sama z dzieckiem, czy jest szansa na nowy związek?

widocznie zniecierpek znow lekow nie bierze..

Panowie,ale to dziala w dwie strony .Wy tez w swoich zachowaniach jestescie b.podobni,niech no tylko opadnie kurz zauroczenia i wspolnego życia.

Ten zblazowany,sfrustrowany autor ostatnich wpisow jak juz tak nie cierpi kobiet,to niech wezmie kozę.Po co panna z portalu za 150 zlotych?przeciez ona tez jest kobietą.

IIgatunekfaceta, nie rozumiesz mojej wypowiedzi.Nie twierdze ze jestes z bidula tylko ze skoro dla ciebie kazda kobieta to szmata,to zapewne i wlasna matka i pewnie by dla ciebie lepiej bylo trafic do sierocinca gdzie bys nie mial kontaktu z taka zmija. Myslisz ze w wieku 41 lat mimo przekonania o urodzie gwiazdy filmowej nastolatki za toba szaleja?to chyba marzenie scietej glowy, a za 9 lat strzeli ci 50 i wtedy nawet 30+ "star***a" na ciebie nie nasika, no chyba ze za kase skoro wlasna kobieta cie trzyma krotko i to powoduje fale jadu i wyzywanie sie na kafeterii, to po co tkwisz w zwiazku?boisz sie samotnosci?

"panna z portalu za 150 zlotych?przeciez ona tez jest kobietą. " I to PRAWIE dokładnie taką samą jak ty. (prawie robi wielką różnicę). Obie zarabiacie na samym fakcie przynależności do określonej płci. Przy czym ona robi to uczciwie. Podstawowa różnica między wami - to cena, zakres usług i kolejność: Ona - robi swoje, bierze 150 i idzie TY - bierzesz całą wypłatę, zostajesz i robisz swoje No i ona jest duuużo młodsza i ładniejsza od ciebie :) " a za 9 lat strzeli ci 50 i wtedy nawet 30+ "star***a" na ciebie nie nasika, " Musze cie zmartwić: po 50ce to ani twoje siki, ani siki małolaty nie są do niczego potrzebne. A już ZDECYDOWANIE starej baby równolatki. "no chyba ze za kase" No wreszcie załapałaś :) " to po co tkwisz w zwiazku?" A ty nie załapałaś!@! Gdzieś ty wyczytała że IIIgatunekfaceta jest w związku? Przecież napisał wyraźnie że uciekł od potwora i jest cały happy z tego właśnie powodu że NIE jest w związku. ...i liczba członków (sic) naszej opcji stale i systematycznie rośnie. Co musiałyście zauważyć choćby po tym, jak trudno wyhaczyć kolejnego jelenia. :D

gość 22:56 - Możesz pokazać gdie napisałem, że każda kobieta to szmata? Proszę mi nie dopisywać swoich poglądów o kobietach:-) - nie jestem wcale przekonany o swojej urodzie, a zwłaszcza wyglądu aktora mimo, że zagrałem nawet 4 razy w szitowatym serialu na polsyfie. Znów przykleiłaś mi kartkę ze swoim myśleniem. Wyglądam jak przeciętny facet 189cm i 92kg. -nigdzie też nie napisałem, że jakieś nastolatki za mną szaleją. -to, że Ty lubisz pising nie znaczy, że ja też muszę. I znów próbujesz manipulacją przeinaczyć moją osobę tak, abyś Ty była cacy a ja be. -nie trzyma mnie żadna kobieta krótko, bo przerobiłem kilka związków, które kończyły się tak jak opisała @staraPudernica. Jedyną prawdę napisałaś o mnie, że za 9 lat stuknie mi pięćdziesiona (o ile dożyję, bo to różnie bywa w życiu) Podsumowując Twoje oszczerstwa wobec mojej osoby stwierdzam, że jesteś niezrównoważona psychicznie lub zwykłą kłamczuchą, która posunie się bez wahania do oszczerstw aby osiągnąć korzyści lub jesteś z PISu bądź PO? Albo wszystko w kupie razem. Jeśli masz faceta, to mu serdecznie współczuje. Mie piszę tego o Tobie pod żadnym napływem emocji bądź zemsty. Jesteś mi zupełnie obojętna. Nawet jeśli mnie zwyzywasz od czego tylko chcesz, też mnie to nie ruszy, bo nie masz dla mnie kompletnie żadnego znaczenia. Mam nadzieję, że przynajmniej przed wpełznięciem do swojego gniazda zrzucasz skórę żmiji i przestajesz na najbliższych pluć jadem:-)

gość 05:39 Masz całkowitą rację, dobrze to wszystko ująłeś.

