Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dość ładna ale nie w typie

Twarz nieco powyżej przeciętnej ciało poniżej

Polecane posty

Gość gość
Jezu ty patrzysz tylko na wygląd? U faceta tez tak wszystko obliczasz i podajesz jakieś numerki? ile na ile? A charakter? A zachowanie? Nie liczy sie dla ciebie? Chcesz na chłopaka tylko patrzeć/ albo myślisz, że on bedzie tylkko na ciebie patrzył? Przecież wygląd nie ma takiego znaczenia. Może przy pierwszym spotkaniu , ale potem zostaje tylko charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość ładna ale nie w typie
Proszę nie przenosić na mnie, nie zarzucać mi prymitywnego spojrzenia innych. Znaczy się 90% facetów. Wygląd jest dla mnie istotny, nie przeczę, ale nie stanowi dla mnie sedna jak dla większości facetów. Poza tym nie wymagam modela/ciacha. Chcę faceta na moim poziomie atrakcyjności fizycznej. Tylko nie wiem jaki to poziom. Okazuje się, że prawie zerowy. A zatem powinnam brać brzydkiego, garbatego otyłego karła, najlpeiej będącego po 50-ce. To ci wszyscy brzuchaci łysi brzydale, którym rzekomo wpadłam w oko (bo "lepsza"ich nie chciała zapewne) to i tak dla mnie high level i powinnam ich po od/bytach całować co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym, że do tego pierwszego spotkania nawet nie dochodzi przy braku wymaganej figury i aparycji. Jak można odkryć przy kimś swoje zalety duchowe, intelektualne, towarzyskie jak z miejsca jest się skreślanym za wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość ładna ale nie w typie
"Problem w tym, że do tego pierwszego spotkania nawet nie dochodzi przy braku wymaganej figury i aparycji. Jak można odkryć przy kimś swoje zalety duchowe, intelektualne, towarzyskie jak z miejsca jest się skreślanym za wygląd." a no właśnie. Facet mnie skreśla, bo nogi za grube, bo cyc za mały i do żadnego spotkania nawet nie dochodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przy rozmiarze 36 miałam giry 60cm :D Mąż mój poleciał na co innego, więc nie przeszkadzały mu,zresztą ubierałam się tak by nie bylo widać. On sam ma też swoje wady, więc bądźmy szczerzy, każdy z nas ma co wybaczać partnerowi ;) Ostatnio zrobiłam sobie operację plastyczną odessanie z ud i tym tłuszczem powiekszenie piersi i jest git. Za 9tys pozbyłam się kompleksów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja męża poznałam w pracy,wiec mial czas mnie poznac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś zakompleksiona a promowane kanony rzekomego piekna zupełnie zryły ci mozg, to dlatego nie masz faceta a nie ze względu na urojone defekty. Akurat ładna twarz i figura gruszki to spore atuty ale jak ty sie uważasz za brzydką, ukrywasz urodę i zachowujesz jak brzydka i aseksualna, to otoczenie tez cie zaczyna za raka uważać. Prawo przyciągania jednak działa, nasze myśli tworzą rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dość ładna ale nie w typie dziś A jeszcze w nocy mi pisali, że figura typu gruszka to uosobienie kobiecości i czysty sex. Uroki kafe. smiech.gif Dobra będę h//ojna, dam sobie jednak 3/10, dodatkowy punkt za to, że ciągle to wszystko znoszę. Jednak coraz gorzej, powiem wam szczerze. x Nocna zmiana pociesza a dzienna pisze prawdę ;) Nie wiem ile za twarz. Nie wiem ile w sumie. Wiem że za gruszkę pięć to za dużo. Wiem tez że ,,żyć nie umierać'' to nie jest właściwy komentarz do takiej sytuacji ;) Pominęłaś moje inne słowa ale wiem że czytałaś i przyjęłaś do wiadomości. Dopisać mogę tylko to że często nie widzimy westchnień blisko znajdującej się fajnej wartościowej osoby podczas gdy wzrokiem szukamy partnera na horyzoncie. Diabeł wie czy taka osoba by ci sie spodobała i czy okazałaby sie trafnym wyborem ale naprawdę możesz sie podobać wielu ludziom i nawet o tym nie wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To odsysanie z ud i wstrzykiwanie do biustu to pieniądze wywalone w błoto, bo czytałam ze po paru miesiącach ten tłuszcz zostaje wchloniety i biust wraca do poprzedniego rozmiaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gruszka to i tak lepsza figura niż jabłko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość ładna ale nie w typie
