Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Imię dziecka a teściowa

Polecane posty

Gość gość
Może daj mężowi przeczytać ten wątek? A ka polecam też książkę Toksyczni Rodzice. Tam jest sporo o takich właśnie matkach, które uzależniają synów od siebie, manipulują, wtracają się itd. Może jakby przeczytał, coś by do niego dotarło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Awantury teściowej są kompletnie beznadziejne i nie ma prawa sie w to wtrącać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też myślałam o tym żeby dać mu to przeczytać ale.. no właśnie. Pewnie oberwało by mi się za to, że marnuję czas na forum a potem, że nikt z Was nie ma racji. Chyba nie ma sensu;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma tesciowa do imienia Twojego dziecka, chcialas Basia jest Basia, niech sie obraża a Twoj maz jak jest mamisynkiem to niech sie mamusi przymila dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś naprawdę mam wrażenie że 3/4 teściowych powinno mieć przymusową hormonalną terapię zastępczą i obowiązkową cykliczną kontrolę u psychiatry.... po co one rodziły dzieci ? po to by dożywotnio chować je przed światem pod swoją spódnicą Wasze matki też sa teściowymi...i to jeszcze z dowcipów.....ha,ha..się z nich cała Polska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeeeny. Sama mam synka, jeszcze malutkiego, ale nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że miałabym synowi i synowej robić jazdy o imię dziecka :O Normalnie szok. Ja bym na miejscu Twojej teściowej ewentualnie porozmawiała o imieniu dla dziecka, dlaczego takie, a nie inne, ale nigdy nie zrobiłabym dzikiej awantury tylko dlatego, że imię dziecka będzie takie jak imię któregoś z rodziców synowej. Po prostu toksyczna baba i tyle. Moim zdaniem dziecko wychowuje się po to, żeby żyło własnym życiem, podejmowało swoje decyzje i założyło swoja rodzinę. Nie mogę pojąć rodziców, którzy trzymają swoje córki bądź synów pod kloszem i nie pozwalają im być szczęśliwym w swoich małżeństwach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie powinnas dawac jej tak na imie, tesciowa jest zla bo jej pewnie przykro ze nie dosc ze ty zaproponowalas imie to jeszcze imie swojej mamy. nie wazne czy maz wiedzial czy nie, fakt nie powinien sie teraz tak zachowac niemniej ja bym nie dala na imie dziecku tak jak ma ktorys z dziadkow lub babć zeby wlasnie nikomu nie mylo przykro. moglas dac na drugie i nie byloby spięć... takie moje zdanie. ja dalam corce na imie tak jak mi sie podobalo a na drugie ma moje zeby zadna z babc nie czula sie poszkodowana zreszta obie maja brzydkie imiona wiec nie bylo tematu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez od mamy zaproszenie slubne (napewno je zachowała) i rzuc mezowi na pysk, skoro on sam je wypisywal i niech skonczy swoje wywody. A tesciowa no coz ogranicz kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie powinnas dawac jej tak na imie, tesciowa jest zla bo jej pewnie przykro ze nie dosc ze ty zaproponowalas imie to jeszcze imie swojej mamy. nie wazne czy maz wiedzial czy nie, fakt nie powinien sie teraz tak zachowac niemniej ja bym nie dala na imie dziecku tak jak ma ktorys z dziadkow lub babć zeby wlasnie nikomu nie mylo przykro. moglas dac na drugie i nie byloby spięć... takie moje zdanie. ja dalam corce na imie tak jak mi sie podobalo a na drugie ma moje zeby zadna z babc nie czula sie poszkodowana zreszta obie maja brzydkie imiona wiec nie bylo tematu... xxx buahahahaha, weź się lepiej zamknij. Mam rezygnować z ładnego imienia, które podoba się mi jak i mojemu mężowi/partnerowi tylko dlatego, żeby w rodzinie spin nie było ? No błagam Cię. Może neich jeszcze ustalą grafik co kto w rodzinie, w swoim własnym domu będzie gotował, żeby matce męża nie było przykro, ze synowa ugotowała rosół, który też jej matka podaje u siebie ? To samo z urządzeniem domu, ubraniami, zastawą stołową czy nawet oglądanie ulubionego programu w TV. Hahaha. Temat jak do Faktu: "Matka mojego męża zniszczyła nasz telewizor, bo moja mama oglądała ten sam serial, co ja"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn ma imie po moim bracie:) Ktory jest takze jego