Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

madziula25012

Karmienie niemowlaka

Polecane posty

Mój synek ma 4 tygodnie, karmiłam go piersią, ale ciągle płakał i spał tylko po kilka minut na dobę. Siedział przy piersi godzinami a i tak wiercił się i płakał. Trafiliśmy do szpitala i tam zaczęło się dokarmianie mieszanką. Po powrocie do domu synek zrobił się spokojniejszy ale teraz mieszanki jest coraz więcej a piersi coraz mniej. Zauważyłam,że przyzwyczaja się do butelki a chciałabym jednak karmić go piersią chociaż do 3 miesiąca. Czy to możliwe,że moje mleko jest za "chude" ? Co mogę zrobić,żeby jednak podtrzymać laktację przez te parę miesięcy ? A może da się jednak karmić samą piersią jakimś cudem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno się da. Musisz odstawić mieszankę jak chcesz samą pierś. Będzie pewnie ciężko, ale jak nie będziesz przystawiać to stracisz pokarm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze dobrze byłoby np przed każda mieszanka dać wczesniej piers, zeby stymulować laktację, aż sie rozkręci? A pózniej troche mleka modyfikowanego troche twojego i bedzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze zle przystawiasz malca do piersi? moze maly zamiast jesc poprostu sobie ssie piers - slyszysz przelykanie gdy przystawiasz malego do piersi? Ja tez mialam ten problem, moja siedziala przy piersi i sobie cmokala a ja myslalam, ze je. Swoja droga moze zamiast mieszanki warto by bylo odciagac swoj pokarm i podawac w butli? Ja mojej odciagam pokarm bo na poczatku ciezko bylo mi ja prawidlowo do piersi przystawic - nawet mi do glowy nie przyszlo by dawac jej mm. Teraz poratowaly mnie nakladki silikonowe i je z piersi w ciagu dnia, a z butli w ciagu nocy (budzi sie na butle tylko 1-2 razy) Nie jest wybredna, choc wiadomo pierwsze minuty sa ciezkie, bo musi sie bardziej nameczyc, ale wtedy to ja jej pomagam dociskajac piers. Moja mala ma 13 dni i spi w ciagu dnia po 3-3,5 godziny a w nocy po 4-5. Musisz miec pewnosc, ze malec sie najada inaczej bedzie Ci sie budzil caly czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam ten sam problem-ogólnie przez kiilka dni dziecko musi ci wisiec na [piersi non stop-trzeba byc konsekwentnym. mi sie nie udaje bo nie jestem konsekwetna i jak widze ze jest głodny a w piersiach nic nie ma to daje mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odciagaj pokarmi do butli, to prosta droga do utraty laktacji, dziecko przyzwyczai sie do butli i piersi juz nie bedzie chcialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze przed mieszanką daję piersi ale laktacja i tak słabo się rozkręca. Przystawiam go kiedy tylko na to pozwala. A jedynie w nocy zauważam więcej pokarmu, w dzień piersi są mięciutkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do wyżej - bo jak dziecko nie bedzie ssac piersi - nie pobudzisz laktacji - nie bedzie w piersi mleka! Sa na Facebooku grupy o karmieniu piersią - doświadczone mamy pomogą, mi pomogły, karmie 5 tyg;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przystawiaj przystawiaj - jedyne wyjście !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz czesciej przystawiac, pokarm trzeba stymulowac, laktacja nie pojawia się od tak. Robisz błąd, że dajesz tyle mm. Masz pokarm, mało, ale masz, czyli Twoj organizm potrafi, musisz mu sie tylko dac wykazac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W szpitalu miałam konsultacje z doradcą laktacyjnym i powiedziała,że dobrze go przystawiam. A od samego początku miałam wrażenie,że mały się nie najada, tylko jadł i jadł a spał po kilka minut i to przy piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak miałam w szpitalu i kilka dni po porodzie i jeszcze potem raz po nawale - piersi miękkie, mała wciaz płakała, rozkręciło sie i te panie z fb pomogły ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro już sama stwierdziłaś, że się nie najada to po co nas o rady pytasz? Widocznie wcale nie