zazdrość w związku

Jestem w udanym związku ponad dwa lata. Zdarzały się kłótnie, ale nigdy nie było to nic poważnego. Mieszaliśmy ze sobą przez jakiś czas. Bywam zazdrosna. Podobnie jak mój partner. Od pewnego czasu dręczy mnie jednak pewna sprawa. Zostawiłam go z tego powodu, nie wiem czy dobrze zrobiłam. Wszystko zaczęło się w wakacje kiedy weszłam na jego dawno już zdezaktywowane konto i zobaczyłam, że czasami je odwiedzał. Od niedawna jest tam podglądacz więc miałam okazję zobaczyć czyje konkretnie profile oglądał. Oczywiście byłam tam ja, jacyś znajomi, rodzina, ale jednego dnia było też wejście na byłą dziewczynę, jakieś 3 razy. Innego dnia w miesiącu na dziewczynę, z którą kiedyś zatańczył w klubie, zanim był ze mną. Takie wejścia były sporadyczne, ale jednak miały miejsca ok. 1-2 w miesiącu. Strasznie przeżywa to, zę go zostawiłam. Mliony razy pytałam po co na nie wchodził, twierdzi, że z ciekawości, odruchowo, że nawet o tym nie pamiętał.... nie je, przyjeżdża do mnie, załamał się, przeprasza, widzę, ze mu zależy, czuję, że mnie kocha, ze jest dla mnie dobry. ale ja się zadręczam, czuję się oszukana, nie umiem mu tego wybaczyć. Mam wrażenie, że to zdrada, że wolał inne skoro kiedy mnie nie było zaglądał na ich profile... Męczy mnie to. Z jednej strony mi zależy, on ciągle do mnie dzwoni, pisze, twierdzi, że nie zrobił niczego złego... ale ja nie umiem mu tego wybaczyć... co o tym sądzicie?

Jestem w udanym związku ponad dwa lata x ale ja nie umiem mu tego wybaczyć... co o tym sądzicie? x sadze, ze pierd.lisz od rzeczy i na jego miejscu juz dawno bym cie kopnal

Jestem kobietą i stwierdzam, że masz jakieś problemy z głową i zrobisz temu facetowi przysługę, jeśli mu jednak nie wybaczysz

Jesteś psychiczna, oby się chłopak ogarnął i cię olał.

E tam suki, zazdrościcie i tyle. same byście chciały być tak kochane :D

jak kocha to jest zazdrosny.

Jak unikać takich kobiet jak autorka?