alimeny a kredyt hipoteczny

Dobry wieczór, chciałabym zasięgnąć porady. Właśnie rozstaję się z moim partnerem :( z którym mam 1,5 roczną córcię. Przed związkiem z nim kupiłam na kredyt hipoteczny mieszkanie, przez cały okres naszego związku płaciłam sama za nie raty (z własnego wyboru), czy po rozstaniu mogę 1/4 wysokości raty dodać do wysokości alimentów? Czytalam na wielu forach różne opinie, niestety sprzeczne. Niektórzy twierdzą, że tak- skoro dzięki płaceniu rat zapewniam dach nad głową dziecku. Inni, że nie. Czy ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem?

Nie wydaje mi się, a nie możesz spytać radcy? Oni będą wiedzieć na 100% tu też będzie co osoba to inne zdanie

wiesz powiem a właściwie napiszę to tak idź do prawnika zapłać za poradę i będziesz wiedziała na 100%, bo tu wiele osób powie ci tak bądź siak i co komu uwierzysz ?

http://zapodaj.net/3f76d2d5967bd.jpg.html hahhahahahahhah

""""" prawie rozwódka dziś Dobry wieczór, chciałabym zasięgnąć porady. Właśnie rozstaję się z moim partnerem smutas.gif z którym mam 1,5 roczną córcię. Przed związkiem z nim kupiłam na kredyt hipoteczny mieszkanie, przez cały okres naszego związku płaciłam sama za nie raty (z własnego wyboru), czy po rozstaniu mogę 1/4 wysokości raty dodać do wysokości alimentów? Czytalam na wielu forach różne opinie, niestety sprzeczne. Niektórzy twierdzą, że tak- skoro dzięki płaceniu rat zapewniam dach nad głową dziecku. Inni, że nie. Czy ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem? """""" Płaci ten kto wziął kredyt. Alimenty są na bieżące potrzeby dziecka. Nie na spłatę kredytu. Zapewnianie dachu nad głową dziecku , to nie medal a obowiązek rodzica , z którym dziecko jest. On może żądać zwrotu nakładów na mieszkanie. A także przejęcia opieki nad dzieckiem. Podam jeszcze taki przykład. Pewna pani po rozwodzie postanowiła iść na studia . Uważała ,że skoro studiuje , ponosi koszty studiowania ...... oczywiście z myślą o dziecku , to z tego powodu powinny być wyższe alimenty na dziecko. Sąd tą argumentację , odrzucił.

Jak sobie kupisz buty, to zażądaj na nie alimentów. Bo przecież buty są ci potrzebne żeby zaprowadzić dziecko do przedszkola.... Dziurawa logika :D