chcesz karmić, skoro szukasz wymówki. Nie ma czegoś takiego, jak za chudy pokarm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez 3 tygodnie karmiłam go samą piersią dzień i noc więc dla mnie to dziwne,że laktacja się nie zwiększyła przez te 3 tygodnie a on ciągle płakał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo moja droga laktacja to przystawianie to raz, a dwa matka musi byc odzywiona, jesc wartosciowo, kobiety karmiace potrzebuja wiecej kalorii, bo produkuja pokarm, jesz odpowiednio? Czy byle co i na szybko? Robilas wyniki, moze masz anemie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odstaje mieszankę i przelezcie w łóżku ze dwie doby, niech ssie ile się da. Miałam ten sam problem. Dużo pij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrob wyniki, to wazne, jak masz anemie, ona moze byc dodatkowym problemem w rozkreceniu laktacji, poza tym to jest wazne tez i dla ciebie, bo anemik jest slaby i wiecznie zmeczony, a niemowle daje w kosc. Pic tez duzo nalezy, dobra rada. Nie stresuj sie, czasami w glowie jest blokada, nawet jezeli ci sie nie uda, chociaz mam nadzieje, ze sie uda, to trudno. Przynajmniej dalas siare, staralas sie. Laktacja to zlozona sprawa. Przystawiaj, zrob wyniki, odpoczywaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A a dupa z tym odciaganiem i straceniem pokarmu. Ja odciagam po 150-180ml za kazdym razem i przystawiam do piersi. Mala sie najada, a ja mam zawsze mleko w lodowce na wszelki wypadek (na noc badz na wyjscie) moja nie odrzucila piersi mimo iz przez jakies 6 dni jadla tylko z butli bo mialam poranione sutki. Swoja droga pytalam lekarza bo juz wczesniej mi ktos powiedzial, ze strace pokarm, lekarz powiedzial, ze to bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olnydreams, kobieto kultura słowa, mówi ci to coś? :O akurat wiedza lekarzy w temacie kp jest żenująca w tym kraju. Więcej rad dostałam od położnej, która wiedziała dużo, bo sama wykarmiła dzieci. Ja od lekarzy słyszałam, że mam dać mm, więc daj spokój z tymi lekarzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym sie jednak zgodziła niestety z tym, że odciaganie pokarmu nie za dobrze wpływa na laktacje, a mam w tym trochę większe doświadczenie niż Ty Only, bo moj syn ma juz 5 miesięcy. Karmilam go moim mlekiem, ale z butelki, ponieważ mial problem ze ssaniem, przez 3 miesiące rewelacja i rzeka mleka, potem z dnia na dzien mniej i mniej, zaczęłam go dokarmiac mm, bo nie miałam wyjścia, w chwili obecnej 120 odciagam rano i potem max 90 mimo picia herbatek laktacyjnych i litrów wody, wiec może poczekaj trochę zanim zaczniesz twierdzić z całym przekonaniem, ze cos jest dobre lub nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam podobnie, mała cały czas przy piersi i nie wiem czy głodna czy chce się przytulać, więc kupiłam mm, jak jej dałam to pospała. więc kupiłam laktator żeby nie stracić laktacji przez mm, i karmiłam swoim mlekiem przez butelkę a jak mi brakowało mleka bo nie dało rady więcej odciągnąć z piersi to miałam w zapasie mm, tak średnio mm dostawała raz lub 2 razy dziennie. Jednak odciąganie pokarmu okazało się bardzo czasochłonne ok 40 min po 5-6 razy dziennie a pokarmu odciągniętego było coraz mniej więc zaczełam przystawiać małą do piersi i ew dokarmiać mm, oczywiście robiłam to stopniowo zaczęłam rzadziej odciąga pokarm a częściej podawać dziecku pierś żeby się do niej przyzwyczaiło, po jakimś czasie okazało się że się najada piersią, ssanie dziecka pobudziło laktacje ( podobno laktarory powodują zanik laktacji) i po ok 3,5 mies małą była tylko na piersi. teraz ma 6,5 mies i nie może się rozstać z cycem. dodam że karmienie w nocy jest łatwiejsze małą do siebie i sama sobie je. ponadto piłam herbatki laktacyjne, obecnie juz nie pije bo i tak mam dużo mleka. teraz karmie maluszka na żądanie oraz wprowadzam posiłki stałe. niestety usypia tylko przy piersi co jest czasami męczące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×