Granica między byciem miłym a podrywaniem

Jaka jest granica między byciem miłym a podrywaniem? Wiele osób myli te sygnały. Uśmiechanie się, zagadywanie, wymienienie się numerem telefonu, zapraszanie na spotkania to może wynikać tylko z chęci koleżeństwa, ale ludzie mylą to z podrywaniem.

A no wlasnie czasy nadchodzą takie ze bycie normalnym miłym i taktownym uchodzi juz za wyrazisty sygnał zainteresowania ;) szkoda ze w świecie gdzie wysyłane sa juz wahadlowce w ton kosmosu czy poznajemy tajemnice struktury dezoksyrybonukleinowe to coraz dalej nam do wyraźnego komunikowania oczekiwań i pragnien. Może dlatego bycie miłym czytane jest niczym jadłospis . Dobrze ze Wazne jest wciaz bycie sobą

To juz zalezy czy sie wierzy w przyjazn damsko meska. Ja nie wierze. Zawsze ktos chce wiecej, zawsze. Ide sie napic z tej okazji. Niemam problemu z alkoholem normalnie moge pic.

To prawda, ja mam taki sposób bycia, że jestem uważany za flirciarza, a to nie jest prawda. Wręcz przeciwnie.

Moja kobieta lubi flirtowac, napisze wam - masakra. Każda baba tak robi jak z facetami samymi pracuje?

Nie każda.

No to co one tam robią? Bo moja wyrwała faceta na jedna noc - jak twierdzi. Potem sie przyznała jak facet nie chciał odpuscić i jeszcze raz się z nią poturlać w hotelu.

U mnie ciężko z granica między byciem miłą a flirtowaniem Zabijcie mnie ale nie umiem inaczej gadać z fajnymi facetami :(

a ja jestem raczej odstraszająca a niektórzy i tak próbują mnie podrywać :O

Szkoda że fajny temacik nie ma zainteresowanych do dyskusji....nic tylko erekcja, cipki i inne pierdy.

powiem tak, ze wszystko wychodzi w trakcie, ale nie można się napalać że od razu bedzie zwiazek..