Czy są faceci co lubią szczupłe filigranowe dziewczyny?

są mężczyźni którzy lubią takie kobiety ;) np mojemu chłopakowi się takie podobają (też jestem filigranowa) :) jestem niska, mam 159cm, i jestem dość proporcjonalnie zbudowana 85/86(pod biustem 65)-63-90cm, mój luby zawsze miał słabość do fajnych tyłeczków i zawsze na nie zwracał uwagę przy wyborze kobiet :P a mój mu się bardzo podoba, więc jestem szczęśliwa ;)

Ja tez lubie takie d**eczki

dla każdego coś miłego :)

Ja właśnie mam podobne wymiary co pani z 23:39. W biuście 84, talia 65 i w biodrach 88. Nie mam też płaskodu*ia. To tylko stereotyp, że poniżej 90 cm jest płaski tyłek, jak się ćwiczy i ma dobre geny to nie.

Ja w biodrach ok 93,talia 67 ,biust 104....

No to masz rewelacyjną sylwetke pani powyżej.

siła jest zależna od kwadratu podniecenia ;)

wymiary nie przemawiają tak do faceta jak obraz (zdjęcie) wyobrażenie sobie wymiarów jest tylko dalekim echem tego co niesie ze sobą widok

też prawda

Poznałem ostatnio dwie filigranowe i płaskie, ale tak pociągające że wręcz boskie.

Tylko chudzinki, najlepiej wysokie powyżej 170cm i do 50 kg :) podniecają mnie takie chudzinki z małymi piersiami

to chyba mamy podobne upodobania... małe jest piękne :)

A ja mam 157 i waże 52 kg

ja ważę 46 kg a chciałabym 48 kg ważyć :)

Ja 52 i 60 bym chciała ważyć

eee.... dobrze jest, nie trza psuć ;) piszę to całkowicie poważnie, a jeśli któraś z Was musi się odchudzać to nie schodźcie poniżej 50 bo to niezdrowo

Tak na prawdę, to sumaryczna waga ma niewielkie znaczenie. Najistotniejsze jest zdrowie i dobre samopoczucie. Kiedy to już jest to ważny jest wygląd (skorelowany z dobrym samopoczuciem i przede wszystkim zdrowiem). A to czy ktoś waży 58 czy 68? Jeśli wygląda dobrze i jest zdrowy, to nie ma sensu nic zmieniać. Ślepe dążenie do niskiej wagi może zrobić więcej złego niż dobrego, nie mówiąc o efekcie jojo.

Przecież obie chyba napisałyśmy wyraźnie, że chcemy PRZYTYĆ a nie sie odchudzać!

Zastanawia mnie dlaczego dziewczyny zawsze maja problem ze swoją wagą, jak nie za dużo to za mało. ja osobiście uwielbiam szczuplutkie dziewczyny, powiem tak, im mniej tym lepiej :) i do tego malutki sterczący biust :)

Szczupłe filigranowe czy chude bez kształtów? :D

zawsze są jakieś kształty, tylko trzeba je umieć pokazać. Problem w tym że dziewczyny bardzo chude ubierają się tak że zniechęcają do siebie na siłę tuszując swoją budowę

już grubasy wlazły.Mój facet był przede mną z grubą laską.Przytyła z umiarkowanej nadwagi do dużej w trakcie związku.Seks z nia go obrzydzał , a niestety im bardziej tyła tym bardziej ja chcica łapała.Nie dziwię się , bo on trenuje , jest świetnie zbudowany.Ale jego coraz bardziej obrzydzała.Od frontu nie był w stanie jej brać , bo zwały tłuszczu były nieestetyczne. Ja jestem drobna, filigranowa i wysportowana.Jedyne co mówi to nie waz sie tyłka stracić.W sensie abym nie chudła.No sorry grubaski, ale normalny facet na was nie poleci, możecie się zapluć : chude , aseksualne dla pedofila , bez cycków .Tak tak tak, co tam wam jeszcze od łba przyjdzie.Ale prawda jest taka ,że faceci wola zgrabne kobiety.

gość dziś tak z ciekawości, ile masz wzrostu/wagę?

Ja mogę całymi godzinami rżnąć takie chude dzień w dzień i z takimi figurami że Tobie (gość dziś ) nawet się nie przyśnią , nie mówiąc o realizacji.

O tak od tylu

"Wąskie w pasie fajnie(/dobrze) PCHA się" ~stare porzekadło ludowe

15 27 wymiary niezłe rozmiar s wystarczy?:) i smoof czy jak ci tam pudło.Możesz tylko pozazdrościć.

Ja mam wymiary 84×65×88

Ale dlaczego jak ktoś mówi SZCZUPŁA to zaraz macie na myśli kościste płaskie jak te modelki?

Oj, są. Co najmniej jeden:)