chrzestnym i to moj maz to imie zaproponowal;) I nsprawde nikomu nie przeszkadza ze imie po kims z rodziny. Twoj maz to d**ek i jezeli jego matka zawsze hedzie umiala nim zmanipulowac na twoja niekorzysc to nie widze przyszłości waszego zwiazku. Dzis awantura o imie, o chrzciny i wybor chrzestnych, pozniej o brzydki kolor kanapy itd.i zawsze bedziesz na straconej pozycji. .postaw ultimatum albo ty i corka albo matka. I albo sie wyprowadzacie i odbudowujecie relacje albo rozwod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tesciowa nie ma racji. mozesz dac na imie dziecku jak chcesz, a ona powinna to uszanowac. tesciowej bym powiedziala raz, ze tak zdecydowaliscie i koniec. i ucinaj dyskusje bo tylko sie bedzie rozwlekac temat i meczyc obie strony. z mezem porozmawiaj od serca. typu, ze cie rani, ze oczekujesz, ze bedzie stac po twojej stronie, etc. I powiedz, ze dziecko teraz sie tak nazywa i koniec. Ucinaj dyskusje - po co dolewac oliwy do ognia? Natomiast, powaznie zacznij temat wyprowadzki bo widze, ze z taka kobieta jak twoja tesciowa i wplywem jaki ma na meza to rozowo tego mieszkania tam nie widze. Zacznij szukac innych mieszkan i wyprowadzaj sie jak najszybciej. Odpoczniesz psychicznie od tego bo ty i dziecko potrzebujecie spokoju a nie awantur o imie. Mnie tez sie pytali dlaczego nazwalam dziecko tak a nie inaczej, ja odpowiadalam, ze zawsze tak chcialam i juz. I buzie zostaly zamkniete, a co tam sobie za moimi plecami gadaja to juz ich sprawa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do chama z 10:40 sam/sama sie zamknij!!! to po 1. Po 2. kazdy ma prawo do wlasnego zdania. gdyby dala imie po tesciowej wtedy jej mama czulaby sie moze urazona...wiec nie pitol ze ma prawo.ma prawo-owszem, ale sama sobie autorka narobila kwasu to niech teraz nie biadoli...a skoro chciala takie imie to ok dobrze ze ma swoje zdanie ale nie tylko jej zdanie tu sie liczy-tesciowa tez czlowiek, swoj rozum i uczucia ma.... tyle w temacie. a skoro sie nie lubią to autorka wybierajac imie swojej matki jeszcze bardziej podkreslila "róznice" miedzy nia a tesciową, do kogo wiec ma pretensje?nawet jesli nie zrobila tego celowo...wiec na boga, przetsancie juz tak jezdzic po tych tesciowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś do chama z 10:40 sam/sama sie zamknij!!! to po 1. Po 2. kazdy ma prawo do wlasnego zdania. gdyby dala imie po tesciowej wtedy jej mama czulaby sie moze urazona...wiec nie pitol ze ma prawo.ma prawo-owszem, ale sama sobie autorka narobila kwasu to niech teraz nie biadoli...a skoro chciala takie imie to ok dobrze ze ma swoje zdanie ale nie tylko jej zdanie tu sie liczy-tesciowa tez czlowiek, swoj rozum i uczucia ma.... tyle w temacie. a skoro sie nie lubią to autorka wybierajac imie swojej matki jeszcze bardziej podkreslila "róznice" miedzy nia a tesciową, do kogo wiec ma pretensje?nawet jesli nie zrobila tego celowo...wiec na boga, przetsancie juz tak jezdzic po tych tesciowych. xxx Aha. Dobra, to niech autorka da dziecko na wychowanie teściowej, niech ona karmi, ubiera, odprowadza i przyprowadza ze szkoły/przedszkola i ogólnie utrzymuje. No bo przecież toksyczna babcia jest bardziej dziecku potrzebna niż kochająca matka :O Podkreślić różnice można np. obgadywaniem czy porównywaniem, a nie daniem imienia dziecku :O No serio, gdyby zrobić takie porządne drzewo genealogiczne rodziny to nie było by żadnego imienia do wyboru, bo jakimkolwiek imieniem autorka by którąś z rodzin "podkreśliła jako lepszą". O losie, gdybym miała takie problemy i zajmowała się takimi pierdołami jak teściowa autorki to już dobre 10 lat albo i więcej gniłabym w trumnie albo byłabym pacjentem w zamkniętym oddziale w psychiatryku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko jest zle i to bardzo zle. wyprowadz sie, moze twoj maz przejzy na oczy a jak przejzy to za rzadne skarby swita nie wracaj do domu tesciowej. jesli tam zostaniesz bedzie tylko gorzej,ona bedzie krytykowac jak karmisz dziecko(jeli kp to bedzie ci caly czas gadac,ze nie masz pokarmu,ze dziecko sie nie najada itd). potem bedzie nastawiac dziecko przeciw tobie( a sa tu takie tematy,ze wlsne dziecko bardziej woli babcie!) bedzie