Do 30 mama 2015.10.09 Zostałam sama z córką, na ten moment mam dość facetów ale zastanawiam się czy jest szansa na nowy związek, kiedyś w przyszłości? Czy można ponownie komuś zaufać? Szansa zawsze jakaś jest. Zaufać też zawsze można. Skutki mogą być jednak bardzo różne. Nie napisałaś wiele o sobie. Przeczytałaś pewnie wszystkie odpowiedzi, które naświetliły Tobie i nam wszystkim jakże różne sposoby myślenia. Możesz teraz wyciągnąć wnioski i zastanowić się, czy chcesz być taka jak prezentują się kobiety na tym topiku, czy może wprowadzić jakiś wspólny mianownik i starać się aby nikt nie był wykorzystywany w nowym związku i miał on sens i rację bytu. Ciekawi mnie Twoja opinia na to wszystko i liczę, że nam ją przedstawisz. W końcu, to o Ciebie tu chodzi:-)

IIIgatunekfaceta, skad w tobie tyle nienawisci zeby czlowieka ktorego nie znasz wyzywac od chorych psychicznie za to ze cie krytykuje?to ze czegos nie powiesz doslownie, nie znaczy ze nie powiedziales.jestes typowym narcyzem ktory ma niesamowite kompleksy i pragnie zdeptac innych aby podniesc swoje ego. poza tym nadal nie rozumiesz, zwrot "nawet by na ciebie nie nasikala" nie oznacza pissingu, ale kompletny brak zainteresowania czy nawet pogarde co wogole robisz na forum ktore jest przeznaczone dla czesci spoleczenstwa ktorego nienawidzisz?znowu powiesz ze "nigdy tak nie powiedzialem".twoje wypowiedzi sa jednym wielkim atakiem, to ty idz sie leczyc.zapewne nie bedziesz miec dzieci i b. dobrze, bo nie nadajesz sie nie tylko do zwiazku, ale i na ojca.nie chcialabym nigdy w zyciu nawet takiego kolegi czy brata jak ty.na pewno nie ma na swiecie osoby ktora bys kochal czy nawet lubil(oprocz samego siebie oczywiscie).sa jedynie ci z ktorymi "sie uklada"

To nie jest atak, tylko otwieranie oczu - bo inaczej umrzesz w ślepocie, w przekonaniu że twoje krocze jest tak urocze, że... :D A poza tym znów nie czytasz, nie myślisz tylko gdaczesz - IIIgatunek napisał że już ma dzieci :D

gość dziś Widzę, że też masz problem z przeczytaniem ze zrozumieniem kilku zdań. Postaram się więc przetłumaczyć Ci jak dziecku. Piszesz, że jest we mnie tyle nienawiści. Jakiej? Przecież napisałem, że nic nie czuję do tej Pani wyżej i nic do Niej nie mam, tak jak i do Ciebie. Jeśli facet pisze/mówi wyraz ,,białe,, to nie ma na myśli innego koloru niż biały, a Wy kobiety doszukujecie się różnych odcieni szarości tam, gdzie ich nie ma. Też zarzucasz mi nienawiść do kobiet, której we mnie nie ma, tylko dla tego, że nie podoba Ci się moje i większości kobiet zdanie. To, że nie chcę być dojony i dyskryminowany w imię ,,związku,, przez kobiety, nie znaczy, że Ich nienawidzę. Mam chyba prawo do decydowania o swoim życiu, a Wy o moim nie-prawda? Ja Wam niw narzucam tego jak powinnyście żyć a jak nie. A to, że stwierdzam kłamstwo, lub i jeszcze raz zaznaczam słowo lub chorobę psychiczną bądź inny stan popieram faktem przypisania mi nie moich cech. Jeśli zauważyłaś, to nawet zwroty typu ,,Ty, Wy,, piszę z wielkiej litery, co jest oznaką szacunku do osoby, do której się zwracam. Jak można kogoś nienawidzieć i szanować jednocześnie? Ty również wypowiadasz się w stosunku do mnie jak nasze media-kręcą reportaż a potem wycinają pewne fragmęty, inne kadrują i w ten sposób widz odbiera daną informację tak, jak nadawca tego chce, a nie tak jak wygląda prawda. Gdybym postępował podobnie jak Ty i wcześniejsza Pani, to w moich wypowiedziach mógłbym nie znając Was określić np jako d***** nie mając ku temu żadnych dowodów na prostytucję. A to by było bardzo nie fer. Wy tak właśnie postępujecie. Pisząc, że czegoś nie powiedziałem dosłownie otwierasz sobie furtkę, którą możesz bezpodstawnie przypisać mi wszystko, to co byś mi chciała przypisać bez względu na to czy to jest prawdą bądź nie. W moich wypowiedziach nie ma ukrytuch domysłów. Ja potrafiłem nazwać się jakąś ksywką, by można było mnie odróżnić od reszty wypowiadających się osób, a Wy w większości nie. Opowiedziałem też trochę o sobie, by można mnie choć trochę sobie wyobrazić, a Wy tymczasem nic o sobie nie piszecię tylko tak jak wcześniej napisałem ,,plujecie jadem,, z za anonimowej kurtyny. Czyli sama się nie pokażę, ale drugiego ocenię. Zastanawiam się też czy czytałyście wcześniejsze moje wypowiedzi, czy na podstawie jednej zbudowałyście sobie mój cały wizerunek? To świadczy właśnie o egoiźmie. Jeśli ktoś chce z kimś rozmawiać to powinien się przedstawić, a w tym przypadku nazwać-tego wymaga kultura. A skoro jej tu brak, więc o czym tu dyskutować? Poruszyłem tu temat dość ciekawy (widząc po ilości wpisów i emocji:-) ) jednak zamiast oskarżeń, prosił bym o fakty. Napisałem o dyskryminacji np pod względem ilości butówWaszych drogie Panie;-) a szanownych Panów. Więc może znajdziecie odwagę i schowacie tzw dumę i pójdziecie sprawdzić dając tu odpowiedź. Mi cały czas chodzi o to, że nie jesteście wcale pępkiem świata i facet tak samo ma prawo do tego aby myśleć o sobie i spełniać własne potrzeby i zachcianki, a nie tylko kicać na każde Wasze pierdnięcie. Facet też potrzebuje uwagi i zainteresowania swoją osobą. Często kobiety tylko żalą się, że nie dostają kwiatów, nie są zabierane na kolacje przez swoich partnerów, ale nic nie mówią o tym co same dla nich ostatnio zrobiły. Jestem ciekaw czy wogóle wiecie jak mogły byście go zaskoczyć i sprawić swojemu facetowi przyjemność (i nie mam tu na myśli loda w przymierzalni-chociaż?) :-P Za to każdy facet przerobił pewnie temat ,,nie mam kozaków na zimę bądź sukienki na sylwka,,. Kupiłyście kiedyś swojemu facetowi buty do garnituru, bądź fajny zegarek, ale tak bez żadnej okazji? A jak często wyciągacie łapkę po banknocik na fryzjera lub zrobienie pazurów? Może faceci się wypowiedzą co ostatnio kupili swoim Panią i co One kupiły Im?

