Szef mnie w*******ał, a nie dał podwyżki

Szef mnie w*******ał, a nie dał podwyżki

A Ty się chwalisz, czy żalisz?

Zgodzilas sie. Jak do tego doszlo?

Żalę, bo nie jest w moim typie.

bo siedzisz na forum erotycznym zamiast pracowac

A obiecał ci zanim to zrobił

Jeśli obiecał Ci podwyżkę, w zamian za seks, a nie wywiązał się ze zobowiązania, to możesz go zaskarżyć do sądu o wyłudzenie świadczenia i w sumie o bezpodstawne wzbogacenie, bo wy/d/y/mał Cię za free, więc nie musiał płacić prostytutce, ani oddawać wypłaty żonie.

do roboty a nie zalic sie tu

taka jedna co prawa liznęła podobasz mi sie- zatrudniam cie.

gość dziś W sumie typowo, na szkoleniu integracyjnym. Mówił, że jest zadowolony z mojej pracy, że firma się rozwija, itd, itp. Potem krótki spacer, no i stało się...

Daj się bz/y/knąć raz jeszcze, może zmienisz zdanie?

potwierdzam :) spacer był kluczowy ;)

Czyli obietnicy nie było

A może powinnaś się bardziej zaangażować?

Widocznie małami86 odebrała d/y/manko, jako ofertę podwyżki "per facta concludentia". No niestety, to tak nie działa.

tam zaraz nie dziala :D dziala tylko trzeba jeszcze troche popracowac :P

To jest forma mobbingu. Są na to odpowiednie artykuły z Kodeksu Pracy i Kodeksu Karnego. Zobacz sprawę Kamila Durczoka z TVN.

Trochę mało danych. Jeśli bzykanko jest w pracy, to można mówić o molestowaniu, ale tylko wówczas, gdy jedna ze stron tego nie chce. Nie ma molestowania, jeśli "sprawy się mają" za obopólną zgodą. Wyjazd integracyjny? Nie wiem, czy był to wyjazd służbowy. Czas pracy, obowiązek wyjazdu itp., Raczej nie było to w pracy i w rozumieniu przepisów (a nie w rozumieniu potocznym), nie miało związku z pracą. Wygląda na to, że autorka dała d/u/py za free.

ja bym cie jeszcze w duope kopnął na odchodne