Co w tym wieku nie wypada?

Jak słyszę, że ktoś mówi, że coś w danym wieku nie wypada albo, że coś jest "dla starych, dla nastolatek, dla dojrzałych kobiet" to mi ręce opadają. Kto to ustala?

ja

to ustal jakieś nowe bo te są głupie :P

Też tak uważam

nie wypada aby kobieta podwinęła kieckę w centrum miasta i sikała przy drzewie

nie o takim zachowaniu mowa

To chyba po prostu w dobrym tonie robić coś co "wypada"

a dlaczego w dobrym tonie jest np. nosić stonowane kolory jak jesteś po 40? :)

powiem tak ja mam 28 lat mam 2 dzieci i nie wyszłam bym na ulice w miniówie, lub dekolcie po pepek, nie zrobiła tatuazu chodz mi sie podobają, i nie kolczykowała twarzy, ale to moje zdanie na mój temat, co inni robia to ich problem.

i właśnie to mnie zastanawia...czemu nie? Bo masz dzieci? Coś ci się podoba, ale z tego zrezugnujesz bo "nie wypada"? Przed kim?

mam kolezanke 40 lat poznała młodszego faceta i jej się w d***e poprzewracało, ubiera sie w dresy a o zachowaniu nie wspomne smiech na cała ulice żeby każdy ja słyszał, robi sie na małolate a i nie zazdroszecze bo mam męza którego mi ona zazdrości, dzieci i jestem duzo młodsza.

to śmiać też się nie wypada? I dresu nosić? Trochę przeginasz

po prostu jak to wyglada? można ubrac się seksi ale z elegancja a nie wyglądac jak wywłoka, ja nie mam kompleksów zeby tak sie ubierac , nie musze pokazywac cycków i na co dzień chodzić z gołą dupą. Jak widze nie które mamuski z gołą dupą, do tego rózowa bluzeczka, złote łańcuchy to niestety źle jest odbierana.

Tak do 50tki moim zdaniem można robić co się chce zwlaszcza jeśli się młodo wygląsa. Później już zwyczajnie wstyd robić się na dzidzię piernik.

tak można się śmiac ale nie piszczec tak że wszyscy sie na nas krzywo gapia, ja nie nawidzę być w centrum zainteresowania, i dla mnie takie zachowanie jest infantylne.

Nie wypada robić następujących rzeczy: marudzić, pitolić, użalać się, ględzić oraz pierdzielić głupoty.

ty to źle odbierasz, ktoś inny może mieć to gdzieś. Też mi się taki styl nie podoba, ale nie powiedziałabym, że nie wypada tylko dlatego, że sama bym się tak nie ubrała. Powiedziałaś też, że nie zrobiłabyś tatuażu chociaż ci się podobają...dlaczego? I czy z wiekiem należy np. wyjąc kolczyk z nosa? Albo dlatego, że zostało się matką? Albo przestać nosić czerwony na emeryturze?

oczywiscie jak jest ładna Pani, zadbana,ma klasę to az się miło patrzy, tez bym chciała byc kiedyś atrakcyjna ale nie na siłę.

Wstyd to kraść.

gość dziś - ty nie lubisz być w centrum uwagi, a druga osoba może nawet nie wiedzieć, że ściąga na siebie uwagę. Sama mam koszmarny śmiech. Jak już coś mnie rozbawi to się pozbierać nie mogę, ale nie myślę w tej chwili o tym czy mój śmiech zwraca czyjąś uwagę.

tatuaże mnie się podobaja malutkie, ale nie mam potrzeby zrobic sobie, tak samo jak kolczyk, pare lat temu miałam zrobić sobie w brwi, w tedy nie miałam dzieci, ale zaszłam w ciąże i stwierdziłam ze niebedzie mi pasował, bede wyglądać mało poważnie jako matka i teraz sie ciesze ze nic sobie nie zrobiłam.

I to jest to czego nie rozumiem. Nagle ludzie uznaja, ze cos trzeba w sobie zmienic bo maja dzieci albo koncza 30 lat

dobra mam dzieci to ide codziennie pic tak jak kiedyś i co jak mnie odbierasz?

takie jest życie trzeba sie dostosować do miejsca, czasu ze cos sie zmieniło, człowiek tez dojrzewa.

I bez dzieci odbieralabym cie jako alkoholika, ale jest roznica miedzy kolorem bluzki i destrukcyjnym zachowaniem

Wiesz, jak ma się dzieci to faktycznie warto zerwać choćby z coweekendowym imprezowaniem lub wyrywaniem coraz to nowych towarów na jedną noc. Dużo rzeczy nie powinno się robić będąc matką.

Nigdy nie sypialam z przypadkowymi osobami pijac co weekend wiec mi to przez mysl nie przeszlo

Seksualne przygody i chlanie porównujecie do kolczyka i tatuażu? :D

No wlasnie tez sie zastanawiam skad im sie to wzielo. Moim zdaniem tacy ludzie powinni przeanalizowac swoje zycie na dlugo przez posiadaniem dzieci

Kto ustala? Społczeństwo, tradycje, kultura, itd. Jak ktoś się sam lubi to nie wzdycha czy coś wypada czy nie wypada tylko robi jak lubi.