Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy macie problem z tym aby studenci wykonywali Wam procedury

Polecane posty

Gość gość

medyczne? Jesteście za czy przeciw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę o odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Procedury medyczne czyli wszystko to (bo chodzi tu o studentów medycyny) co robi lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Misio i jak? Masz coś przeciwko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Procedury medyczne czyli wszystko to (bo chodzi tu o studentów medycyny) co robi lekarz.<<< x Chodzę do lekarza, by w oparciu o moje informacje, analizy z laboratorium i JEGO badanie, ustalić co mi dolega. Trudno bym był zadowolony w przypadku, gdy robiłby to ktoś, kto czegoś nie zauważy lub jakiś objaw/odczyt niewłaściwie zinterpretuje :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście sam student by Cię nie przyjął. Wszytko odbywało by się pod nadzorem i/lub konsultacja lekarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam nic przeciwko pod warunkiem że robi to pod nadzorem lekarza z praktyką w końcu studenci muszą się uczyć nie tylko z książek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzór nie jest równy badaniu, dlatego zgodziłbym się pod warunkiem, że lekarz OSOBIŚCIE wykonałby NIEZALEŻNE badanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarz też może czegoś nie zauważyć, pominąć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytanie jak najbardziej na miejscu...tylko w naszych realiach wygląda to tak że wpuszcza się stado studentów, którzy zachowują się jak barany a potem lekarze się dziwią że pacjenci nie chcą być badani przez studentów każdy kto miał przyjemność leczyć się w akademickiej placówce wie jak wyglądają np. obchody i jaki to cyrk i popisówki a studenci potem obgadują pacjentów i robią sobie z tego głupie żarty nie na tym powinna polegać praca przyszłego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osłuchanie, badanie laryngologiczne itd spoko. operacja na otwartym mózgu - raczej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki mamy kulawy system kształcenia, osoba, które decyduje się na leczenie w szpitalu klinicznym zgadza się automatycznie na obecność studentów. Operacji na otwartym mózgu to od razu nawet lekarze nie robią :P a zresztą i tak byś nie widział kto Ci w głowie grzebał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Lekarz też może czegoś nie zauważyć, pominąć<<< x Tak :), ale on przynajmniej wie, CZEGO i GDZIE szukać :). x Nie bronię studentom wykonania badania, ale jak wspomniałem wcześniej, przychodzę do lekarza, w konkretnym celu i chciałbym ten cel zrealizować :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Student też wie, no chyba, że jesteś aż tak ciekawym przypadkiem :P Ale rozumiem Twoje zdanie. Zresztą mało który student siedzi w przychodni, najczęściej uczy się w szpitalach a tam praca wygląda inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
xoswiaxxzenia to menvele dobil nJpier sie naucz potem praktykuj suczko2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakieś zwykłe badania, pobieranie krwi itp. - spoko. Jednak na badanie ginekologiczne bym się nie zgodziła.To zbyt duża ingerencja w moją intymność. Zwykła wizyta to dla mnie duży stres - nie wyobrażam sobie przy mnie w takiej sytuacji stada studentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.28 Ale potem nie niej pretensji, że ginekolodzy słabi :P Tak na serio to do badania ginekologicznego nie idzie "stado" studentów tylko pojedyncze osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarze nie pobierają krwi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio asystowałam przy zbiegu ściągnięcia napletka. Chłopak ok. 15 lat, nie widział, że będę bo przyszłam później. Cały zestresowany był, cały czerwony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przystojny lekarz = r/u/c/h/a/c/z :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×