Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Uwielbiam takie dni jak dziś. Brzydka pogoda, ja w domu, ciasto się piecze..

Polecane posty

Gość gość
Ja też lubię ale nie w nadmiarze- a niestety zima tak jest :/ po upalnym lecie kilka takich dni działa Na mnie zbawiennie, Ale chyba nie należę do domatorek .... W Krakowie pogoda jak na deszcz,ciemne chmury, słońce ledwo widoczne i dosyć chłodno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja także nienawidzę piec, ciasta robię 2 razy w roku na święta, ale za to torty na urodziny robię wybitne, goście są zachwyceni, jednak piec nienawidzę, co nie oznacza, że jestem złą gospodynią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też lubię taka pogodę, nie czuje wtedy przymusu wyjścia na zewnątrz, wolę właśnie coś ugotować czy upiec, porobić trochę porządku. Wolę ciepło domowe niż takie na dworze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:42 ojej ktoś tu sie poczuł dotknięty że nie wszystkie poczuły orgazm gdy przeczytały że obiad i prasowanie ktoś zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koleżanko wyżej x wielkie rzeczy, każda z nas robi prasowanie, pranie, sprzatanie, obiad, ale nie przeżywa tego jak murzyn olejek do opalania 50UV :D ja robię "te rzeczy" tylko późnym wieczorem lub w nocy, bo po 6 wstaje, a o 8 jestem w pracy. Więc chyba nawet jestem gorzej urobiona niż autorka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:47 ja twojemu mężowi i dzieciom też współczuję jeśli gotowanie i prasowanie to jedyny dla ciebie wymiar i wyznacznik małżeństwa i macierzyństwa. Nie musisz teraz sie wypierać że tak nie jest gdyż twój komentarz już tego dowiódł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, tu autorka. Bardzo mi przykro, że temat zmasakrowały jakieś sfrustrowane, zawistne i nieszczęśliwe najwidoczniej babska. Rano sobie usiadłam z kawą do kompa, dziecko obok się bawiło, mnie się zrobiło przytulnie, a spojrzałam przez okno i akurat zaczęło wiać i padać. Napisałam temat, ot tak, żeby sobie pogadać, pogderać, że za oknem szaruga, a tu w domu fajnie, ciepło, że mi się to z dzieciństwem skojarzyło. Ale oczywiście NIE - nie można było sobie normalnie napisać, pogadać, bo już przyszła jakaś łajza jedna z drugą i muszą się jak przekupy naparzać kto jaką pogodę bardziej lubi i jaką w związku z tym jest żoną, matką i kochanką :o :o :o A stuknijcie się jedna z drugą w te swoje puste łepetyny :o Temat uważam za zamknięty :o 🖐️)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a sorry tobie powinnam w zasadzie bardziej współczuć niż im