Geny robią swoje. Też myślałam o tej akcji z tłuszczem, ale że kasy raczej mam za mało niż za dużo, to jest poza moim zasięgiem, poza tym to jest nietrwałe niestety. Jakiś koleś pisze, ze 5 za figurę gruszki to za dużo. A ja tyle daję za całokształt nie za samą figurę. Jednak jeżeli jest ona w waszych (facetów) oczach na tyle zrąbana, że nawet ładna buzia, wcięcie w talii czy płaski brzuch, miły głos, ładne długie włosy tego nie rekompensują, to nie mam więcej pytań. Dla was jestem aseksualnym odpadem, bo nie przypominam pani z teledysku disco polo i już. Nie mam prawa z tym dyskutować i czuć się dobrze ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie co wy macie do tej figury? Przeciez duży tyłeczek jest sexy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Figura typu jabłko jest lepsze. Przy jabłku chudnięcie jest łatwiejsze, tłuszcz gromadzi się tylko w okolicach brzucha i szybko można go zgubić zwykłym ograniczeniem jedzenia. Przy figurze gruszki jest trudniej bo tłuszcz gromadzi się w udach i pośladkach, a te chudną jako ostatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako facet powiem ze większość facetów kręcą wydatne pośladki w parze z talią osy a biust odgrywa mniejsza rolę. W CKM robili kiedys badania i okazalo sie ze więcej jest tak zwanych ass men niż tits men, ale ty pewnie i tak mi nie uwierzysz, bo po prostu wierzysz w to , w co chcesz wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dość ładna ale nie w typie dziś Dla was jestem aseksualnym odpadem, bo nie przypominam pani z teledysku disco polo i już. Nie mam prawa z tym dyskutować i czuć się dobrze ze sobą. x Nie bądź babą i nie dopatruj się w każdym słowie ataku ;) Ja bym się po prostu z tobą nie umówił na randkę ale po to żeby przy piwie pogadać to już z przyjemnością. Poza tym widzę że pierwszy amator gruszek już się zgłosił ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Figura jabłko jest gorsza, co z tego ze zleci z brzucha jak nie maja talii są takie bez wcięcia jak facet i te ramiona szersze od bioder masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość ładna ale nie w typie
W świecie wirtualnym panowie potrafią pisać peany na temat mojego dużego tyłka. Co też jest swoją drogą nieco śmieszne, bo to w końcu tylko dwa duże okrągłe wystające poślady - a nie żaden siódmy cud świata. Jednak nie ukrywam, miło mi że się podobają, trochę podnosi to na duchu. Nie ma to za wiele wspólnego z tym co dzieje się w świecie realnym. Tu jeśli już docenią to twarz ("o jaka śliczna" słyszałam nieraz - nie będę ściemniać), na temat swojego ciała już takich zachwytów nie słyszałam... Efekt jest taki że faceta nie mam. Nie dalej jak kilka miechów temu odrzucił mnie niski chłopak, o przeciętnym ciele i bardzo wycofanej osobowości (aspołecznik - co mi nie przeszkadzało). Odrzucił mnie bo nie mógł zdzierżyć moich dolnych partii ciała. W dodatku wystosował coś w rodzaju zarzutu w moim kierunku :"Przy tobie nie czuję się męsko" - do dziś dźwięczą mi w uszach te słowa. I to wszystko obok komplementów że jestem taka śliczna, ciepła, milutka... A jednak w ostatecznym rozrachunku - do niczego, bo d. za gruba. A ja swoją grubą du/pę lubię niezależnie od tego czy jest chwalona czy nie. Było mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w ogóle lubię cycki małe więc o cyckach nic nawet nie mówiłem bo dla mnie małe to podstawowa zaleta bez której laska w przedbiegach odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce mi się tego czytać. nie lubię kobiet, które otwarcie nisko siebie oceniają. każda kobieta znajdzie w sobie mankamenty, bo jest ambitna albo zdaje sobie sprawę ze szczegółów, na które facet najczęściej nie spojrzy. 90% facetów patrzy na ogólny wygląd, pic, cycki, tyłek. już w swoim poście wspomniałaś, że słyszałaś komplementy, a i tak oceniasz się poniżej komplementów, które usłyszałaś. prawdopodobnie nie przekonałoby cię kilka randek, kwiaty, seks, oświadczyny - może czułabyś się lepiej, ale w głębi siebie i tak czułabyś się przeciętna. konkluzja z tego jest taka, że jesteś kompletnie pojebana. zauważ, że w czasie rywalizacji stadnej w dobie korporacji i marketingu liczy się wrażenie, pewność siebie, to jak się sprzedasz. jeżeli nie chcesz tak postępować, będziesz czuć się przeciętnie, ale wobec ludzi albo pozbawionych kompleksów, albo niesionych autosugestią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze w bloto, moze nie, ma sie wchonac ok 20%. I tak wiekszosc kosztu to odsysanie, powiekszanie jest przy okazji, wiec nawet jak maja zmalec to dramatu nie bedzie, to tylko 3 tys. A jak zostana chociaz ten1 numer wieksze to i tak dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd wziął się twój nick? nie jesteś w swoim typie? nie jesteś w typie jakiegoś kolesia, który... no właśnie, facet-wzrokowiec był z tobą, a później wyjawił, że nie jesteś w jego typie, że tyłek nie taki, że nie taki biust? czyli to przypadkowy lamus, którego wzięłaś sobie do serca. inaczej byłby z dziewczyną w swoim typie, a tak trafił na ciebie; wyczuł, że jesteś niepewna siebie, że może cię zdobyć. nie patrzył na wygląd. później włączyło się ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość ładna ale nie w typie
