facet przestał się odzywac dlaczego

gość dziś nie słyszałaś o tzw. miłości od pierwszego wejrzenia. To się zdarza i na co z tym czekać? aż ucieknie, znajdzie sobie inną, ułoży życie wg mnie miłość albo jest albo jej nie ma.. czym innym że niektórzy (jak piszesz) potrzebują czasu i sytuacji żeby ją w sobie odkryć Przecież nikogo nie przekonasz żeby się w Tobie zakochał, a sms bez przesady to tylko wiadomości Przez sms na pewno się nikt nie zakocha, bo liczy się kontakt fizyczny i te sprawy

Nie interesujesz go juz. Przestraszył sie a szczerze pewnie poznal inna albo ma inna

Nie ma miłości od pierwszego wejrzenia - może byc najwyżej zauroczenie od pierwszego wejrzenia. Miłość to coś więcej i rodzi sie z czasem. Jak widać zauroczenia od pierwszego wejrzenia nie było. Ja nigdy pierwzsza nie pisze i nie dzwonie na początku, ale gdyby kontakt sie urwał tak nagle bez przyczyny to po kilku dniach bym napisała smsa ze zwykłym pytaniem i wyjaśnieniem sytuacji. Zresztą od razu na początku takie rzeczy sie ustala - przynajmniej ja ze swoim ustaliłam, że gdyby kiedykolwiek cos nie pasowało to mówimy sobie szczerze i wprost. Widać twój znajomy to tchórz - albo kręci z kilkoma i jeszcze nie wie jakie ma wobec ciebie plany

Rany, ale tu wiele pustych pseudoksiężniczek, które deklarują, że nigdy nie wykonają pierwsze żadnego gestu, nie zadzwonią, nie napiszą, tylko facet ma się starać, a one siedzą jak krowy na rowie. To wszystko wychodzi z przerostu ego, próżności i wciskania facetom na siłę, jak to oni niby lubią zdobywać. Co ciekawe, 99 procent facetów pisze od lat tutaj, że nie lubią, że wcale nie chcą sytuacji, że tylko oni się starają, a pusta lala nic od siebie, wiecznie czeka na gotowe. Jeżeli dziewczynie zależy, to wykona gest w stronę faceta. Jeżeli ważniejsza jest jej próżność, jeżeli korona jej z głowy spadnie, to jej strata, nie chłopaka.

Nie wiem czy to było m.in. do mnie. Po pewnym czasie oczywiście że też dzwonie czy piszę ale jesli bym zadzwoniła 2-3 razy pierwsza a on nie, to nie wydzwaniałabym wiecej. Zalezy jaki etap znajomości - piszemy tu o samych początkach. Trzeba mieć wyczucie.

masz rację w jednym, kwestia nazywania Jedni piszą o zauroczeniu, dla innego będzie to miłość Jeżeli chodzi o tę od pierwszego wejrzenia, to zapominasz o czymś takim jak przeznaczenie itd. Osobiście mało mnie interesuje zauroczeniu czy coś podobnego. W takiej sytuacji jeżeli nie odpisuje, mam to gdzieś. Jeżeli jednak wiem, lub spodziewam się że chociaż w kilku procentach moze z tego być uczucucie to WARTO nawet jeżeli masz wyjść na desperatkę, idiotkę, puszczalską czy coś tam Ciekawe co powiedzą Ci co tak mówią jak znajdziesz prawdziwe uczucie bez żadnego udawania czy pozorów

w podobnej sytuacji ja pisalam do faceta to zarzucil mi, ze go osadzam i zdystansowal sie zupelnie :/, ty rob jak uwazasz,

"zarzucil mi" DLACZEGO "zarzucili"? ktoś inny Ci przeszkadzał? ;-( co jest w tym złego że się mówi o swoich prawdziwych uczuciach, to normalne w Zachodniej Europie i wszędzie w cywilizowanym świecie a u nas jako zarzut? bo jesteś zła, bo jako jedyna mówisz prawdę zakłamanym osobom ;-( smutne

i ma to nawet swoją nazwę Inteligencja emocjonalna EQ (ang. Emotional Intelligence Quotient) pl.wikipedia.org/wiki/Inteligencja_emocjonalna

a jeżeli to jakiś socjopata albo coś takiego ..

Widzę, że ostatnio we wszystkich tematach udziela się jakiś frustrat wyzywający wszystkie laski od księżniczek. Albo frustratka, która lata za facetami jak wściekła i głupio jej, że inne tego nie robią :)

niech sobie piszą, ale trzeba jakoś rozwiązać ten problem ;-) mam tekst co pasuje chyba.. ;-) Powiedz, dlaczego drażnisz się ze mną aż tak? Robisz na przekór, jak możesz, człowieku, no jak? Ci, co się lubią, chętnie się czubią, to fakt. Mówiąc najprościej, podobno miłości to znak. Kocha się raz, potem drugi i trzeci i znów, bo drzemie w nas tyle celów i pragnień i snów. Kocha się raz, wierzy w gwiazdy, kabały i sny, słońce sie rodzi nad naszą nadzieją, że teraz to właśnie ty. Długo szukałem, aż cię spotkałem w dzień zły, burza z wichrami i deszcz z piorunami, to ty. Przyznaj się, trudno - było ci nudno, czyż nie? Już nie udawaj, za życia przyprawę masz mnie. Kocha się raz, potem drugi i trzeci i znów, bo drzemie w nas tyle celów i pragnień i snów. Kocha się raz, wierzy w gwiazdy, kabały i sny, słońce sie rodzi nad naszą nadzieją, że teraz to właśnie ty. tekst I. Jarocka

to chyba kiepski zart? :o

Widzę, że ostatnio we wszystkich tematach udziela się jakiś frustrat wyzywający wszystkie laski od księżniczek. Albo frustratka, która lata za facetami jak wściekła i głupio jej, że inne tego nie robią usmiech.gif x Uderz w stół, a nożyce (pseudoksiężniczka) się odezwą.

