Robimy liste cech kobiety które sprawiają że kobieta jest nieatrakcyjna

a taka z zacienciem technicznym? moze byc niebezpieczna..

Najlepsze jak facet z nadwaga pisze że nie lubi grubych kobiet- kabaret i żałość w jednym:D

A co to jest zaciencie ? :D

Każda potwora znajdzie swojego adoratora :-)

no i tych amatorów trzeba szukać. Na tych z tego tematu chyba nikt się nie skusi.

Dziewczyny, nie leczcie swoich kompleksów atakując wpisujących się tu facetów. Jest założony temat, każdy może wyrazić swoje zdanie, a kto nie chce, ten nie czyta. Proste. Nie urosną wam piersi, nie schudniecie, nie zmądrzejecie, lecząc tutaj kompleksy.

Nie urosną nam piersi a wam od krytykanctwa kut/asy tym bardziej. Najbardziej mnie śmieszy jak taki jeden z drugim wymaga szczupłej sylwetki i wielkich piersi do tego, a jeszcze bardziej jak sam jest delikatnie mówiąc niespecjalny. No ale marzyć nikt nie broni.

jestem kobietą, uważam, że beznadziejnie wyglądają kobiety w krótkich włosach, kobieta musi mieć przynajmniej średniej długości włosy, to atrybut kobiecości :-)

Nie urosną nam piersi a wam od krytykanctwa kut/asy tym bardziej. Najbardziej mnie śmieszy jak taki jeden z drugim wymaga szczupłej sylwetki i wielkich piersi do tego, a jeszcze bardziej jak sam jest delikatnie mówiąc niespecjalny. No ale marzyć nikt nie broni. x Po raz kolejny potwierdzasz tylko swoją frustrację, reagując agresją. Niech zgadnę - deska?

Siłą rzeczy deską być nie mogę, bo do szczupłych nie należę (kolejna wada), ale biorąc pod uwagę obecne standardy to nawet takie piersi jak mam teraz przy lekkiej nadwadze pewnie większość facetów określiłaby jako małe. Mam tak nielubianą figurę typu gruszka - tłuszcz odkłada mi się głównie w dolnych partiach ciała. Kiedyś bardzo preferowane kształty, obecnie uchodzące za jedne z najgorszych. Miałam pecha.

Jakby który mi zarzucał że się wywyższam i odpierając wasze ewentualne ataki: -tak, doskonale wiem że jestem dla was nieatrakcyjna (bo nie jestem chuda i nie mam wielkiego biustu, za to mam wielki tyłek, który w Brazylii uchodziłby za atut, tu uchodzi za defekt, a buzia ponoć ładna/piękna to dla was za mało, już nieraz się przekonałam) -nie roszczę sobie praw do żadnego z was - zresztą z mało którym facetem chciałabym mieć do czynienia To tyle ode mnie. Krytykujcie sobie dalej. Wolny kraj. Wy krytykujecie kobiety, a ja nie pozostaję wam dłużna.

A, no to wszystko jasne. I fakt, masz pecha.

Dla mnie wszystko jasne czemu cipki męskie nadal są same

zamiast ciagnac durny topik wystarczy napisac - niezadbana, brzydka kobieta, ktora ma was w d***e.

Zainteresowałaś mnie, ale przebija z Twoich tekstów wielki żal. Zachodzę ponadto w głowę, co znaczy sformułowanie: "z mało którym facetem chciałabym mieć do czynienia"?

A ja Wam coś napiszę...jestem bladynka z gładką cerą każdy mówi że śliczna biust mam spory tzn 65 H ...szczupła 49 kg ok 160 cm ..zadbana zawsze nigdy w dresie poza siłownia a mąż i tak sobie znalazł powiernice teraz już niby między nami ok ale ja nadal i tak nie wybaczylam nieraz wszystko mi wraca....Każdy inny facet mówi że gdyby mnie miał nosił by na rękach więc niekoniecznie wygląd czy pasje mają znaczenie ...znam brzydule które mają super facetów .Już sama niewiem o co w tym chodzi i jak to jest z Wami facetami? ?

