zdradziłam i poniżyłam swojego chłopaka i wiecie co? Nie żałuje!

W sumie to jesteśmy razem od miesiąca z tym że on jest we mnie zakochany na zabój, jestem jego pierwszą dziewczyną w życiu ja mam 19 lat a Łukasz 22. Opisała bym wam może jak się poznaliśmy itp ale może kiedy indziej. Łukasz z wyglądu mi się w miarę podoba, ma 177 cm, waży 70 kg, jest szczupły ale umięśniony trochę, ma też fajny tyłek problemem jest natomiast jego mały fiutek :) chociaż jego główną zaletą jest że sporo zarabia i ma dużo oszczędności a mi pieniędzy nie odmówi, tak frajera w sobie rozkochałam :p a poza tym to nie umie się nawet całować, a co tu mówić o innych sprawach ;) W sobotę poszłam z Anką moją kumpelą, do chłopaków których poznałyśmy na siłowni, Tomka, Ucha i Gumę. Oczywiście chciał się ze mną spotkać Łukaszek i spędzić kolejny nudny wieczór ale ja poszłam do nich oczywiście ;) Duo wypiliśmy w piątkę, mi najbardziej podobał się guma chociaż ma 32 lata i żonę, ale świetnie wygląda. Umięśniony 125 kg 182 cm wzrostu. Tylko problem w tym że cały czas wypisywał do mnie Łukasz co działało mi na nerwy, on ogólnie mi na nerwy działa nawet jak trzeźwa jestem, tuli się cały czas do mnie, nie potrafi sie całować itp W końcu zaczął dzwonić. Ze 4 razy nie odebrałam ale za piątym się już wqrwiłam i odebrałam. Teraz napisze wam dialog, włączyłam telefon na głośny żeby chłopacy i Anka słyszeli: - gdzie jesteś mieliśmy się spotkać przecież - a co cię to obchodzi gdzie ja jestem?! - no to powiedz gdzie jesteś to przyjdę po ciebie - z Anką jestem u chłopaków z siłowni Gumy, Tomka i Ucha, to są prawdziwi faceci mogli by cię wiele nauczyć ofermo i chwyty na tobie poćwiczyć - ale jak to, co tam robisz? (Łukaszowi się zaczął głos łamać) - to robię co z tobą nigdy nie robiłam, czego nie potrafisz! - Kasia (powiedział prawie płacząc) - jesteś prawiczkiem, jesteś jesteś hahaha, przyznałeś mi się, boże człowieku masz 22 lata i jesteś prawiczkiem! (chłopaki i Anka zaczeli rechotać) - nie nie jestem, miałem jedną dziewczynę - ta k***a jasne! Kilka dni temu mi się przyznałeś że jesteś, chłopaku zabierasz się za mnie jak pedał, w życiu gorszej ofermy nie spotkałam, chyba ten nasz związek długo nie potrwa! - proszę nie, zależy mi na tobie - trzepiesz sobie? - nie - Ta jasne że nie, jajka by ci rozerwało, jak byś nie trzepał to już dawno byś się za mnie zabrał - dobra Kaśka jesteś pijana, pogadamy jak wytrzeźwiejesz (mówiąc to już chyba płakał i się rozłączył) Chłopaki taką bekę mieli że szok :D a ja przespałam się z Gumą i to trzy razy, było z***biście tylko mam nadzieję że jego zona się nie dowie ;) Wróciłam do domu w niedzielę wieczorem. Jak wróciłam do domu to Łukasz do mnie pisał trochę mu pocisnęłam ale następnym razem to opiszę ;) PS: Nadal jesteśmy razem :p

d****a

Historia trochę jak z http://xstory.pl, no ale coż... życie pisze różne scenariusze. Już nie mogę się doczekać dalszej części. Oby była jeszcze lepsza, niż ta. Pozdrawiam! :)

Slabe prowo.

Kiedys ktos w taki sposob ponizy Ciebie ale wyzwie cie od szmat.

Mam 19 lat a on 22 więc raczej pedofilem nie jest. Niedługo napiszę, zobaczycie jaki z niego frajer, i jak przekręciłam to tak że to jego wina wyszła ;) Jesteśmy razem od dopiero miesiąca ale kilka kompromitujących go historii się wydarzyło przez ten czas ;) A jak opisze nasz pierwszy raz to się normalnie posikacie ;)

Już mnie poniżyli, dwóch facetów z którymi byłam mnie biło np. a skoro nadal jesteśmy razem to chyba tak mocno go nie skrzywdziłam :)

Wiecie co, chyba będę prowadziła w tym temacie swój pamiętnik ;) Później wam wszystko dokładniej opiszę jak to się zaczęło i w gulę, jak wam opiszę nasz pierwszy (nieudany i jedyny) raz to się chyba posikacie :p

Dziecko, do szkoły a nie za pisanie powieści się bierzesz. I to bardzo słabej.

