Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coofelaate

Ciągle szukam sobie wroga

Polecane posty

Gość coofelaate

Szukam sobie jakiegoś nemezis, żeby móc się porównywać, śledzić jego poczynania, cieszyć się z jego porażek i stresować z powodu sukcesów, ale tylko te jego sukcesy motywują mnie do cięższej pracy nad sobą, swoim życiem. Osiągam coś i mam ambicje tylko wtedy jak widzę, że moje nemezis w czymś mnie prześcignęło. Bez takiej osoby w moim życiu, moje życie jest puste i pozbawione sensu i ambicji, mogłabym sobie tak wegetować i niczego ze sobą nie robić. Obecnie moim nemezis jest moja była przyjaciółka. Przyglądam się jej życiu i próbuję robić tak, żeby mieć lepiej. A jak ona ma lepiej, to mnie to cieszy, bo motywuje mnie to do jeszcze lepszego. Jak ma źle, to też się cieszę, ale ja też staję w miejscu. Musiałam się z tego wygadać. Czy ktoś tak jeszcze ma i to rozumie? Tylko bez głupich komentarzy proszę, na pewno znajdą się tacy, którzy zrozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do twojej wiadomości: Nemezis jest imieniem żeńskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko, tez tak mam :) wazne ze motywuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×