Kocham go nad życie, a on podrywa mojego wroga!

Nie przyjaźnimy się, po prostu chodzimy do jednej klasy tylko to nas jakby łączy. Ta laska mnie nienawidzi, pare razy tam próbowała uprzykrzać mi życie ale to gdzies to mam. On ją podrywa ciagle, bluze daje, torebeczke nosi, zaskakuje od tyłu, gapi się jak w obrazek... a ona jest podła, zawistna, a dokuczanie innym to jej żywioł, praktycznie żaden inny chłopak jej nie lubi... a on się musiał zakochać w takiej zołzie. To strasznie boli :( ostatnio jak sb o nim pomyślałam to płakałam.

Zgłoś się na casting do programu 'Szkoła'.

to moze jest Twój wróg?

Przecież napisałam, że to mój wróg. Cholera, przed chwila znowu miałam łzy w oczach :(

Wydaje mi się, że oni nawet już sa razem tylko w szkole sie nie ujawniają. Cholera dlaczego chłopaki nie zwracają w ogóle uwagi na wrażliwość i inteligencje w tym wieku :( tylko biorą rozwydrzoną co każdemu na kolana sie pakuje :( ehhh

Mnie tez sie chce plakac jak przeczytalam ten belkot glupiej smarkatej dziewuchy.