Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IzkaPomorze

Wypalona życiem

Polecane posty

Gość IzkaPomorze

Witajcie, w skrócie: - zdradzam męża od ponad roku - nie kocham go od 3 lat - mamy 4 letniego synka - zawsze miałam problemy z wagą - zajadam emocje - nie potrafie podjąć dezycji czy odejść od męża na którego od dłuższego czasu nie mogę patrzeć. Nie kochamy sie od ponad roku bo mnie po prostu brzydzi nigdy mnie nie zaspokajał. Pragnęłam dziecka świadomie z nim bo wiedziałam, że bedzie dobrym ojcem ale po holere ten ślub :( wiem popelniłam błąd....z tego wszystkiego nie mam ochoty na rozmowy z ludźmi w pracy, na jakiejolwiek wyjścia, czuje, że znikam...poradźcie cosik jak to wygląda z Waszej strony. Może warto odejść i być samą z dzieckiem i żyć narazie bez "kochanka ", który ma żone i dziecko? Jeśli macie po mnie jeździć to wyobraźcie sobie, że doskonale wiem ze jestem w beznadziejnej sytuacji i nie zamierzam poswiecac sie dla dziecka jak to robilam przez e ostatnie lata............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jego nie kochasz to jest ok I tak wczesniej czy pozniej odejdziesz a seks przeciez w zyciu jest potrzebny. Mam podobnie ale dopiero szukam kochanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzkaPomorze
Hm nie wyobrażam sobie być do końca zycia z kims z przymusu, nie przytulac sie, nie calowac, nie okazywac uczuc na kazdym kroku. Seks zbliża i to bardzo. Zdążyłam poznać "kochanka" i wiem, że jest dobry człowiekiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba moim zdaniem stanąć w prawdzie z partnerami życiowymi i być razem skoro to prawdziwe uczucie między Wami. Taki krok to ogromne przedsięwzięcie ale życie bez miłości jest bez smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzkaPomorze
Nie chce żeby moje dziecko patrzyło na nieszczęśliwą mamę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty szmato Gdybyś była moja to: - dostałabyś w ryja mimo ze jesteś kobietą - nie płaciłbym ci alimentów - dziecko bym od ciebie zabrał aby było zdrowe psychicznie i nie zaraziło się od ciebie HIV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzkaPomorze
Tak. Zastanawiam się 3 lata i pewnie będę do końca zycia nieszczesliwa ;] skoncze w psychiatryku z tego poswiecenia ale ok pytam tylko o rade. Wole zyc sama niz z czlowiekiem ktorego nie kocham, tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ooo pomorze wita również, Ww-o 🌼 Najlepsze byłoby ebys zlozyla papiery rozwodowe i dała sobie spokoj, wiesz, dziecko kiedys z domu odejdzie, zycie sobie ułoży a ty mozesz byc nieszczesliwa do smierci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szma*a i tyle na twój temat. Dziękuje i dowidzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×