu tych dwoch lat ?

Moge sobie wyobrazić, tez prawie dwa lata temu zerwał ze mną facet, jednego dnia nagle powiedział mi '' nie kocham Cie, to nie to, nie pasujemy do Ciebie, widocznie sie pomyliłem '' ile to ja wycierpiałam..o jezuu ile sie napłakałam, a ile wątków pozakładałam na kafeterii to jest niewiarygodne. Latalam za nim jak głupia jeszcze kolejne pół roku.. łudziłam sie, że moze zrozumie, że moze kocha, ale nie, gdzie tam, byłam mu potrzebna tylko do łózka. W tym samym roku poznałam kolejnego mężczyznę, poddałam sie z tamtym, bo w koncu zrozumiałam jak mnie traktuje. Z początku traktowałam tę znajomość luźno, ale teraz ... nie zamieniłabym go na żadnego innego. I byc może nie jest to taka miłość jak tamta, a tamta była porywcza, to i tak jestem szczęśliwa, gdyby tamten przejawiłby choć cień zainteresowania, rozstrzaskałabym mu twarz, tyle co wycierpiałam to wiem tylko ja.

Jako porzucona kobieta wiem ile bólu i cierpienia potrafi sprawić facet, który zrywa całkowicie znajomość bez wyjaśnienia, panowie nauczcie sie rozmawiać to naprawdę dużo znaczy, jednym smsem na odczepnego nie załatwicie sprawy.

Ah te błędy, gdyby można było cofnąć czas.