Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

On chyba Juz mnie nie kocha

Polecane posty

Gość gość

Jestem w związku z moim mężczyzna od 5 lat, mamy 2 letnie dziecko, mieszkamy razem od 3 lat i żyjemy praktycznie jak małżeństwo. Mój ukochany jeszcze do niedawna obiecywał mi slub i miłość bez konca, ale od jakiegoś czasu zmienił chyba zdanie, bo lata lecą a on nic z tym nie robi. Zaczął za to opowiadać jakie to on ma powodzenie u kobiet, jakie go zaczepiają i tym chwali sie przede mną. Na temat ślubu powiedział ostatnio, ze coś takiego dla niego teraz nie istnieje... I, ze minie jeszcze dużo czasu. Jak można tak powiedzieć kobiecie, która sie rzekomo kocha? Matce swojego dziecka... Poza tym nie widzę, zeby coś miedzy nami sie drastycznie zmieniło, zeby miał nagle zmienić zdanie, a być moze stoi za tym ktoś, a nie coś? Doradźcie co mam robić i o co mu chodzi ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stan sie niedostepna, bron Boze z nim nie ganiaj :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli macie dzieci, to może warto wyłożyć kawę na ławę i szczerze z nim porozmawiać? Bo łączą was dwoje i chociaż nie zawsze warto walczyć za wszelką cenę, to jednak w takiej sytuacji nie łatwo jest rzucić tak wszystko w kąt. Mimo wszystko będę z Tobą szczera - zachowanie Twojego faceta przypomina mi bardzo zachowanie mojego byłego, z którym niedawno się rozstałam. Najpierw zapewniał, że jestem dla niego wswzystkim, przysięgał mi na życie swojej matki że nigdy mnie nie zostawi i że pragnie, żebym została jego żoną. Później takie zapewnienia pojawiały się coraz rzadziej, o ślubie już prawie nie wspominał a jesli już to zdecydowanie bez przekonania. Stał się chłodniejszy i tak, też niby to żartował jak to go koleżanki w pracy podrywają. A teraz sie okazuje, że z taką własnie koleżanką już kręci, nawet się z nią przespał. Twierdzi, że stało się to po zerwaniu, ale glupia nie jestem, czekał z pewnością czy coś między nimi wyjdzie, a później mnie olał. W dodatku przy tym wszystkim potraktował mnie, jakby to co nas łączylo nigdy nie miało dla niego znaczenia. Obserwuj i zastanów się nad każdą ewentualnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama nie wiem o co tutaj chodzi- jest czuły jak zawsze, praktycznie cały wolny czas spędzamy razem, no ale te słowa, które wypowiada sprawiają, że zaczynam się zastanawiać czy on już się mną znudził, czy jest ze mną z braku laku, bo czeka na lepszą opcję, a może z poczucia obowiązku, bo chce być dobrym ojcem, a tak naprawdę do mnie nic nie czuje. Sama nie wiem co to ma znaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie szuka romansu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×