Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Angela000M

Dlaczego dalej z nim jestem?

Polecane posty

Gość Angela000M

Tak czytam sobie inne fora, aż nagle w minute przeleciało mi jak wygląda moje życie. I się zastanawiam, dlaczego dalej z nim jestem? Miłość, przyzwyczajenie czy strach, że zostane sama i sobie nie poradze. Zaczęło się od tak: poznaliśmy się gdy mielismy po 15 lat. Ja z Gdańska, on mieszkał 200 km dalej. Widywaliśmy się dość rzadko, szkoła, sprzeciw rodziców. Zakochani na maksa. W wieku 17 lat ze względu na swoja trudną sytuacje w domu większośc dni w roku spedzałam u niego (z rodzicami jego), aż w koncu zamieszkałam tam na stałe. Wszystko, ładnie pieknie, aż z czasem zaczęły się już schody. Miałam 19 lat jak mama M załatwiła mi pracę w Niemczech do opieki nad starszą Panią. Ucieszyłam się i pojechałam, siedziałam tam pół roku. Tęskniłam z M bardzo, rozmawialiśmy czesto przez skype itp. Jak siedziałam w Niemczech by zabić nude to siedziałam przy kompie wiecznie. Jak wróciłam do domu też wiecznie siedziałam przy kompie (uzaleznienie), więc w sumie zaczełam zaniedbywać M. Zero seksu, zero rozmów, on sobie wychodził do ludzi, a ja sama siedziałam w domu, przy kompie. I tak cały czas, kłotnie itp. Z czasem odkryłam, że spotyka się z 15(!) latką. Seksu nie było między nimi (chyba), ale już coś mnie zabolało... On wyrzekał się wszystkiego oczywiście... Jakoś poszło to w niepamięć. Z czasem jego rodzice się rozeszli, więc my poszliśmy na swoje. Okazało się, że jestem w ciąży, ale on nie do konca zkonczył romans z tą 15... Aż w koncu wyprowadziliśmy się do miasta i wszystko się skonczyło. Jakiś rok temu znów przyłapałam, że spotyka się z jakąś 16. Oczywiście jej nie powiedział, że mieszka ze mną, że ma syna. Szybko im to rozwaliłam, był spokój. Pół roku temu :postawnowiliśmy" się pobrać. 27.08 odbyl się nasz ślub. Zaraz po ślubie, dowiedziałam się, że spotykał się z 16.... I powiem Wam, że wszystkie takie akcje kończą się wojną ... Potem godzenie się i dalej jestesmy ~"razem". Teraz M wyjechał do Belgii, pierwszy dzień łzy, tęsknota. A dziś, NIC, zastanawiam się czy go kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiasz się? Jesteś poy*****.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angela000M
Bo nie wiem co czuje... Niby czekam, aż wróci z Belgii, ale no nie wiem ... Nie odczuwam tęsknoty. Mało myśle o nim... Jakoś nie czekam z utęsknieniem na telefon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw c***a jak lata za małolatami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oboje jesteście j*******i tylko dziecka żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bol dópy
Łączę się z Tobą w "bulu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×