Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

synowa źle potraktowała mnie na swoim weselu, czy słusznie?

Polecane posty

Gość gość

widzę że na tym forum nie brak pokrewnych tematów do mojego dlatego porusze tu swoją kwestię. proszę się wypowiedzieć, czy słusznie zostałam niemile potraktowana przez swoją synową na weselu. Przyznaję że nie bawiłam się na weselu zbyt dobrze. Źle się tam czułam, nie polubiłam rodziny synowej. Ponieważ cenię sobie szczerość powiedziałam synowej w pewnym momencie że nie podobają mi się dania które się serwuje i zabawy wymyślane przez wodzireja. Wtedy synowa naskoczyła na mnie że jak się komuś nie podoba to proszę wyjść. Do tego dodała że zawsze widzę we wszystkim tylko czarne barwy co jest nieprawdą. choć fakt, wesele mi nie podeszło. Czy to ja jestem niegrzeczna czy ona>? bo zawsze wydawało mi się że każdy ma prawo do własnej opinii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To rodzinę synowej poznałaś dopiero na weselu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słucham?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty bylas niegrzeczna. Miałaś prawo do opinii, ale mogłaś zachować ja dla siebie, a nie narzekać pannie młodej na weselu - szczyt bezczelności wg mnie krytykować imprezę w jej trakcie jednocześnie psując humor młodym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, poznałam dopiero wtedy bo wcześniej nie miałam ochoty. nie lubię poznawać nowych ludzi. A synowej rodzina to niewykształceni ludzie więc nie szukałam z nimi kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zachowałaś się jak moja teściowa, moja gdy tylko weszła na salę skrytykowała na głos że ona by takiej nie wybrała i wielki foch i muchy w nosie pytasz o zdanie ? a czy nie pomyślałaś że osoba w Twoim wieku z Twoim doświadczeniem życiowym powinna wiedzieć jak się zachować i mieć więcej taktu ? gdybyś Ty organizowała wesele i synowa powiedziała że jej się nie podoba to też byś była urażona, prawda ? no ale przecież Tobie by nie można było złego słowa powiedzieć ani skrytykować Twoich wysiłków boś jest matrona godna czci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty za to jesteś wykształcona ale ogłady i taktu u Ciebie za grosz czy u gości też krytykujesz Panią domu i potrawy które przyrządziła "Proszę Pana pewna kwoka traktowała świat z wysoka zaprosiła kiedyś gości by nauczyć ich grzeczności....." Brzechwa się kłania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jestem teściową i uważam że ma się prawo do wyrażania włąsnej opinii nie po to zapłaciłam synowi i synowej by wszystko bylo na weselu marnej jakosci. to jak z biletem na wycieczke płace i wymagam. uwazam ze mogłaś powiedzieć to pozniej synowej i w ogóle dziwi mnie że nie powiedziałaś im obojgu bo to jest tak jakbys tylko do niej miala pretensje a syn niewinny i mowie to jako teściowa. natomiast to jak ci odpowiedziala synowa jest chamskie bo co to za odzywki do teściowej bez szacunku, co to za odzywki "to prosze wyjsc jak sie nie podoba"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz współczuję Twojej synowej... Przydałoby Ci się troszkę kultury do tego Twojego wielkiego wykształcenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:03 a gdzie ona napisala, ze oplacala im to wesele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kultury ci brakuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez to prowo a wy sie podniecacie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sama jestem 27-letnią wykształconą kobietą ale do głowy by mi nie przyszło dyskryminowac kogoś ze względu na brak wykształcenia bo o tym, że wykształcenie nie stanowi o wartości człowieka przekonałam się już za dzieciaka a jak Ty nie wiesz tego do tej pory, to jesteś ograniczona. Poza tym twoje wpisy teściowo synowej która ciężko z toba mieć będzie, są najdobitniejszym przykładem właśnie na to, że wykształcenie nie zawsze idzie w parze z byciem kulturalnym i taktownym. Założe się że wiele mogłabyś nauczyć się od tych 'niewykształconych' ludzi. sama jesteś niewykształcona w tym co najistotniejsze w życiu społecznym czyli w dobrym smaku i empatii. Stary panzerfauście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo czy nie prowo, podejrzewam ze pisane na faktach i jesli tak zrobila ta baba to jest p*****lnieta miedzy oczka ze tak krytykuje synową na weselu. A synuś niewinny? ubezwłasnowolniony? jak ja nienawidze takich starych głupich krów mających się za królowe a swoich synusiów za cuda światowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak rodzą się bezsensowne konflikty rodzinne. Z z jednej błahej rzeczy autorka będzie mieć wroga do końca życia. Pytanie czy było warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę że takie teściowe i nie tylko, dobrze wiedzą co robią i świadomie chcą dopiec i dobrze wiedzą jakie będą efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie krytykuje się imprez w trakcie ich trwania. Chyba, że celowo chcesz komuś sprawić bardzo dużą przykrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać że ma się pani z wysoka!zachowała się pani skandalicznie!owszem każdy ma prawo do własnej opinii ale w tak ważnym dniu choćby było nasrane na środku sali pani obowiązkiem byłoby przemilczeć ten fakt!skoro dzieci taką sale wybrały i takie wesele zorganizowały trzebabylo robic dobra minę do zlej gry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety, tłumaczycie to osobie nienormalnej i chorej z powodu braku wspolczucia dla innych. bo nikt o zdrowych zmysłach i cieniu współczucia dla innych nie powiedziałby czegoś takiego w trakcie trwania wesela. co za świn ia parszywa. Jakbym miała taką teściową jak ty to unikałabym jej jak ognia i pokazałabym gdzie raki zimuja. nie tylko stare klempy umieją wycisnąć komuś łzy z oczu, ja tez bym potrafiła. aż by sie rozszlochała k******a jedna, skasowałabym ją paroma uwagami a że jest moja niestabilna psychicznie to pewno by sie rozwyła. moja tesciowa tez rozne teksty do mnie wali. z poczatku wybaczalam, robiac dobra mine do złej gry, uwzazlam ze tego nie słysze, nie broniłam swego zdania, w koncu skumulowało sie we mnie to, wrogie emocje, cierpienie i zachorowałam na stany depresyjne. leczyłam się na nerwice. dziś jak teściowa coś mówi chamskiego tak od razu ją gaszę że podkula ogon i zamyka pysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygłaszanie takich uwag to skrajny brak kultury. Nawet jeśli się jest zapytanym to wypada przemilczeć to, co nam się nie podoba. A tu nikt o zdanie nie pytał - tym bardziej chamskie jest wygłaszanie takich opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
synowa i tak potraktowała cię za lekko. Ja bym ci jeszcze za takie świńskie uwagi w czasie najlepszego dnia w moim życiu dała jeszcze kopa na rozbieg, ropucho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie pisze jako tesciowa bo nia nie jestem ale odnosnie wesela. Byłam dwa miesiące na takim weselu ze strony młodej gdzie jawnie była okazywana wzajemna niechęc rodzin młodej -młodego. Fakt,jedzenie było okropne a dodatkiem były bardzo duże temperatury i menu nje było przystosowane do okresu letniego. Poza tym była atmosfera niezbyt sympatyczna co mi podnosiło ciśnienie bo ludzie zamiast sie bawić na sali klimatyzowanej biwakowali na dworze,rozmowy ,papiersoki,spacerki po ogrodzie. Poza tym orkiestra była z filharmonii nie wiem czemu,moze jacys znajomi, z uwagi na żałobę ze strony młodego więc i muzyka była do kitu.Szkoda czasu i atłasu.Powiedziałam głośno co o tym myślałam i ma wrogów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×