Chyba zaczyna mi siadać psychika....

Mam 35 lat, 2kę małych dzieci i totalny brak siebie, swojego zdania, sił. Mój dom zamienia się w chlew, coraz mniej wszystko ogarniam, dzieci teoretycznie chodzą do przedszkola od paru dni (na razie chorują). Czuję, że wszystko mnie przerasta.

Twój układ nerwowy jest już zwyczajnie wyeksploatowany. Pij dużo Pepsi, staraj się więcej spać, a przed spaniem rób po 50 przysiadów.

Owszem jest. Od paru lat wisi nade mną miecz Damoklesa i w połowie przyszłego roku spadnie jak nie wezmę się ostro do pracy zawodowej. O co chodzi z tą Pepsi? W moim przypadku to z żołądkiem mogę się pożegnać.

Ten stan narasta od lat. Starałam się ratować np. aktywnością fizyczną. Działa na krótką metę. Tyle rzeczy już znam, tylu metod próbowałam i tyle zawiodło, że teraz właściwie nie wiem, co robić.

Mam ostatnio myśli samobójcze. Chciałabym uciec od wszystkiego.

Może to depresja?

może

Cześć:) Może coś doradzę.. Też odczuwałam jakiś czas temu zmęczenie życiem, okropne.. Fakt..byłam po nieudanej terapii zaleconej przez niby lekarzy i to pewnie mogło bardziej wpłynąć na moje złe samopoczucie, ale zalecam odtrucie organizmu. Stres, złe nawyki żywieniowe robią spustoszenie w naszym organizmie. Poczytaj o odkwaszaniu (niestety wiąże się to z restrykcyjną dietą), o detoksie.. zastosuj, a zobaczysz jakie są rezultaty. Zanieczyszczony organizm, zła flora bakteryjna mają ogromne znaczenia na to jak się czujemy.. Żaden lekarz nie będzie się silił na ten temat..a to jest temat rzeka.. i warto tu poszukać przyczyn Twojego złego samopoczucia. Mnie bardzo pomaga i Tobie życzę tego:) Poszperaj w necie, tam jest dużo wiedzy wszelakiej, ludzie są bardzo życzliwi, dzielą się wiedzą i doświadczeniem, bo nie ma co liczyć na tzw. lekarzy, którzy o dietetyce tak jakby w ogóle nie słyszeli..:O

znam najlepsząmetodę o północy w pełni księżyca siądź spokojna i zrelaksowana plecami do tej pełni, potem mocno sie skup...wszystkie twoje obawy niech zaprzątną twoją głowę i przekaż je mentalnie w przestworza...potem z całą siłą pierdź cały czas w kierunku księzyca...doznasz ulgi niedostepnej na tym świecie...po uldze której doznasz absolutnie przekaż datek na Kościół Który Cie Wspiera nr konta 7412 5874 2589 3658 0000

mnie tez się tak zaczyna robić