W sumie to trochę przypadkowy koleś. Nie byliśmy razem. Ja zresztą nigdy w związku nie byłam. Co nie znaczy, że nie wiem co to relacja seksualna z facetem. Co do pewności siebie - to ciężko o nią, kiedy otoczenie nie docenia, tłamsi, lekceważy. I nie dotyczy to tylko relacji damsko-męskich... Nie jestem w typie zdecydowanej większości facetów, stąd ten nick. A nie jestem w typie ze względu na ciało, o czym non-stop trajkoczę jak po/pie/przona. Kompleksy zryły mi mózg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
innymi słowy lubisz swój wygląd, tyłek, twarz, brzuch, ogólnie dałabyś sobie 6, może 7 na 10, ale domniemane odczucia ludzi i kilka ocen przypadkowych głąbów sprawia, że czujesz się odbierana do 5 na 10. pogódź się albo weź pod uwagę, że może mówisz to na podstawie nierzetelnej próby badawczej. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro wiesz co to relacja seksualna a w związku nie byłaś to mi się nasuwa tylko jeden wniosek, jesteś skrzywiona pod katem seksualnym. Masz bardzo niskie poczucie wartości bo ktoś kiedyś Ci coś powiedział i to utkwiło w pamięci, wżarło się w nią i oceniasz przez tamte słowa, całą siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość ładna ale nie w typie
Jak mam lepszy dzień, to wmawiam sobie, ze koleś który dosadnie sugeruje że moje ciało nie ma prawa się podobać, to niereprezentatywny przypadek - o tym że to skończony buc który ma się za nieomylnego, nie wspomnę. ;) Tylko że zarówno delikatny aspołeczny nieśmiałek jak i testosteronowy brzydal mi to zasugerowali - a to zupełnie odmienne wobec siebie typy facetów... Żeby było śmieszne, jednemu z nich moje jakże odstręczające grube nogi nie przeszkadzały by się mną podniecać, chodzić ze mną do wyra przez kilka lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylas przez kilka lat w relacji seksualnej nie będąc w związku? To co to było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze się znajdzie ktoś, kto powie z rozbrajającą szczerością, że z ciebie szara myszka, że tak przeciętnie wyglądasz, żebyś coś z sobą zrobiła itp. albo z życzliwości, albo przez to, że ludzie to stadne automaty ewolucyjne. jeśli jest się do czego przypieprzyć, to się "dla dobra sprawy" przyczepią. jeśli cię chwalą, i tak jest mechanizm który sprawia, że w każdej chwili mogliby się przypieprzyć. amopoczucie też wpływa na wygląd. zadbaj o siebie jak umiesz, ubierz się jak chcesz. zadawaj się z ludźmi, którzy cię lubią i nabierz trochę dystansu. :P obejrzyj sobie jakieś skecze amy shumer. albo sary silverman, kristen shall. w ameryce jest takie parcie na wizerunek i wygląd, że się z tego śmieją. ("kabarety" w polsce "śmieją się" ze stereotypowego myślenia, tak naprawdę je przedstawiając; stand up-y w ameryce śmieją się z postaw społecznych).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość ładna ale nie w typie
Mam skrzywione podejście. Trudno by było inaczej. Doświadczenia zrobiły swoje, nie da się od tego zupełnie odciąć. Trzeba by było chyba wymienić hdd mózgu, ew. wybiórczo wykasować te wszystkie negatywne wspomnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do mnie dywagacje autorki nie przemawiają kiedy widzę że nie takie pasztety mają normalnie mężów, no wszystkie mają mężów. Ale rozumiem że musisz po prostu być jeszcze młoda i na etapie poszukiwań "dawcy nasienia" czyt. w przyszłości męża. O to sie nie martw to biorąc pod uwagę statystyki nastąpi na 99,9% ale jeśli myślisz że będzie wtedy spełnione twoje jestestwo to sie rozczarujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sformatowanie mózgu jest możliwe poprzez afirmacje wizualizacje przyciągasz to o czym myślisz. Nawet twój nick ladna ale nie w typie przyciąga facetów, który dają ci do zrozumienia ze jesteś dość ładna ale nie w ich typie. Sama sie na to zaprogramowalas, trzeba uważać na słowa i przekonania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×