oj dajcie spokój, pomóżcie lepiej tej biedaczce z tematu ps. nie jestecie tymi z plakatów wyborczych

Człowieku, no juz tak walisz w ten stół głową i pięścią że zauważenie Cie powinno Ci dac wreszcie jakąś satysfakcję :))

Nie wiem czy autorce potrzeba rady. Widac,ze ma wlasny rozum i rozsadek. A co poniektorzy nie czytaja ze zrozumieniem,chyba ze to ja mam ten problem:) wywnioskowalam,ze pisala do niego. Nie jest ksiazniczom jak ktos tu zarzuca. Facet odpisuje zdawkowo,dystansuje sie. To co ma zrobic jeszcze. Napisac do niego "prosze,prosze,nie odrzucaj mnie. Chodzmy na kawe,na loda,na co chcesz". Zrobila to co robi normalna kobieta. Sprobowala, nie ksiezniczkowala ,a teraz to facet musi z tym cos zrobic. Albo nie zrobic nic.

*ksiezniczka :)

odnośnie wypowiedzi z wczoraj Nie zgodzę się że wszystko zrobiła (autorka wątku). Często znajduje się w podobnej sytuacji i tutaj wyraźnie zabrakło minimalnego chociaż wyjaśnienia co jest grane.. tzn. dlaczego te zawieszenie, a to nie jest dobre, normalne i jest szkodliwe. Dziewczyna nie wie na czym stoi, być może gość jest ok i rzeczywiście coś wypadło, tego się nie dowiesz w ten sposób. Druga rzecz, że wiele osób potem żałuje postępowania jak ten facet (niezależnie od płci), bo tracą o czym efekty są na kafe. W końcu powinna wiedzieć czy jest tylko dupkiem, jeżeli tak to sprawa jasna dopiero wtedy, takie moje zdanie

No ok,ja sie nie zgadzam akurat. Autorka odezwala sie do niego,gdyby chcial pociagniac zrobilby to. A to byly tez tylko randki, co ma jej facet wyjasniac powiedz. Moze kultura by wymagala napisac ,ze nie chce sie z nia spotykac. Tylko ze tak na prawde on po prostu nie musi tego robic prawda. Czesto Ci ludzie mowia,prosto z,mostu na czym stoisz czy raczej wiele rzeczy,tez widzisz,po prostu. Napisala,koles sie dystansuje i co,ma go jeszcze prosic o wyjasnienie dlaczego to robi. Bez przegiec

bo cały czas trzeba odróżnić dwie sytuacje, w zależności jak się podchodzi do takich tematów: 1. zwykła randka, to ok, przyjmuje sie że jeżeli coś jest nie tak, etap jest taki że ma sie to gdzieś (Twoja racja) 2. ale jeżeli dla dziewczyny jest, lub może być coś więcej niż tylko któraś z rzędu randka , bo akurat jest coś w tym gościu.. i np. on to wie albo wyczuwa To bardzo nie w porządku jest znikanie bez powodu i bez słowa. Wiele jest tego przyczyn, bo przede wszystkim rani kogoś, dziewczyna może się martwić, łudzić, nie wie czy coś źle zrobiła tak się nie robi, przynajmniej bez żadnego słowa. Tak wiele kosztuje coś napisać, np. teraz nie mogę bo coś tam, może kiedyś lub nie jestem jeszcze gotowy, bo coś i nie bierz tego do siebie i od razu inaczej, prawda?

ps. dla gościa od księżniczek ;-) -Jest to pusta osoba mająca innych ludzi za nic mająca podejście do życia materialistyczne i konsumpcyjne lubiąca być w centrum uwagi i adorowana. -Córeczka króla -władczyni:-)

Tak zgadzam sie oczywiscie,ze jesli sie dluzszy czas spotykali i facet dawal nadzieje,powinien tez sam to pozniej wyjasnic. Normalni ludzie tak robia. Tylko jak tego jednak nie robi to co wtedy. Prosic sie o wyjasnienie.

Ja bym nie prosila o zadne wyjasnienie :( po co jeszcze cos wyjasnjac ? zadna odpowiedz to tez odpowiedz

Rozstałam się z miłością mojego życia po 7 latach….. Czułam się tak tragicznie że jest to wręcz nie do opisania… trzeba to przeżyć… Koleżanka dała mi namiary na pewnego rytualistę (strona o ile pamiętam to http://urok-milosny.pl) nigdy nie wierzyłam w magię, ale byłam zdesperowana i postanowiłam spróbować. I jak się okazało było warto. Wrócił do mnie po 6 tygodniach od zamówienia uroku. Teraz znowu czuję szczęście.

urok miłosny?? ludzie, mamy XXI wiek!!!

Odezwał się po miesiącu. I co teraz?

Proponuję spławić :D

Dlaczego?

A jakie ma usprawiedliwienie, dlaczego tyle czasu się nie odzywał?