Jak często chodzicie bez stanika?

Ja przez 2 lata to zauważyłem tylko 2 kobiety bez stanika także w Polsce to bardzo bardzo rzadkie zjawisko

do pracy zawsze zakładam nie ma opcji żebym poszła bez a w domu różnie to bywa ale i tak częściej mam go na sobie

Ja to tam się lepiej czuję w biustonoszu, no chyba że jestem w domu i tak zbytnio mnie nikt nie ogląda :D

Dlaczego nikt Cię nie ogląda?

Ja zawsze zwracam uwagę na kobiety które mają śliczne,kształtne piersi a z tego co zauważyłem latem to tylko te nie wstydzą się chodzić bez stanika. :)

i bardzo dobrze:) chodzisz jeszcze bez?:)

ja zwykle chodzę bez stanika, tak się przyzwyczaiłam ma średniej wielkośc****ersi:)

ja też po trzydziestce na urlopie z dzieciakami zaczęłam opalać się toples, nad naszym bałtykiem. W pobliżu nas były dwie dziewczyny toples. Dzieciaki pytały dlaczego nie mają stanika - z zaciekawieniem a nie jakimś tam zgoprszeniem. Mąż wesoło dał standardową odpowiedź - że wygoda, ładna i równa opalenizna, że wreszcie lubią pokazać zgrabne i ładne piersi. W tym momencie zaskoczenie - dzieciaki na mnie że jestem przecież najładniejsza, że jak tak jest wygodniej i ładniej to koniecznie mam zdjąć. Było to wyjątkowo spontaniczne, bezpretensjonalne i naturalne, mąż zrobił przezabawny gest zdziwienia i zaskoczenia ale jednocześnie aprobaty. No i po prostu zdjęłam. Od razu został przerobiony temat jak to było z karmieniem jak byli niemowlakami, bez emocji ale po prostu ze zwykłej ciekawości. Myślę, że to była dla nas wszystkich pouczająca lekcja naturalności, swobody i tolerancji - bo od razu było szczerze omawiane dlaczego inne kobiety nie zdejmują.

gość dziś a na wyjścia z domu tez nie zakładasz stanika?

W upalne dni nie zakładam,jest o wiele przyjemniej i wygodniej.Do pracy tylko zawsze niestety muszę chodzić w staniku i się męczyć.

Ślicznie wyglądają gdy czasem zapomną założyć.

latem bardzo często poza pracą .

Bardzo ładnie wyglądają gdy zdarzy im się zapomnieć założyć cyckonosz.

Raczej się nie zapomina nie zakłada się celowo .

Ja zawsze myślałem że zapomniała założyć lub jej się nie chciało bo sklep blisko.

Ja w domu nigdy nie noszę stanika.

W domu to i ja nie noszę.

Ja tylko do pracy zakladam.

Bez zdrowiej i wygodniej wiec staram sie ograniczyć do minimum chodzenie w staniku.

Tylko do pracy, a po domu w te upały chodzę nago.

Tylko w pracy mam to rusztowanie ciągnące i cisnące na sobie.Bardzo nie lubię staników , nawet wakacje staram sie spędzać w miejscach gdzie można się opalać topless lub nago.