Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy facet powinien zapłacić za sukienkę ?

Polecane posty

Gość gość
rodzina mojego faceta jest Majetna ,są to ludzie na poziomie bycie na poziomie polega tez na tym, że nawet jak się ma pieniądze na kiecki i kupuje się nowe na różne okazje, to nie komentuje się i nie ocenia tego, że ktoś założył 2 razy taka samą, bo jest się ponad takie prostackie rozważania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem dorosłą pracującą i przyzwoicie zarabiającą kobietą- do kosmetyczek chodzę, ale na zabiegi. na wesela, bankiety służbowe, imprezy "robię się" sama i niepojęte jest dla mnie, że ktoś nie potrafi się pomalować i uczesać. w twoim wieku naprawdę Ci wiele nie trzeba i nie jest ci wcale potrzebny przesadzony fotograficzny makijaż od kosmetyczki ani jakaś ciężka postarzająca fryzura. chyba, ze masz rzeczywiście dwie lewe ręce, ale to dziwne, bo dzisiejsze młode dziewczyny zazwyczaj są w tym niezłe. a co do zakładania dwa razy tej samej sukienki, to zapewniam Cię, że bogate osoby bez kompleksów nie mają takich problemów i po prostu wkładają, to na co mają ochotę- takie zachowania, o których piszesz, ze za wszelką cenę trzeba się popisać czymś nowym są charakterystyczne dla małomiasteczkowej prowincjonalnej mentalności i wcale nie dla bogatych, co najwyżej dla nowobogackich albo takich, którzy bardzo by chcieli tacy byc.. i tak naprawdę osoba z klasą nie musi się wysilać, bo będzie lepiej wyglądać niż kokota w aksamitach i z piórem w tyłku. co do samego faceta, to nie słuchaj dziadów z kafe, bo z kończysz z jakimś dziadem, który Ci bedzie żałował 2 zł na jogurt i przedstawiał paragon. tak naprawdę jakby miał klase i gdyby mu zależało na Tobie, to sam by się domyślił, że to dla Ciebie wydatek i zabrał na zakupy, a gdybys się zapierała, to i tak by Ci kupił jakąś kieckę itp. taka prawda, ze zakochany facet chce nieba przychylić i zgaduje potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*skończysz piszę z tel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bedziecie malzenstwem tez bedzie moje twoje ? jego kasa , twoja kasa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 15:01 masz zupełną rację.. dziękuję za sensowną odpowiedź ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu jaka jest sytuacja (nie masz kasy a w starej wstyd iść). Zapytaj się czy by ci nie pożyczył kasy. Jak jest porządny to cię opieprzy i kupi ci kilka sukienek ze swojej kasy. Jak pożyczy no cóż. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnolddd
A mnie zastanawia dlaczego kobiety nie mogą się 2 razy pokazać w tej samej kreacji na jakiś uroczystościach. Przecież jak macie ładną sukienkę która wam się podoba i dobrze się w niej czujecie to czemu nie można jej założyć drugi raz. Jestem tego ciekaw bo przecież na co dzień chodzicie w różnych ubraniach, pierzecie je i znowu ubieracie a jak jest jakaś uroczystość to musicie mieć nowe ciuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga009
A dlaczego facet ma płacić za sukienkę? Jeżeli nie masz kasy czy też nie macie razem kasy na zorganizowanie wesela i nie możecie liczyć na pomoc rodziców to weźcie wspólny kredyt. Ja z moim narzeczonym tak właśnie zrobiliśmy - zgłosiliśmy się do doradcy (w naszym przypadku był to Łukasz Mendocha, którego w razie czego serdecznie polecam), który pomógł nam wybrać najkorzystniejszą ofertę i w sumie spłaciliśmy przed czasem nasz kredy i jeszcze dostaliśmy zwrot ubezpieczenia - pożyczyliśmy 30 tys. i praktycznie wszystko nam się zwróciło po weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×