Sorry za te tasiemce, które pisze. Wolę jednak rozwinąć temat, żeby bardziej coś jasno określić niż rzucić slogan w dwuch zdaniach. Choć i tak nie każda osoba (każda-forma żeńska) potrafi to zrozumieć i dopisuje swoje, wyssane z nikąd teorie:-)

Jeszcze odnośnie dzieci. Tak posiadam. Czy powinienem mieć? Chyba powyższa autorka ,no name, nie ma takich kompetencji by decydować kto je może mieć, a kto nie? Zastanawia mnie skąd możesz też wiedzieć jakim jestem ojcem? Mi się wydaje, że normalnym, ale to może ocenić tylko moje dziecko. To do mnie przychodzi się wygadać, wypłakać, ponabijać i popytać jak to był, gdy była malutka. Jakie pierwsze słowa mówiła. To ja zaszczepiłem w jej żyłach grę na instrumęcie i dzięki tej umiejętności zaskoczyła cała klasę i Panią od muzyki wyłapując szósteczkę. Ze mną chodzi do lekarza i ja jestem na większości wywiadówek. Po ciuchy też chodzimy razem, więc chyba nie jest tak źle z moim ojcostwem?

Kurde! Mam butow ok 15 par a maz 3. On kupil mi ostatnio plaszczyk i wczesniej torebke a ja mu nic:-( Jestem wredna:-(

Jedna dusza oświecona - czekamy duszo na nawrócenie!! A reszta dusz co?? Po sklepach biega???

Reszta nie ma duszy.

Rozśmieszyła mnie wypowiedź, że w wieku 50 lat nie będziesz już potrzebował sikających nastolatek etc. :) Przypomina wypowiedź 13-latki, dla której 30-letni człowiek to stary ramol. Wbrew pozorom 50-latek to jeszcze mężczyzna w sile wieku, który sporo może i sporo mu się chce. Nie ma powodu, by rezygnował z seksu i relacji z kobietami bo jest taaaki stary. No fakt, że dla sporo młodszej kobiety nie jest atrakcyjny, ale to taki sam przypadek jak ta 13-latka która woli 14-latka z dziewiczym wąsem od wysportowanego 30-latka.

I to chyba prawda. Już dawno zdrowy, prosty lud o tym wiedział. Śpiewając: "cyranecka nie ptok, dziewcyna NIE ludzie........." A że, jak wiadomo, tylko ludzie mają dusze, to nie mylić!! duszy z dopą!!!!