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 100% racji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale o czym ja mam z tobą autorko podyskutować. Że właśnie kibel wyszorowałam ? Faktycznie. Fascynujące :O Tak jak i to milionowe w życiu gotowanie obiadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To gdzie wy mieszkacie,ze taka pogode macie?U mnie troche wieje,ale słońce świeci. x Dokładnie, trochę wieje, ale słońce wygląda, więc żeby zaraz "brzydka pogoda" i siedzieć w domu? Malkontentka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbyś autorko chociaż napisała jakiego środka używasz żeby to cholerne pranie nie szarzało, czy jakie żelazko kupić żeby nie było takie ciężkie żeby kulturystką niechcący nie zostać to może by ta dyskusja była konstruktywna bo by coś zmieniła w tej rzeczywistości na lepsze a tak to nic. Co mi da wiedza o tym że ty kawe pijesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas (swietokrzyskie) wieje mocno i nieprzyjemnie wyjść choćby na chwile. Wolę w domku przy piekarniku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś autorko, tak pisałam ci, że nie lubię takiej pogody, ale zapalam sobie świece, tworze klimat i czytam książki. Pisałam fajnie bez użalania, a ty mi teraz pojechałaś :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale oczywiście NIE - nie można było sobie normalnie napisać, pogadać, bo już przyszła jakaś łajza jedna z drugą i muszą się jak przekupy naparzać kto jaką pogodę bardziej lubi i jaką w związku z tym jest żoną, matką i kochanką pechowiec.gifpechowiec.gifpechowiec.gif A stuknijcie się jedna z drugą w te swoje puste łepetyny x To zdaje się jest forum dyskusyjne? I chyba właśnie o to chodzi,"kto jaką pogodę bardziej lubi", czyż nie? Same brzydkie "łajzy" i "babska" zepsuły nadąsanej dziuni co "napisała temat, ot tak, żeby SOBIE pogadać"jej babkę w piaskownicy :D A stuknij się w tę swoją pustą łepetynę. Nie umiesz zlekceważyć chamskich, czy trollujących komentarzy, odcedzić ich od normalnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie znosze takiej pogody:O Ja sama z dzieckiem, w depresji, maz za grnaica z kochanka. Zyc nie umierac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście głupie jak but, każda z osobna i wszystkie razem :D Zachowujecie się gorzej niż dzieci - dorosłe baby, wstyd :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś autorko, tak pisałam ci, że nie lubię takiej pogody, ale zapalam sobie świece, tworze klimat i czytam książki. Pisałam fajnie bez użalania, a ty mi teraz pojechałaś :O X Do "autorki": no właśnie, chyba coś c****anna, nie wyszło. Może nie zakładaj tematów, jak nie umiesz ich sensownie poprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tym forum żadnego tematu nie da się sensownie poprowadzić. Za dużo tutaj takich przychlastów jak wy. (tu nie autorka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i hoooj bąbki strzelił świąt nie będzie, autorka walnęła focha z przytupem i poszła szorować piekarnik według ksiązki Perfekcyjna Pani domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
W przeciwieństwie do Ciebie nie znoszę siedzieć w domu.W moim mieście dziś jest słonecznie i nie jest zimno dlatego z przyjemnością wyszłam na spacer z moim dzieckiem.Rano wszyscy zjedliśmy śniadanie, mąż pojechał do pracy a ja posprzątałam po śniadaniu, odkurzyłam i na długi spacer. Potem mała drzemka małej a ja wzięłam się za obiad i właśnie upiekłam racuszki na deser.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu jaki tu rynsztok :o I wy wychowujecie dzieci??? Potraficie wymienić z kimś o innych poglądach chociaż 2 zdania bez obrażania drugiej strony? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
były wymieniane normalnie poglądy bez obrażania, dopóki autorka tematu nie zaczęła wyzywać innych userów :O DLa mnie to szok, jak mozna stworzyć watek a potem wyzywac tu piszące osoby :O Dramat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:25 Ojej. Fascynujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez uwielbiam taka pogodę, siadam wtedy w fotelu z herbatka, wyglądam przez okno i patrze na biegnące miasto, ja wtedy zwalniam i kontempluje, oczywiście gdy dzieci już śpią, a do wieczora gramy w gry, czytamy, oglądamy zdjęcia, zamawiamy pizze, jak mamy ochote robimy wspolnie kolacje na cieplo, dla niektórych ciepło rodzinne to atmosfera a nie gorący obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, biszkopt w 3 minuty-białka od żółtek oddzielam i ubijam na sztywna masę do tego cukier (mam mikser ktory sam miksuje) i żółtka na końcu szpatułka dodaje mąkę i mieszam-na blachę i do piekarnika sie piec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie cierpię jesieni i zimy, a już najgorsze co może być to listopad :O Serio, nie wiem jak można lubić szarówkę, ciemne poranki i wczesne wieczory, nie kumam tego :O Chce mi się wyć jak mam wyjść na zewnątrz i zamiast japonek muszę nałożyć pół tony płaszczy, szalików, czapek, kapturów, butów na grubych podeszwach (bo przecież mokro, ślisko, ciemno i w szpilkach zanim dojdę do samochodu to wywinę orła i klapnę tyłkiem na mokry beton), bleeeeeeeee :O Czekam z utęsknieniem na wiosnę i lato 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ***********le nudziara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu, masakra - jak można lubić kiszenie się w domu w taką pogodę :O Ja tam wolę piec ciasto w środku letniego popołudnia i podać je do kawki na słonecznym tarasie wśród zieleni - siedzieć w klitce i wdychać smrody z piekarnika to żaden cymes :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, tacy ludzie jak ty mnie zwyczajnie brzydzą :O Brandzlujesz się tym ciastem jakbyś Mont Everest co najmniej zdobyła. Psujesz opinię matkom i kobietom, nędzna kurko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×