Mam 29 lat i jestem sama z kotem, jak kogoś poznać?

Gdzie poznałyście swoich partnerów dziewczyny?

Napisz do jarka z zoliborza

Ja nigdzie ,mogę zapoznać się z Tobą

Nie chcę poznawać przez internet, tylko na żywo :)

U znajomych.

Ja swoją żonę poznałem przez internet , jesteśmy szczęśliwi :)

Na żywo się spotkamy,ale jak jesteś z daleka to lipa.

Sorki ale 29 lat i do tego masz kota, nie warto nawet z taką zaczynać, bo samotne właścicielki kotów normalne nie są.

powiem ci z wlasnego doswiadczenia, ze znalezienie faceta zalezy w polowie od wygladu i w polowie od stylu zycia. jesli chodzi o mnie to moj styl zycia nie odpowiada facetom i dlatego wiem, ze zawsze bede sama, a mam 29l. pracuje, chodze na zakupy i to moje cale zycie. nigdzie nie chodze, nie korzystam z rozrywek, nie imprezuje, jestem domatorka, spokojna, zrownowazona, zachowawcza, co mnie skresla u facetow. wyglad nie jest najgorszy, bo jestem zadbana kobieta, szczupla, kobieca, naturalna, elegancka, wygladam lepiej od polowy kolezanek mezatek. jednakze moja osoba nie odpowiada facetom. przerabiam to juz od 29lat i zawsze faceci nudza sie mna i ida do wygadanych, rozrywkowych lasek. faceci mowia jedna, a robia drugie, sto tysiecy razy juz to przerabialam. brakuje mi kota na starosc, bo facetow juz przekreslilam a oni mnie.

Mam 36 lat i też samotny, nie z wyboru

19:58- Jesteś moim ideałem, jestem taki sam, też lubie spędzać czas w domu. Jesteś jeszcze??.

skąd jesteś?

Niestety najczęściej poznaje się partnera przy okazji nowych kontaktów z ludźmi, więc trzeba gdzieś bywać poza stałą pracą i domem. Większość moich znajomych poznała swoje sympatie na domówkach albo ogólnie na spotkaniach w większym gronie. Ja ostatnio poznałam faceta w klubie, ale nie był taki zupełnie obcy, bo był kolegą moich kolegów i nas sobie przedstawiono.

hahahahahahahaha

Zazdroszczę kota :)

Laski siedzą w domu, nigdzie nie wychodzą i czekają, aż książę sam zapuka do ich drzwi... Masakra.

jesli mowisz po niemiecku i angielsku chetnie ciem poznam :)

Laski siedzą w domu, nigdzie nie wychodzą i czekają, aż książę sam zapuka do ich drzwi... Masakra. X Napisałyby chociaż na czole/na plecach, że szukają faceta lubiącego koty, a one nic :o

Poznac kogos mozna wszedzie a net jest obecnie mocno rozpowszechniona forma kontaktu. 29 lat to jeszcze nie tragedia. Jest cala masa wolnych facetow w tym wieku. Moze pomysl co takiego robisz , ze Ci nie wychodzi z facetami ?

Ale co jej ma nie wychodzić, jeśli żadnych nie poznaje, nie rozmawia i nie umawia się?

moze jest brzydkie kaczontko?

Problemem polskich dziewczyn jest bierność, wynikająca z ich przerostu ego i "księżniczkowatości". Jak można jęczeć, że jest się samej i nie zrobić oczywistej, prostej rzeczy. Ubrać się ładnie, seksownie, pójść z koleżanką do klubu, pubu, dyskoteki i SAMEJ wyrwać sobie jakiegoś przystojniaka, który wpadł w oko. I problem się kończy w ciągu weekendu. Tylko trzeba chcieć.

I problem się kończy w ciągu weekendu XXX To chyba problem chcicy może się skończyć, bo wyrwanie jakiegoś gościa nie oznacza zdobycia życiowego partnera, ale poza tym racja, trzeba coś próbować robić, wychodzić, rozmawiać z ludźmi i może to głupie, ale pokazywać się.

gośćON dziś 19:58- Jesteś moim ideałem, jestem taki sam, też lubie spędzać czas w domu. Jesteś jeszcze??. x zarlowalam, brzydka i stara jestem, nadal jestes zaiteresowany ?

Zgadzam sie z ta wypowiedzia - problem sie skonczy w ciagu weekendu. A moze nawet jeszcze krocej.

kazdy kiedys bedzie stary i brzydki :) ale nie o to chodzi chyba?

Ona nie jest księżniczką, tylko wystraszoną pastereczką :P

Glowa do gory. Na pewno siedzenie caly czas w domu nie jest dobre. Ani dla zdrowia ani dla samopoczucia. Staraj sie byc aktywna. Nie po to aby poznac akurat jakiegos kandydata na meza ale dla samej siebie. Inaczej szybko mozesz stac sie zgorzkniala a wtedy bedzie jeszcze trudniej. A poznanie kogos to temat rzeka. Znam przypadki kiedy ludzie poznawali sie w tak dziwacznych okolicznosciach i zupelnie postawionych na glowie zasadach , ze az trudno w to uwierzyc. Powodzenia tak czy inaczej

20:43- Nie o wygląd tu chodzi, ale może o chęć nawiązania kontaktu nawet tego wirtualnego, może nawet mała przyjaźń. Ja też nigdzie nie łaże, bo nie lubie i tyle a czasem fajnie by było poprostu pogadać z kimś podobnym do mnie.

Ja osobiscie wole gadac z osobami innymi niz ja , poznac inne poglady i inne podejscie do zycia. Te podobne z gory wiem co powiedza i jak sie zachowaja.