chude szkapy dziewczyny

Kiedyś chudość, nie szczupłość, ale CHUDOŚĆ właśnie, była uznawana za oznakę biedy lub choroby. I chudzinki wielkiego brania raczej nie miały. Spaślaków raczej też nikt nie lubił, ale ludzie więcej się ruszali i mniej jedli niż teraz, więc takich pań było niewiele. A od jakiegoś czasu, przez pedalskich i pedofilskich projektantów mody, furorę robi sylwetka bardziej pasująca do 13-letniego chłopca niż do dorosłej kobiety. Anję Rubik przedstawia się jako ideał piękna, a ta kobieta jest skrajnie niedożywiona i wycieńczona. Najgorsze jest to, że polscy mężczyźni również zaczęli wierzyć w te herezje i wymagają od kobiety wagi 45kg przy 175cm wzrostu. Leczcie się, zboczeńcy.

Moje cudo :), ważyło około 80kg przy 175cm i ciągle musiałem gasić jakiś facetów, którzy do niej "uderzali".

Mnie sie nie podobają pajęcze nóżki i brak tylka a niektóre szczuple tak wyglądają, wole normalna kobietę gdzie tluszczyk osiada na tyłeczku i udach niż szczupłą wiecznie na diecie skwaszoną. Zdrowy rozsadek i korzystanie z przyjemności takze stolu nie zawadzi.

Ja lubię kobiety o figurze gruszki, już od starożytności to był ideał kobiety, szczupla góra, szerszy dol, duza różnica między szczupłą talią a szerszymi biodrami, duża pupa, krągle uda a teraz promuje sie model antykobiecy chudzielca bez tylka na szczudłowatych nogach tylko z ogromnym silikonowym biustem! Porno wypralo wam mózgi naturalnie u kobiety tłuszcz osiada w tylku i biodrach to jest kobieca sylwetka właśnie, po co walczyć z naturą i katować sie dietami?

A może ktoś odważy się stwierdzić :D, że ta dziewczyna w rozmiarze: 40...42, nie ma kobiecych kształtów :D : http://www.kraglosci.pl/posts/6115/19669_big.png

Tekst autorki posta bardzo niesmaczny. Jednak abstra/h/ując od niego, to faktycznie to promowanie bardzo szczupłej sylwetki jest już męczące. Zwłaszcza jak ktoś nie ma totalnie predyspozycji do bycia szczupłą osobą. Ja dużo nie jem, sporo się ruszam, a jednak szczupakiem nie jestem. Faceta nie mam (ciekawe dlaczego) Żeby dopełnić czary goryczy pomimo iż jestem masywna, nie mam tak uwielbianych przez facetów wielkich piersi, bo mam figurę typu gruszka/dzwon. Przekichane, mówię wam.

>>>Faceta nie mam (ciekawe dlaczego) Żeby dopełnić czary goryczy pomimo iż jestem masywna, nie mam tak uwielbianych przez facetów wielkich piersi, bo mam figurę typu gruszka/dzwon. Przekichane, mówię wam.<<< x A Ty znowu narzekasz :). x przecież dwa posty wyżej, facet fascynuje się figurą gruszki :), a dla mnie kształtny tyłek jest ważniejszy od wielkich piersi :) . x Przyślij zdjęcie sylwetki, to Ci powiem uczciwie, czy jest dla mnie atrakcyjna :).

Ludzie to sobie o byle co do oczu na tych forach skaczą :D Mnie się te panie na podanych fotkach, zupełnie nie podobają, ale nie przeszkadza mi, że komuś się podobają. Rozumiem, chociaż z całą pewnością, mają one nadwagę, ale co z tego? Nie są otyłe w jakiś patologiczny sposób. Ja lubię sylwetki szczupłe, nie chude. Ta wspomniana Rubik, jako wzorzec pięknej sylwetki, to idiotyzm.

Czy ta ostatnia laska w rękawicach, nie wygląda wg Ciebie szczupło ?

I co z tego, że jakiś wirtualny facet się fascynuje taką figurą, skoro ci realni potrafią tylko na takie kształty narzekać? Poza tym już raz miałam do czynienia z takim internetowym wielbicielem gruszek. I tak jak dla innych facetów mam du/psko za grube to ten po ujrzeniu fotek stwierdził, że mam taką na granicy z płaskopupiem. Stwierdził także że jestem ledwie gruszką (a mam różnicę pomiędzy talią a biodrami 30 cm), bo okazało się że pan fascynuje się okazami mierzącymi w biodrach duuużo powyżej 100 cm (sam pokazywał foty "piękności" które wielbił - ja przy nich to chudzinka) i jednak nie byłam w typie tego jaśnie pana. A zatem moja figura jest dla nikogo.

>>>Stwierdził także że jestem ledwie gruszką (a mam różnicę pomiędzy talią a biodrami 30 cm), bo okazało się że pan fascynuje się okazami mierzącymi w biodrach duuużo powyżej 100 cm (sam pokazywał foty "piękności" które wielbił - ja przy nich to chudzinka) i jednak nie byłam w typie tego jaśnie pana.<<< x Ja znam (z opowiadań :D ) takiego, którego kręci wiązanie sznurowadeł swojej kobiety, bo ta do butów już dosięgnąć nie może :(. x >>>A zatem moja figura jest dla nikogo.<<< x Póki będziesz tak myślała, póty chłopa nie będziesz miała. x O tym zdjęciu i obiektywnej, wg mnie, ocenie piszę poważnie :).

