Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agatka198801

Dlaczego tak narzekacie na wasze dzieci

Polecane posty

Gość gość
Agatka pracuje na 1/2 etatu, a córką w tym czasie zajmuje się mama, więc ma szczęśliwe życie. Narzekają dziewczyny, które pracują na cały lub 1,5 etatu, nikt im nie pomaga i same muszą ogarnąć siebie, dom, dzieci, a niejednokrotnie jeszcze partnera nieroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale przecież same sobie takiego partnera nieroba wybrały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież dla Agatki mąż nierób to żaden problem , sama to napisała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatko czemu wyzywasz swoją bratową od nierobów i leni jak ona zapieprza na 1,5 etatu i jeszcze ogarnia dziecko , dom ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsze są te co dyskutują z agatką i albo jej opowiadają jakie to one zaje/biste jak i ona albo te co sie jej tłumaczą :P a już najlepsze co tu między sobą się żrą i przekrzykują która lepsza hahaha beka jak chu/j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łapka [ cześć ] bez spacji trzeba wpisać Agatko tenks za beke z ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i beka - ale czy trzeba od razu przeklinać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:56 , a nie zauważyłaś , że większość wypowiedzi to improwizacja , a Agatka sama robi z siebie idiotkę i wystawia na pośmiewisko odpowiadając na to wszystko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie przeklinałam ani razu w żadnym tu poście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie mogę sobie pozwolić na lekką pracę , u mnie w mieście niestety jak już coś jest to za 1200 zł a ja niestety nie mogę sobie pozwolić na tak mały zarobek usmiech.gif . A uwierz mi że chciałabym bardzo . Nie żalę się , jak tu jedna osoba napisała życie idealne nie jest . Czasem są gorsze dni , czasem lepsze i niekiedy mam zwyczajnie dosyć , wcale nie napisałam , że tak mam codziennie . To jakie życie przedstawia Agatka to jest kosmos . Porównuje swoje życie co najmniej z jakimiś wakacjami na Ibizie . Mam tak cudownie , jest super , nie mam problemów a zakłada co chwilę tematy jaką to ma wredną bratową , obgaduje , wymyśla , że za 2 tys można spokojnie żyć . Oczywiście ten kto ma zły dzień powinien być napiętnowany i Agatka zamiast doradzać jak tu zrobić żeby podnieść na duchu , potrafi tylko zdołować bardziej I udzielać rad : Nie dajesz sobie rady , jesteś do d**y . Pozdrawiam Cię Agatko . Jak jesteś taka ambitna i pracowita to pomóż bratowej chatę sprzątać , przynajmniej komuś pomożesz zamiast pisać bajki na kafe i dowartościowywać . x BRAWO podpisuję sie pod tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki a co byś zrobiła jakby mama nie mogłą się zająć twoim dzieckiem? taka praca na pól etatu to sama frajda, odskocznia od kieratu dnia codziennego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie narzekam na dziecko, ale czasami na rytm jaki wprowadzilo w moje zycie. Kompletne przeorganizowanie. Nie wszyscy sa idealnie gotowi na konsekwencje, jakie niesie posiadanie dziecka, mimo iż dziecko planowane. Nir zawsze jest kolorowo jak w reklamach, wiec jesli cos jest nie tak, to tak, narzekam. A co do meża, to tak pomaga mi i tego wymagam! bo dziecka sama sobie nie zrobilam. Oboje z mezem pracujemy, oboje zajmujemy sie dzieckiem, oboje sprzatamy, tzn maz wiecej, bo robi to lepiej ;-) I ja nie prasuje, jak maz zajmuje sie dzieckiem, tylko ide do fryzjera, bo mam ochote. Maz tez ma rece i potrafi pranie wstawic i wywiesic, wziac mopa i umyc podlogi. Wiec prace domowe dzielimy na dwa, nie jestem cyborgiem. Nie chce nim byc. Oprocz bycia matka i zona jestem tez kobieta, czlowiekiem, ktory ma swoje potrzeby, pasje, czasami chec pobycia samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny! Czemu wy sie łapiecie na te cała wyimaginowana postać AGATKI? Przeciez to torollica która juz długo siedzi na Kafe i zna jej standardy i to na co wy sie nabierzecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatko, to ze jestes taka wciaz zadowolona, usmiechnieta, wciaz szczesliwa i slodko pierdzaca oznacza jedno: jestes prosta osoba, malo analizujesz otaczajacy cie swiat, niewiele procesow myslowych sie odbywa w twojej glowie. Szczesliwym sie nie jest, szczesliwym sie bywa, ale duzo wody musi uplynac zanim to zroumiemsz, o ile wogole kiedys zrozumiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatko, bo niektóre matki muszą całe dnie i tygodnie radzić sobie same. Nie mają możliwości przez 4 godz. dziennie odpocząć sobie w sklepie z firankami i nie mają męża, który popołudniu zajmuje się dzieckiem. Nie mają pomocy babć, a w nocy śpią 2 godz. Jakby mój mąż wracał do domu chociaż o 19.00 i zajął się małym, to też bym nie narzekała. Słodko pierdzące są zawsze te, które same zajmują się dzieckiem najwyżej 2 - 4 godz. dziennie. I strasznie planują kolejne. Cwaniary czyimś kosztem. Ja już nie mogę się doczekać końca macierzyńskiego, żeby wrócić do pracy i odpocząć. Chciałabym wynająć nianię, ale mąż i babcie jeżdżą po mnie jaką krzywdę dziecku zrobię. Tylko pomóc to nikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A matka Agatki się nie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatka pewnie z mopem gania . Pół dnia siedziała na kafe , po południu mąż przyszedł to leciała z odkurzaczem i obiad gotowała . Rano będzie pisać jak mąż pójdzie do pracy :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogromnej większości przypadków autorki tematów nie narzekają na dzieci, ale na własne zmęczenie. Organizaja czasu nie ma tu nic do rzeczy, bo tak jak matki nie są robotami, tak i nie są nimi maluchy. Nie da się prowadzić macierzyństwa i pieczy nad domem pod linijkę, bo jesteśmy tylko ludźmi. Zatem, Agatko, nie mierz innych swoją miarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agata, do roboty menelico!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatko , to zabawne ze ty uważasz ze wszystko robisz sama . Mama pilnuje twoje dziecko , twoj maz pilnuje dziecko po pracy ( a mama tez pilnuje jak już w domu jesteś ) twoj brat robi koło ciebie , naprawy , króliki , mama daje ci " bulion " który u niej rośnie ( może wykoncu nam wytłumaczysz co ona ma w ogródku ) mi sie wydaje ze grzybki Po których masz trans . A ty robisz makaron , no i co to za robota . Kiedyś z 30 lat temu każda kobieta to robiła ( ja tez robię ). Kobieto ty pracujesz na pół etatu , ale cały czas robisz idiotyczne tematy . Bo masz czas , żadnego klienta , szefowej niema .kobieto był tam kiedyś klient , czy ty bawisz sie w sklep . A do tematu czasami jest cieżko , czasami Łatwo , i takie jest życie i każda kocha swoje dziecko niż własne życie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×