Po jakim czasie znudził was małżeński seks?

Po pół roku. Ona nie chce brać do ust, co przecież jest podstawą więc i ja nie nalegam na zbliżenia

Czy naprawdę choć jedna z was może powiedziec z ręką na sercu, że podczas seksu z mężem nie myślała o kimś innym?

Chyba nie ma takiej kobiety.

Właśnie, dlatego nie rozumiem tej krytyki...

Bo mamy tyle w Polsce pseudokatolikow oraz rodziny, które podobnie od pokoleń wychowują swoje dzieci w określonej mentalności...

I zaraz krytyka z Matuzalem na czele, ze kazdy szuka sobie jakiegoś usprawiedliwienia. Co to za forum, raczej mało erotyczne. Masa krytyki i masa moralizatorow.

Po 10 latach. Żona woli zwykły seks , byle szybko byle nie za często, żeby tylko mieć to za sobą. Po prostu nuda i jeszcze raz nuda !

brahmin A Tobie czemu sie znuddzilo i po ilu latach?

Często myślę o innych facetach, ale nie zdradzilam: D

no to ja mam tak samo, z tym że myśle o kobietach ;)

bella 86, a ja o dymanku z Tobą :-) Ty też tak masz a propos mnie?

Jak mogę myśleć o dymanku z Tobą jeśli nie wiem kim jesteś, może, parę razy pisałam kilka zdań tu z Tobą, ale tego też nie jestem pewna :P

dawno nie myslalem o dymanko z kobieta stad :D jakas chetna? :P moze ty Bella;)

brahmin dziś Czy naprawdę choć jedna z was może powiedziec z ręką na sercu, że podczas seksu z mężem nie myślała o kimś innym? x Ja.

10:52 w myślach i marzeniach jak najbardziej :P

"bella 86 dziś Jak mogę myśleć o dymanku z Tobą jeśli nie wiem kim jesteś, może, parę razy pisałam kilka zdań tu z Tobą, ale tego też nie jestem pewna jezyk.gif" To ja Ci sławny temat założyłem... Twoja tolerancja i otwartość na seks mnie podnieca.

Raczej kontrowersyjny i szokujący dla wszystkich niż sławny, więcej się nie dam tak wkręcić :(

bella musialbym cie blizej poznac :P chcesz? :)

12:52 Haha,chyba się domyślasz, że nie, ja tutaj tylko sobie swobodnie, bez zarzenowania i wstydu piszę, myślałam, że każdy ma takie podejście, ale okazało się, że Polacy w sprawach seksu i mówieniu o nim są w epoce kamienia łupanego.:P

dlatego moze lepiej spróbowac na privie:)

Dlaczego? Nie interesują mnie wirtualne znajomości, może chciałabym popisać z facetem, ale tu na forum raczej kogoś na poziomie nie poznam :D A Ciebie po kilku wpisach mogę różnie ocenić :P

Bella kup sobie słownik ortograficzny, prymitywna babo myślącą c**a

Ja też nie jestem zadowolona z seksu z moim mężem. Jesteśmy po ślubie prawie 3 lata. Wcześniej było świetnie. A teraz... Masakra. Kochamy sie rzadko i krótko. Mąż zachowuje się tak jak by nie zależało mu na tym żebym skończyła. Seks u nas trwa jakieś pół godziny. Ale pewnie lepiej już nie będzie.

Drogie panie, już ponad 25 lat i nigdy do tego nie doszło. Pierwsze co trzeba odrzucic to wszystkie stereotypy i głupie konwenanse wciskane przez purpuratów. To jest element sczęśliwego małżeństwa. Zrozumieć należy, że takimi nas stworzono - kto - ten najwyższy. A kościół jest tylko jedynie instytucją powołana przez ludzi, którzy uważają siebie za powiernika boskiego na ziemii, i nawet nie ma w tym żadnej jedności i spoistości. Im po prostu kompletnie na tym nie zależy, aby dwoje ludzi razem było szczęsliwych. Wręcz odwrotnie, jest największym wrogiem naszej szczęśliwości. Maja w tym swój cel. Ileż razy słyszałem w dyskusjach, że z żoną czy mężem tak nie można, bo to nie po bożemu czy katolicku - dosłownie. Ale na boku już tak?. Co za obłuda - kościelna obłuda. A więc póki kościół będzie pchał się do sypialni, najstarsza profesja bedzie miała się dobrze. Do naszej sypialni kościół ze swoimi idiotycznymi wymysłami na temat szczęścia przez samobiczowanie nie ma wstępu. Gdzie była zawsze największa rozpusta - na dworze papieskim. Nie odmawiali i nie żałowali sobie niczego. Zakazują ludziom za to wszystkiego. Ale jest inna sprawa. Nigdy nie przestaliśmy być dla siebie kochankami, nie wpadliśmy w rutynę. Tyle lat a ciągle odkrywamy niejako siebie na nowo.