Dzięki, nie jestem krówskiem na targu, żeby mnie "obiektywnie" oceniać (pod jakim kątem - czy się nadaję do rozrodu czy co). Chyba już dość tego oceniania, co?

Trudno powiedzieć, bo zdjęcie mało czytelne, zasłania rękawicą brzuch. Ona sprawia na mnie wrażenie, takiej że tak powiem, nabitej. Tak typ Dody. Wolę takie bardziej eteryczne, że tak powiem. Ona pewnie mieści się w normie wagowej, ale budowę chyba ma taką bardziej masywną. Mnie się to niezbyt podoba.

>>>Dzięki, nie jestem krówskiem na targu, żeby mnie "obiektywnie" oceniać (pod jakim kątem - czy się nadaję do rozrodu czy co). Chyba już dość tego oceniania, co?<<< x Chciałem tylko, powiedzieć Ci coś miłego, jeżeli to na zdjęciu zauważę :). x Ten Twój wielbiciel gruszek, to chyba marzył o takiej kobiecie :P : http://onet.tv/l/stylzycia/kobieta-ktora-ma-najwieksze-uda-na-swiecie/q50030

dość ładna ale nie w typie dziś Dzięki, nie jestem krówskiem na targu, żeby mnie "obiektywnie" oceniać (pod jakim kątem - czy się nadaję do rozrodu czy co). Chyba już dość tego oceniania, co? x :D bardzo ładna odpowiedź! :D

Mnie sie nie podobają pajęcze nóżki i brak tylka a niektóre szczuple tak wyglądają, wole normalna kobietę gdzie tluszczyk osiada na tyłeczku i udach niż szczupłą wiecznie na diecie skwaszoną. Zdrowy rozsadek i korzystanie z przyjemności takze stolu nie zawadzi. xxx Kiedy do niektórych dotrze, że nie każda szczupła,chuda jest na wiecznej diecie? Jest gros ludzi, którzy jedzą wiele, kiedy chcą i co chcą i nic nie tyją. Po prostu mają bardzo szybki metabolizm i dobre geny.

jestem szczupła od zawsze i zawsze chciałam przytyć anie schudnąć, wreszcie mi się po kilku latach udało przytyć 4 kg ale już więcej nie daję rady bo nie potrafię jednak ciągle jeść... nigdy nie byłam na diecie i nie uważam się za jakąś wychudzoną co ma same kości, mam biust, tyłek, trochę uda i płaski brzuch

Kochane biedaczki, które jedzą (chciałoby się napisać wpier/dalają) za kilku a nie mogą przytyć (fck!). Nie macie się o co obawiać, wasze figury są na topie, do tego co byście nie robiły nie jesteście w stanie ich sobie zepsuć, darujcie sobie te niemal trollowe komentarze, jak to wam źle. Ja jako ta po drugiej stronie barykady, która choćby na rzęsach stawała smukła nie będzie wiem coś o tym (nogi i tyłek będę miała zawsze jakiś rozmiar - półtora większe od góry, niezależnie od wszystkiego). Powiem tyle - siedźcie cicho i cieszcie się z tego co macie. Faceci, którzy lubią na serio grubsze to garstka zaledwie, poza tym jak facet pisze że lubi trochę ciałka to ma na myśli zazwyczaj cycki, rzadziej tyłek. Dla takiego masywna całościowo kobieta będzie mniej atrakcyjna niż taka szczupła która ma proporcjonalnie mniejsze to i owo. Swoje jako ta nieszczupła przeżyłam i naprawdę powiem wam tyle - wygrałyście na loterii genetycznej, nie macie powodu do narzekań. To takie jak ja mają się męczyć i martwić.

>>>Faceci, którzy lubią na serio grubsze to garstka zaledwie<<< x W takim razie, WSZYSCY są moimi kumplami :D. A ci, którzy usiłowali "wyrwać", moje niechude cudo, to była fatamorgana :P :P :P. x >>>poza tym jak facet pisze że lubi trochę ciałka to ma na myśli zazwyczaj cycki, rzadziej tyłek.<<< x Każdy normalny facet, lubi wyraźny biust :D, a większy tyłek, rzeczywiście mniej. Poza tym, ważny jest kształt tego tyłka. x Zauważyłem jeszcze jedno, ciekawe zdjęcie, dziewczyny z rękawicami, na tamtym portalu :) : http://www.kraglosci.pl/posts/1/845_big.png

Oj Misio ty to masz fetysz:P:P Fakt,Dziewczyna z rękawicami wygląda ok, O mnie mówią chuda, a mnie to bardzo cieszy, ogółem to ma być komplementem:) i zawsze dziękuję:) rzeczywiście mam szczupłe nóżki i w ogóle jestem drobnej kosci ale biust mam duzy...a żeby było jeszcze chętnie bym sobie go pomniejszyła:)

Misio jesteś obrzydliwy, przez takich jak ty mam bulimię, miej tego świadomość. Może ty się pokaz w samych gaciach jak na wiejskim targu? Ocenimy kochane ciałko, dupę wypnij, fiuta pokaż.

Masz rację autorko chude szkapy zawsze podobają się wszystkim, wiec jeśli chcesz przyciągać męski wzrok to musisz się odchudzać. Wybieraj albo żarcie albo figura i powodzenie u facetów!!!!!!!