Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Doszedłem do wniosku, że nie chcę nikogo..

Polecane posty

Gość gość

Straciłem moją ukochaną całkiem niedawno. W zasadzie zawsze stroniłem od ludzi, byłem typem samotnika, i chyba nadal jestem. Ludzie mnie nudzą, okrutnie nudzą, żenują, są podli, wredni, chamscy. Wiem, że nie wszyscy i trochę generalizuje, ale ogólnie nie cieszy mnie towarzystwo ludzkie, a nawet męczy. Może to złe doświadczenia, fobie, brak miłości, zrozumienia, prześladowania, których nie brakowało. Ale do rzeczy spotkałem jakiś czas temu, ją - moją miłość, od pierwszego wejrzenia, u niej chyba było podobnie. Połączyła nas intensywna chemia, od razu, zgodność charakterów, a także czułem, ze jest moją bratnia duszą, brakującym elementem, niezbędnym do tego bym był szczęśliwy. Oczywiście nie potrafilem jej tego wszystkiego wyznać, chociaż ona i tak czula do mnie coś, nie potrafilem się zaangażować, cokolwiek zrobić. Ale widywalem ją, rozmawialiśmy, byliśmy dla siebie bardzo mili, bez względu na wszystko, nawet gdy miała zły dzień i wszystkich dookoła kąsała dla mnie była jak anioł. Miałem w niej przyjaciela, była moim ideałem kobiety, kochałem patrzeć jej w oczy i ja rozbawiać, stała się bardzo blisks mojemu sercu, jak cząstka mnie, członek rodziny, mimo iż do niczego nigdy nie doszło. Straciłem ją, zniknęła z mojego życia i odczuwam teraz taką przeogromna pustkę nie wiem jak ja zapełnić ale żadnym człowiekiem nie sposób. Nikt i nic mnie nie interesuje. Nie mogę sobie znaleźć miejsca na tym świecie, nie wiem co dalej.. Może coś mi doradzicie, może ktoś ma podobne doświadczenia i sobie jakoś z tym radzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego zniknęła? tak nagle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłość jest dla idiotów! Jedyne co człowiek może przekazań następnym pokoleniom to nienawiść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego zniknęła,może ją skrzywdziłeś i boi się ciebie?może nadal kocha,walcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz bardzo podobny charakter do mojego, a nawet identyczny. Ja też straciłem ukochaną. Możemy sobie ręki podać kolego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćspecyficzna
Msm tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie walcz, nie warto. Jakby jej zależało, to by nie odeszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co jej zrobileś ze odeszła? albo moze czego nie zrobiles?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sisi
Rozumiem doskonale każde jedno zdanie i mogłabym się pod tym podpisać...ale nie możemy być razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego zniknęła, jak blisko byliście ? Dlaczego na to pozwoliłeś ? JEżeli masz do niej kontakt to walcz o nią. x Są takie chwile, gdy się nie śmie badać swej własnej duszy, bo się człowiek lęknie, że ani jednej nie znajdzie w niej struny, co potrącona, jeszcze czysto dźwięknie. Lecz trzeba tylko jednego spojrzenia pełnymi wielkiej miłości oczyma, by w akord związać wszystkie struny duszy... Potrzeba jednych oczu — — lecz ich nie ma! / Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Są takie chwile/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sisi
I też nie chcę nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piękne to jest ..to jak to opisałeś.Beautyfull.Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego tak jest, że pozwalamy odejść naszemu szczęściu i nic nie robimy by je odzyskać? Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem.sama sobie zadaję to pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:27 Może dlatego, że my widzimy swoje szczęście, ale to szczęście w nas już nie widzi swojego szczęścia a wtedy lipa jest i żadna walka nic nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×