Chyba coś w tym jest. Ja nie wiem po co powiedziałam mojemu że są ważniejsze wydatki niż coś do komputera, a sama schowałam w szafie kupioną 3 dni temu bluzkę za 120zł.

III gatunek faceta...ale dlaczego tak uogolniasz???? Dla mnie rodzina ,maz to było centeum wszechswiata..? Ciężko pracuje ,dbam o siebie ,prowadze dom. Nie lubię spięć ,awantur. ..Mojego męża jeszcze dwa lata temu kochałam bardziej niż przed ślubem. Kochalam,dbalam ,wspierałamW łóżku układało się super. Dopóki nie zachorowalam.. Jak to się stało ,okazało się ,ze jestem sama i na wsparcie liczyc nie mogę...Na początku szok,próba naprawy.. jedna druga i nic... Wtedy wzielam się w garść. Wyzdrowiałam,jakoś ulozylam sobie życie. Wyglądam lepiej niz kiedykolwiek, pomimo ,że mam już 46 lat. A mój mąż? Próbuje do mnie wrócić .Tylko ,że ja już go nie chcę.. Zdrada by mniej bolala, niż to co mi zrobił...

Niemoglbym być z samotna matka dla mnie to ladacznice

Ja mam 6 letnie dziecko. Spotykalam sie z chlopakiem 3 lata nie wyszlo. Zal mi bo dlugo trwalo zanim jego rodzice mnie zaakceptowali a i tak rozstalismy wie. Najbardziej zal mi syna, ojca biologicznego nie zna mojego ex kochal jak tate. Tylko mu namieszalam w glowie. Juz nigdy nie wpakuje sie w zaden zwiazek widocznie mam pecha i tyle

do III gatunek, jestem kobietą, ale to co napisałes o nas jest prawda. tez sie zastanawiam kiedy mi odpieprzy i beda taka zmija dla meza. a moze nie bede...

zle ubrany maz - zle swiadczy o kobiecie.

a to mż ubezwłasnowolniony,że nie ma gustu i nie umie sam kupić dobrych dla niego ciuchow,butów? To ma świadczyc o kobecie?!....

IIgatunek faceta, twoje wypowiedzi sa pelne nienawisci, bo uzywasz obrazliwych zwrotow.Twoich tasiemcow nikt nie czyta slowo po slowie, bo zajmuja wiekszosc tego tematu i sa jednym wielkim wylewaniem jadu. Masz corke.czy chcialbys zeby w przyszlosci spotkala faceta ktory bedzie miec takie samo nastawienie jak ty?ze kazda kobieta to zmija, ktora trzeba zdeptac i upokorzyc?bo na pewno sie w przyszlosci z kims zwiaze.po czyjej wtedy bedziesz stronie Juz sie domyslam co odpowiesz. ze jestem chora psychicznie wariatka i wycieram sobie parszywa gebe twoim dzieckiem.pytam tylko, bez ataku, ale jakby nie odleglosc, to bys mi oczy wydrapal

Jaki to zwrot Ciebie tak obraził i uczynił mnie nienawidzącym np Ciebie? To, że ja nie chcę się np związać z samotną mamą bo uważam, że taki związek jest niekożystny dla mnie czyni mnie zawistnym wylewaczem jadu? Z gołodu/pc/ami też się kobiety raczej nie wiążą i jakoś nikt je nie atakuje za to. Mam chcieć coś robić wbrew sobie, żebyś Ty i inne były usatysfakcjonowane? Chyba Ciebie poniosło teraz:-) Może sama pokochaj np karła a będziesz szlachetna haha.

Acha! Jeśli ja czegoś nie przeczytam do końca, to się nie wypowiadam, bo nie znam całego obrazu-to odnośnie tasiemców. Zresztą czytanie nie boli. Chyba, że leniwcówlub kogoś, kto nie potrafi dobrze czytać?

Panie po mnie jeżdża jak po łysej kobyle a zobaczcie co same myślą o związku z dzieciatym facetem. Wystarczy przeczytać 3 pierwsze wpisy haha http://f.kafeteria.pl/temat/f24/zwiazek-z-dzieciatym-to-porazka-p_6107652

Facet który chodzi na d***** to podgatunek. Chyba najbardziej żałosny typ nieudacznika, narzekający , jakie życie jest ciężkie. W dodatku samozwańcze bożyszcze, które nie robi kupy, nie beka, nie drapie się po jajach. Z ortografią na bakier, ale jaki on cudny. Polscy faceci to niekończący się kabaret za darmo. Zwłaszcza na kafe pełno tych błaznów. A w życiu realnym własnej doopy bez gpsa nie znajdą. Hahahahahahhahhaha. Takim jak on dziadkom pod 50 zawsze mówię , spójrz w lustro, i marsz do burdelu. Tylko na tyle cię stac. I jak widać mistrz nowelek prima sort , to potwierdza.