czy powieszenie boli ?

śmierć przez powieszenie może nastąpić na dwa sposoby: skręcenie karku (natychmiastowe) i duszenie się, które trochę dłużej trwa

Witam, tabletki nasienne kilka sztuk. Położyć się na podłodze, pętle umieścić z węzłem u góry i spokojnie czekać. Tabletki swoje zrobią, zaśniesz a pętla zablokuje dopływ krwi do mózgu i po wszystkim.

Ja tam nie wiem, czytam bo chcę spróbować. 

Dnia 17.10.2015 o 18:30, Gość gość napisał:

czy ktos z Was przezyl taka probe samobojcza? tylko osoby nie znajace sie w temacie nie pierdzielcie o kilkunastominutowym duszenius ie bo to miejscowa legenda. czy po oderwaniu nog od razu sie mdleje?

Zglupiales, powieszenie nie jest dla tchorzy, wydaje mi się że te motywy z kilkoma sekundami to mit

Dnia 17.10.2015 o 19:31, Die Nacht napisał:

Jak napisałem, śmierć następuje po 5 minutach, ale utrata przytomności już po minucie, dwóch

Skąd wiesz? 

Dnia 17.10.2015 o 18:33, Gość gość napisał:

skad niby to wiesz? to niby czemu przy gimnazjalnych azbawach w podduszanie od razu sie mdleje? potarzasz ...ny przesad nie majac o tym zielonego pojecia!!

Przy gimnazjalnych zabawach nikt ci nosa i ust nie zatyka

Przerwanie rdzeń a kręgowego nie ma nic wspólnego z brakiem tlenu, do utraty Przytomności potrzebne jest kilka minut, a rdzeń ty o sobie możesz przy okazji przetwac

Nie k_rwa. Łaskocze

Kazdy z nas ma na szyi punkt, ktory pod uciskiem powoduje, ze po pewnym czasie tracimy przytomnosc. Utrata przytomnosci jest mozliwa w kilka sekund

Mam zgorzel calego organizmu. Chce juz skonczyc z soba. Jaki najszybszy sposob samobojstwa bylby trafny. Przez powieszenie sie?

Jestem po probie przez powieszenie. Po tym jak kopniesz krzeslo mdlejesz odrazu i jest ciemnosc. Nic nie boli. Nic nie czujesz. Ja zle zalozylem na szyje bo za nisko i gdy mnie odcieli i reanimowali i wrocilem na ten swiat, nie moglem nic powiedziec z 15min tylko belkot. Wiszac zlalem sie w gacie. Krew z ucha i z ust. Ogolnie jakies 2 min dzielily mnie od smierci. Na pierwszy dzien po probie wszystko jest dobrze, zadnych objawow tylko bol w karku i kolnierz. Nie polecam samobojstwa, dostalem druga szanse i nie zmarnuje jej. 

Nie wierze co czytam...

Ja to zrobię, nie potrafię juz tak żyć...pragnę sie ukarać za to jaki byłem a ja za to jaka jest...całe życie twierdziłem że trzeba być poje****m żeby to zrobić, teraz wiem że wystarczy być nieszczęśliwm. Ogarnę pieniądze by o to mama sie nie martwiła i kończę tą męczarnie. Pragne spokoju pragnę odejść bo bez niej żyć nie umiem...

Nie boli. Kiedy założysz pętlę na szyję i ugniesz nogi ( to wystarczy) w ciągu kilku sekund stracisz przytomność. Proszę nie krytykować i nie mądrzyć się ponieważ mówię o własnych doświadczeniach. Zostałam uratowana, chociaż wolałabym umrzeć.

Niektórzy piją % zanim to zrobią.

Muszą być lepsze sposoby niż sznur i krew z nosa. Później znajdują wisie lca i muszą go zdjąć.. Może tak jak ten chłopiec w filmie the unsaid lub coś innego. 

Ostatnio przypomniała mi się 15 letnia dziewczyna która skoczyła z wiaduktu. Przeżyła. To nie był najlepszy sposób. 

Niektórzy sami decydują się na ten krok. Inni mają pecha i tracą życie w nieszczęśliwych wypadkach. 

Można powiedzieć że ci co decydują się na odebranie sobie życia również mają pecha. 

 

A co ze słynnym powieszeniem na klamce? Czytałam,że uciska się tętnice szyjną i mózg umiera. I co dalej? Urywa się film i koniec? Ktoś umie przybliżyć? Chociażby z ciekawości. Naprawdę można umrzeć od czegoś takiego?

 

Edyt@1988-na coś w życiu trzeba umrzeć,bo grabarze muszą zarabiać :)).

 

Ojjj ludzie,ludzie. W zasadzie co jest po śmierci? Umrzesz,zakopią cię na cmentarzu,postawią tabliczkę z imieniem i nazwiskiem i zjedzą cię robale. Ewentualnie skremują. Jednak są chwile w źyciu kiedy ma się dość i nie wiadomo co zrobić. I tak źle i tak niedobrze...