PYTANIE DO.MĘŻCZYZN o spojrzenie

Czy gdy patrzycie kobiecie w oczy, nie rozmawiając z nią po prostu ona jest gdzieś obok i wasze spojrzenia spotykają się to coś do niej czujecie? Oczywiście jest to kobieta którą znacie a nie właśnie zauważyliście ją np. w pociągu. Chodzi mi o takie hipnotyzujące spojrzenie trwające co najmniej 5 sekund albo aż ona nie odwróci wzroku. Co wtedy myślicie gdy tak długo na siebie wzajemnie spoglądacie. P.S. proszę tylko o odpowiedzi na to pytanie, nie zadawajcie pytań typu kiedy ostatni raz się widzieliście, z jakiego województwa jesteś, jaki masz kolor oczu czy jakie masz inicjały :P.

Nikt się nie wypowie?

jak jej sciagnac bielizne zanim skapuje

Jak gdy tak robiłem to byłem najpierw zauroczony a potem zakochany. No i przede wszystkim jej oczy były takie piękne i mądre że przyciągały moja uwagę.

Dobrze się czujesz? Ja ostatnio miałem takie spojrzenie z Panią doktor i co to miało znaczyć? Nic. Po prostu byłem u niej dwa dni temu, kiedy wychodziła z gabinetu to się tak patrzyła i ja też :D heh teraz się z tego śmieję a wcześniej o tym w ogóle nie myślałem, było to dla mnie zupełnie obojętne.

Nie. Nic do nie czuję do kobiet, na które spoglądam w jakikolwiek sposób. Przeraża mnie to, w jaki sposób nadinterpretujecie męskie zachowania: - jest miły = pewnie coś do mnie czuje! - rozmawia ze mną = pewnie coś do mnie czuje! - patrzy na mnie = pewnie coś do mnie czuje! - nie patrzy na mnie = pewnie coś do mnie czuje!

up, to lubie

Ale mi nie chodzi o panią doktor którą widzisz wtedy gdy się przeziębisz czyli pewnie raz na rok a kobietę którą znasz. Nie jest też tak że to spojrzenie było tylko jeden raz, to się zdarzyło już kilka razy i było bardzo głębokie.

Mam oczy to się patrzę a czy coś czuje czy nie, to odpowiem jak się mnie ktoś spyta (np. przed chwilą odpowiedziałem, że czuję się najedzony). A "hipnotyzujące" to trwające 5 sekund czy czymś jeszcze musi się charakteryzować?

Hipnotyzujące czyli ogólnie takie długie, głębokie, świdrujące chyba nawet bez mrugania oczami, takie wręcz dotykające duszy.

Jestem gejem a tato wchodzi mi do wanny 2 razy dziennie

Możemy nic nie czuć ale gorzej jak widzisz że taka coś do ciebie czuje :-)

Ok rozumiem ale skoro nic nie czujecie a wręcz widzicie że ta druga osoba tak to czy to nie chamskie że mimo to nadal patrzycie jej w oczy, uśmiechacie się, zaczepiacie. Czy nie lepiej by było olać ją i dać jej szansę na zapomnienie i zabicie tego uczucia?

Do 17:13 Zgadza się.Najlepiej zrobić tak żeby druga osoba zapomniała.Przykro patrzeć jak ktoś jest zauroczony a wiesz że nic z tego nie będzie.

z jakiego województwa jesteś? :)

Takie znaczące są jasne. Gorzej jak spojrzy się tak przelotnie. Siedzisz i myślisz, a facet fajny.

a jaki masz kolor oczu? :)

No właśnie nie wiem czy takie znaczące spojrzenia są jasne bo wydaje mi się że facetowi któremu naprawdę zależy na danej kobiecie jest trudno wytrzymać jej spojrzenia. Wręcz wgapia się w nią po kryjomu a gdy ona na niego spojrzy to ucieka wzrokiem. I to wcale nie tylko wśród tych nieśmiałych się tak dzieje ale i też wśród tych pewnych siebie, którzy potrafią wyrwać każdą laskę ale przy tej jednej jedynej głupieją.

Pamietam jak zagladal w moje oczy, przeswietlal doslownie, tak gleboko, tak intymnie, to bylo bardzo pozytywne uczucie, chcialabym to jeszcze kiedys przezyc... Panowie co wtedy myslicie? :)

to znaczy preszywał Cię wzrokiem Kaszpirowsiego?

Kaszpirowskiego nie, on ma łagodne spojrzenie i wielkie oczy a Kaszpirowski to wygląda jakby chciał kogoś swoim spojrzeniem zabić.

skoro ma wielkie oczy jak piszesz, to może ma wytrzeszcz oczu?

Powiem tyle : ja pier.le

Czy jakiś facet się jeszcze wypowie? Bardzo zależy mi na tym zależy nawet jeśli odpowiedzi nie będą zgodne z tym co chciałabym przeczytać. Tym bardziej pomogło by mi to bo mogłabym przestać się zadręczać.

Nie ma szans, Jestes zbyt glupia by cokolwiek zrozumiec

Mile widziane oczywiście odpowiedzi osób kulturalnych które coś takiego przeżyły. Osoby próbujące zawyżyć sobie samoocenę poprzez obrażanie w internecie innych bo w życiu realnym nigdy by się na to nie odważyły precz.

Ja już nie patrzę, bo nie mogę zepsuć jej życia.

Jeżeli kobiety pięciosekundowe spojrzenia interpretują jako zakochanie to się już nie dziwię tym wszystkim tematom jestem pewna że mu się podobam ale on nie robi kroku dalej... To nie może być prawda, w pale się nie mieści co te baby mają w głowach

...gimnazjalistki by nie dziwiły, ale starsze nawet pod 30 zatrzymały się w rozwoju czy co? :-D