Ja już nie chodzę do szkoły :p Dobra to może wam opiszę o czym pisaliśmy w niedzielę wieczór, najpierw mi Łukasz pisał że jak mogłam, że on płakał przeze mnie całą noc, że mnie kocha, że moja siostra mu mówiła że mama twierdzi że jest najlepszym chłopakiem jakiego do tej pory miałam. A ja mu pocisk że co mnie to obchodzi że kolegów nie ma i musiał w sobotę w domu siedzieć, że przespałam się z Gumą i to chyba koniec naszego związku. :p A on że znowu płacze, że jak mogłam, że przecież tyle mi pomógł i zaczął dzwonić chyba z 10 razy, nie odbierałam dopiero po dwóch godzinach odebrałam i go opieprzyłam że tyle wydzwania i mi się nie chce gadać ale on prosił żebym chociaż kilka minutek z nim pogadała. I mi się żalił że jak mogłam a ja mu o wyskoczyłam że pewno w wekkend siedział w domu i cały czas trzepał no i mi się przyznał a ja mu wtedy pocisk że qrwy w internecie ogląda, i że już wiem czemu się za mnie zabrać nie może bo cały czas trzepie i żebym spierdalał i się rozłączyłam A on wtedy zaczął mi pisać smsy że przeprasza, że nie będzie tego robił itp, napisałam mu że w poniedziałek jak prace skończy to do niego podejdę i że 200 zł jest mi potrzebne i że może z nim pogadam i dam mu jeszcze szansę No i wiecie co, dał mi te 200 zł miałam z nim pogadać ale zadzwonił do mnie kolega Łukaszowi kazałam się zamknąć a z kolegą przez pół godz gadaliśmy o pierdołach ;) jak skończyłam to powiedziałam że lecę i żeby przemyślał to co robił bo dla mnie oglądanie gołych szmat w necie to jak zdrada ale powiedziałam też że może dam mu jeszcze szansę i że ma tak natrętnie do mnie nie pisać. Chciałam się też z Gumą spotkać ale w poniedziałek nie mógł, może dziś da radę :)

A mi tam się podoba ;) taki niekontrolowany cuckold-lubię takie dziewczyny! Pisz dalej, będę chętnie czytał i wyobrażał sobie że to mnie spotyka...

22 lata, a pustak jakich mało :-D

Oj sorry, jesteś pustą nastką :-(

Chłopak ma małego fiutka ty autorko mały móżdżek.

15.55 a ty jeszcze mniejszy skoro w to wierzysz.

Lubię takie podłe szmaty, oj zabawiłbym się z tobą.. :-)

Jesteś chodzacą patologią, trafił Ci się fajny chłopak a Ty ciągniesz od niego hajs i go krzywdzisz, życzę Ci żebyś się kiedyś naprawdę zakochała a on Cie zostawił bo nie będe na tyle zła żeby miał Cie przy tym zdradzić i pienieznie wykorzystać, ogarnij d**e.

A ja bym się bawił będąc tym zdradzanym... i to w tak podły sposób!;D

Nikt normalny nie pisze jakich historii. Jeszcze z żonatym się walila no żal.pl

Takie suki są fajne. Cóż, chłopak p***a ale takie laseczki z charakterem szmaty są pociągające. Na w********ie, nic więcej.

Sa takie laski, ale nadaja sie tylko do w********* i kop w d**e, a pozniej zostaja samotnymi mamuskami na utrzymaniu panstwa.

chyba kazda kobieta wykorzystywalaby takiego kolesia jak z opisu autora/Ki

A masz ochotę

dziś ty to nazywasz kobietą? tę obrzydliwą postać która się mśc****astwi nad niewinnym czlowiekiem który na swoje nieszczęście pokochał niewłaściwą osobę. ty to nazywasz kobietą? ma szczęście że trafiła na spokojnego chłopaka bo gdyby na mnie to trafiło zrobiłbym jej taka jazd ze popamiętałaby do końca życia i jej towarzystwo też że uczucia się szanuje. skorfysyństwo trzeba tępić.

Ja mam ochotę być potraktowany jak ten z opisu;D

to się ustaw z laska na tak układ i po sprawie. ale nie to co robi ta atrapa kobiety w perfidny sposób znęcając się nad młodym gościem któremu może spiertolic życie swoim chorym wyrafinowany sorfysyństwem. korfa ma szczęście babsztyl bo gdybym był znajomym tego chłopaka to za niego zrobiłbym jej taką sieczkę że z tej siłowni nie zostałby kamień na kamieniu. jak trzeba byłoby to buda wyleciałaby w powietrze wraz z uczestnikami baletu.

No już, już. Hej Bonita, i co dalej? :)

Autorkę za 3 lata będzie można podziwiać pod latarnią w Białymstoku za stawkę 15 zl od numerka. Ale co się dziwić dziewczynie z patologii społecznej

tępy pustak z ciebie, autorko wątku... r*chawisko, o ile jest takie słowo, może idź sobie do tego kilkanaście lat starszego, rozwal mu rodzinę, bo to co w facecie najważniejsze (co tam z miłością, wiernością itp.) najważniejszy sexxx... swoją drogą, jeśli ten starszy by z tobą kręcił, to znaczyłoby, że ma ten sam system wartości, co ty... też tylko myśli o pieprzeniu, a partnerów dobiera sobie wedle tego prawidła znanego przede wszystkim ze świata zwierząt (to tam bardziej operatywny osobnik kopuluje i daje geny, a "trzeci" zostaje z niczym). tylko tak dalej! życzę, żeby na żywo też ktoś ci wygarnął te rzeczy co wypisałem. btw. z tym pierwszym to byłaś dla sexu, ale nie dał z tym rady... jesteś panienką do towarzystwa, czy czegoś nie łapię? tych trzech pewnie obsługiwałaś w godzinach pracy dla pierwszego... na jego miejscu też być denerwował.

Ale pustak...