Nie urosną wam piersi, nie schudniecie, nie zmądrzejecie, lecząc tutaj kompleksy. Schudnąć zawsze można przy odrobinie samozaparcia i silnej woli, piersi powiększyć u chirurga plastycznego, zmądrzeć też można dokształcając się i rozwijając. Natomiast ty masz gorzej, ten mikropenis nie urośnie :D

Ciekawe co faceci siedzący na kafeterii osiągnęli w sporcie, nauce, technice czy jakiejś innej dziedzinie? No może niech się pochwalą. Bo pisać jacy to mężczyźni są lepsi, mądrzejsi to może każdy, taki nie posiadający umiejętności, wiedzy, pracy, osiągnięć również.

Dziewczyny, po raz kolejny apeluję. Nie wyleczycie się ze swoich frustracji i kompleksów reagując w tym temacie agresją. Właściwie to jeszcze bardziej się pogrążacie, widać wasze frustracje jak na dłoni.

wasze też :D

Nudna jesteś dziewczyno wyżej, wiesz o tym? Tak cię boli, że masz wady i nie spełniasz oczekiwań facetów? To może poczytaj, posłuchaj muzyki, pobiegaj. Może ci ulży.

wady to masz ty tam wyzej bo gadasz jak potrzaskany na rozumie,my nie leczymy naszych kompleksow tutaj ,tylko wyrazamy swoje zdanie mikropienisie... i tak notabene...jestem mezatka i matka dzieciom wiec przestan bredzic dyrdymaly ,bo jak na dloni widac zes autorzyna tego debilnego tematu. to ty leczysz tutaj swoje wlasne kompleksy ,zakladajac tak idiotyczne wpisy a nie my, kobiety tylko ci odpisuja chlopcze. zajmij sie swoim zyciem jezeli chcesz poznac kogokolwiek,bo tutaj jest swiat wirtualny,wiesz o tym??

nie zarzucaj, innym ze sa frustratami podczas gdy sam jestes frustratem i dorabiasz sobie ideologie do tego co ci odpisuja inni,sam pograzasz sie ,bo normalny i DOJRZAŁY czytaj uwaznie..... facet nie ma takich dylematow jak ty. jest w stanie ocenic czy ma do czynienia z kobieta atrakcyjna czy tez nie.

Hmm otyla?tluste wlosy?Rany a wy faceci zapewniliscie jej lukskusy zeby moglo byc inaczej?Zarabiacie liche grosze nie macie pozycji bez szkoly i kogo wy chcecie dziewczyne z bogatej rodziny ktora nigdy na was nie spojrzy

Frustratki, jak wam ulży, to sobie piszcie te swoje bzdety. Założę się, że agresją reagują deski, grube, nieatrakcyjne kaszaloty.

Poza autorem nikt agresja nie reaguje :)

Poczytaj sobie tutaj wpisy zakompleksionych dziewczyn, w tym pewnie i twoje. I zobacz ile w nich agresji tylko dlatego, że paru chłopaków napisało prawdę.

Jaki sens ma taka lista ? Kobiety z cechami na której nie mają wpływu (mały biust, brak tali, garbaty, nos, niski wzrost) mają zostać poddane eksterminacji czy o co wami chodzi ? Skoro nie lubicie określonego typu kobiecego wyglądu/cech to znajdźcie sobie taką kobietę, która jest w 100 % w waszym typie. Kto wam broni mieć wysoką blondynkę ważącą 49 kg z biustem E, talią osy, która skończyła studia doktoranckie na polibudzie ? Czemu Panowie tracicie czas na wypominanie kobietom ich niedoskonałości (na które często nie mają wpływu więc jaki to ma sens) zamiast spędzać go na seksie ze swoją blond Andżelą, dr nauk ścisłych, o nieskazitelnej cerze, z płaskim brzuchem i wielkim cycem ? Przecież takich dziewczyn nie brakuje więc co obchodzą was 'niedoskonałości' innych ? Czy może za wysokie progi na wasze nogi ? Mi też się nie podobają niscy faceci ale nie jeżdżę po nich bo nie urosną od tego (choć pewnie i tacy znajdą swoją 'amatorę') a i ja mam faceta, który mi odpowiada więc wygląd reszty mi wisi.

mój był jeden, pisałam z przekąsem, że spełniam niektóre punky (ale nie te o otyłości i brzydocie), a mimo to uważam się za atrakcyjną.

Dokładnie jak lynna pisze. Autor to pewnie jakaś bardzo nieszczęśliwa zakompleksiona jednostka. Facet w szczęśliwym związku nie zawracał by sobie du/py takimi pierdołami jak niedoskonałości innych kobiet i nie tworzyłby o tym wątków na forach. Tyle w temacie