Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Deviant

Pytanie do matek i ojców dzieci które chodzą do szkół.

Polecane posty

Gość dziś oczywiście że mam swój pogląd i czytam co napisałaś. Oczywiście papierosy, piwo, wódkę, marihuanę, kokainę i co tam jeszcze każdy powinien móc zażywać kiedy mu się zechce. "Chcącemu nie dzieje się krzywda". Jeżeli miałbym dziecko i stwierdziłbym że może napić się piwa, albo zażyć kokainę to nic nikomu do tego. To oczywiste. x x Allium, a nie lepiej żeby każdy mógł szkołę prowadzić jak chce, ustalać w niej co chce? Przecież to ostatecznie rodzice zdecydują do której szkoły dziecko zapisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok , ale jeśli ja w " swojej szkole " zacznę uczyć swoje dzieci ,ze do twoich maja strzelać jak tylko nadarzy się okazja to nadal będzie dla ciebie taki pociągający pomysł ?:) a chcącemu nie dzieje sie krzywda o ile jest świadom konsekwencji a o tej świadomości trudno jest mówić w przypadku dzieci . Dlatego podlegają one rodzicom a szkoła jest ich " przedłużeniem " - w pewnych dziedzinach , oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Broken dziś masz rację. Mnie z tą wolnością trochę szerzej chodziło. Ale szkoła państwowa to nie znaczy szkoła urzędasa. Przynajmniej nie powinno to znaczyć, jeżeli już szkoła ma być państwowa. Dlatego właśnie pytam rodziców czy nie stanowi im to, że rząd wtrąca się już w sprawy odżywiania ich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allium dziś co to za głupota? Myślisz że Twój pomysł by wypalił?:P Szybko zniknęłabyś z rynku. "a chcącemu nie dzieje sie krzywda o ile jest świadom konsekwencji a o tej świadomości trudno jest mówić w przypadku dzieci . " Dlatego rodzicowi powinno zależeć na jak najlepszym wychowaniu swoich dzieci. To rodzić najlepiej zna swoje dziecko i to rodzic powinien decydować kiedy, gdzie i czy w ogóle zapisać dziecko do szkoły. A nie tak jak teraz że to urzędas zaczyna decydować o coraz większej ilości spraw np. w którym roku dzieci muszą iść do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolność o której piszesz jest trudna do udźwignięcia nawet dla dorosłych a chcesz nią dzieci obarczać ... nie masz dzieci, co ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego głupota ? skoro uważasz , ze tobie jako rodzicowi wolno było by to i tamto i nikt nie mógłby tego kwestionować to i mnie byłoby wolno :) i nie koniecznie musiałabym się z tobą zgadzać . czyżby już przestało ci się podobać ?:) bo twój wybór tak naprawdę sprowadza się do : porzućcie szkołę urzędasów i wychowujcie dzieci tak jak JA uważam za stosowne ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponadto już teraz w E.D podstawa jest dość skromna - to czy nauczę dzieci czegoś więcej ponad nią i czy będzie to np strzelanie zależy tylko ode mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba mam inny pogląd i nie mam zamiaru wdawać się w dalszą dyskusję. Mówisz o wychowaniu dziecka i mówisz że używki powinny być legalne więc jak dziecko chce to dajmy mu marihuan. My nie mówimy, o tym że państwo zabroniło jeść coś dzieciom a kupować. Dokładnie jak chcesz być tak wyzwolony to ucz dziecko w domu zrób zapas drożdżówek chipsów i coli i jak chcesz dawaj dzieciom. Szkoła to zbiorowisko wielu przeróżnych dzieci i jak każdy mógł by robić to co rodzice chcę to by się tam pozabijały. Przykład jak nie chcę żeby moje dziecko uczył się angielskiego bo mogę "moje dziecko" to co ma wprowadzić ogólny bunt przeciwko tej nauce? Chyba masz poglądy anarchistyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podoba mi się co i jak piszesz, allium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allium dziś Wolność o której piszę? Wolność jest jedna i nie ważne kto o niej pisze. Nieźle, żeby wolność była trudnością do udźwignięcia?:D Tak to chyba tylko niewolnik mógłby napisać.:P To właśnie wolność powoduje że lekko by się żyło. Jeżeli strzelałabyś do mnie, to albo broniłbym się i zastrzeliłbym Cię w obronie własnej:P, albo...E tam, wolałbym jednak pistoletem to załatwić. Nie jest to ważne czy mam dzieci czy nie mam. "bo twój wybór tak naprawdę sprowadza się do : porzućcie szkołę urzędasów i wychowujcie dzieci tak jak JA uważam za stosowne ?usmiech.gif" ...i niech każdy wychowuję dziecko jak chce, niech każdy posyła dziecko do szkoły jakiej chce, oczywiście każdy powinien mieć możliwość założenia szkoły i ustalenia czego w niej chce nauczać. Gdzie napisałem żeby wychowywać dzieci jak JA chcę? Nauczyć dzieci strzelać jak najbardziej, sobie ucz, co mnie mnie to. Ale za strzelanie do innych wiesz...tak bez konsekwencji nie obyłoby się. x x Gość dziś dziękuję za dyskusję, dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego nikogo nie szokuje sama idea, że Kopaczowa wsiowa wie lepiej od rodziców co jest dobre dla ich dziecka, nawet jeśli JESZCZE:-p nie zmusza tych rodziców do karmienia ich dzieci w określony sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marisan
To trochę bez sensu z tą prohibicją na słodycze. Przecież nie każda czekolada jest zła, a jedna drożdżówka nie utuczy. Zresztą są robione specjalne słodycze dla mniejszych dzieci, mam na myśli batoniki OKI czy jakoś tak z wedla były swego czasu. I co, tego też nie wolno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Argen
zamiast coli kwas chlebowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×