mowic do dziecka,ze jestes zla i nie dobra... wspolczuje ale nie ma innego wyjscia,uciekaj i to juz dzis. daj znac co tam u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Basia to bardzo ladne imie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwny ten twoj maz serio. wiedxial a teraz synus mamusi boi.sie jej sprzeciwic. mi.sie zawsze podobalo imie julka i tak.chcialam nazwac corke jednak zrezygnowalam gdy sie dowiedxialam ze zmarla siostrzyczka mojego K miala.tak na imie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka. Dziewczyny nie pisałam bo było dużo rzeczy na głowie. Mąż się trochę otrząsnął, chociaż nadal uważa że z tym imieniem zrobiłam to specjalnie. Ale dobra strona jest taka że od środy oglądaliśmy mieszkania do kupienia. Po weekendzie podpisujemy umowę przedwstępna i składamy wniosek o kredyt. Mamy też sporo swoich oszczędności więc nie będzie problemu. Już niedługo będziemy u siebie! Mam nadzieję że tym razem nic się nie zepsuje. Mąż ma zakaz mówienia matce o naszych planach dopóki nie złożymy wniosku bo znając życie zaraz by go od tego pomysłu odwiodła.. dzięki raz jeszcze za wszystkie odpowiedzi. A z zaproszeniem ślubnym tak właśnie zrobię. Wezmę od mamy i pokaże że nie mógł nie wiedzieć. Dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Piszę aby mój temat znalazł w końcu zakończenie. Udało się. Od 2 miesięcy mieszkamy u siebie. Kupiliśmy małe mieszkanko w bloku na ładnym osiedlu. Małe ale SWOJE. Teściowa odwiedziła nas RAZ. Mam wreszcie święty spokój i komfort życia o jakim jeszcze pół roku temu mogłam tylko pomarzyć. I nie chodzi tu o komfort w sferze wygodnictwa ale komfort psychiczny. Dziękuję wszystkim za kilka słów wsparcie które tutaj dla mnie zostawiliście. Zmobilizowało mnie to do walki. Walki o szczęście i spokój, bo teściowa sprawiła że moje życie było strasznym filmem, którego nie chciałabym obejrzeć po raz drugi. Apeluję do dziewczyn, które są w podobnej sytuacji! Nie dajcie się, walczcie o swoje! Jeśli Wasz mąż/narzeczony/chłopak Was kocha to nie będzie uzależniał swojego życia od mamy. Mój mąż zrozumiał i chociaż często dzwoni do mamy i jeździ w odwiedziny to wie gdzie jest teraz jego dom. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkiego dobrego autorko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratulacje! Świetna i szybka decyzja z mieszkaniem! A imię dla córeczki bardzo ładne - i spokojnie może być po kimkolwiek. Bo i tak zaraz do córeczki przylgnie i będzie już zupełnie jej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli mąż popiera mamusie niech sie pakuje i spiejdala do niej . Jezyka w gebie nie masz? Krótka pilka. Albo tu załatwisz problem z mamusia raz na zawsze albo ja rozwiąże nasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowe miały swój czas na dawanie imion swoim dzieciom, na wychowywanie je wg siebie, na karmienie je po swojemu czy ubieranie je tak jak chciały. I nie powinny tego robić przy wnukach, tylko zostawić tą przyjemność rodzicom. Szkoda, że nie wszystkie to rozumieją. Powodzenia autorko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMloda39
Mój mąż od zawsze chciał mieć Zuzie i ma. Po porodzie gdy rejestrował ja w urzędzie dowiedział sie ze to drugie imię mojej mamy. Nikt jakoś nie miał o to halo mimo iż widziałam ze teściowa to ugrzylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem tesciowa i to juz dwukrotna. NIgdy nie wpadloby mi do glowy w jakikolwiek sposob krytykowac mojego syna czy corke (i ich partnerow) za wybor imion ich dzieci. To wylaczna sprawa rodzicow - a dziadkowie maja zaakceptowac i kochac wnuki, a nie szukac miodu w p... (tam gdzie go nie ma).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Dzięki za mile słowa! Teściowa rzeczywiście niezmiernie skomplikowała mi życie. Sprawiła że najlepsze chwilę stały się tymi najgorszymi. Ale na szczęście to już za nami. Mój mąż właśnie z nią rozmawiał, bo oznajmił że jutro przyjedzie w odwiedziny. Na tą wiadomość mój organizm automatycznie zareagował bólem brzucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale na szczęście jestem u siebie więc będzie łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×