Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak odmówić koleżance podwózek samochodem?

Polecane posty

Gość gość

na początku studiów było mi to w zasadzie obojętne, bo i sobie pogadałam, ale teraz po miesiącu mi to przeszkadza. nie zawsze mam po drodze, nie zawsze mam ochotę z kimś gadać, a poza tym, nigdy nie zaproponowała dołożenia się na paliwo. nie jeżdżę na wodę, sama płacę dużo za paliwo jeżdżąc codziennie na zajęcia. jak dać jej do zrozumienia grzecznie ale i dosadnie, że albo dorzuca się na benzynę albo wraca na własną rękę? dodam, że mieszkamy w dużym mieście i w miejscu, gdzie komunikacja jest bardzo dobra. linie pks, autobusowe, tramwajowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz by sie dołozyła do paliwa 70%, moze sama zrezygnuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcę jej urazić, nie mam dobrych znajomości jeszcze na roku. ale coraz bardziej mnie przytłacza to, że dzwoni do mnie np. 30 min przed wykładem, kiedy ja wychodzę z domu i mówi: wyszłaś już z domu? bo mi właśnie tramwaj uciekł i chyba się spóźnię.. albo po zajęciach czy jadę w tą i tą stronę. kurde. nie jestem tak asertywna aby jej odmówić, ale chyba muszę zacząć. rozumiem, gdyby to zdarzyło się raz, czy dwa. ale ja nie śpię na pieniądzach, a samochód mi nie jeździ na wodę niestety. albo ostatnio. dzwoni właśnie do mnie rano, czy jadę przez tą i ta ulicę, czy mogłabym ją zgarnąć, bo ona się spóźni bo jej tramwaj uciekł, a co? ja podjeżdżam na parking, a ona idzie sobie, także była generalnie w takim samym tempie jak ja samochodem. i nie spóźniła się. wiem, że to trochę niekoleżeńskie, czy chamskie ale to co robi ona też nie jest miłe i koleżeńskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odmawiaj jej, najpierw w postaci, że jedziesz w drugą stronę, bo jedziesz tu i tam, na zakupy, czy coś. Po X razie powinna zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców wpiszcie sobie w necie namysłów proszę was o to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz w prost że chcesz od niej wyciągnąć kasę jedziesz i tak tą samą trasą do uczelni więc i tak byś tą kase wydała na paliwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydrukuj jej fakture za przejazdy;D powiedz prosto z mostu ze powinna sie dolozyc do amortyzacji i paliwa. Wysiaduje fotel, zuzywa drzwi i pasy bezpieczenstwa oraz zadeptuje podłogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co ze jedzie ta sama trasa? autobus lub tramwaj tez jedzie ta sama trasa a za przejazd komunikacja dziunia musi zaplacic, a autorka ma ja za darmo wozic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchajcie, nie jeżdże jednakową trasą. może jest kilka wspólnych przystanków, ale ogólnie jadę inną trasą. gdybym miała jechać tak jak jedzie tramwaj i zgarniać ją po każdym przystanku to bym jechała w ciągu tygodnia z 50 km więcej. mało tego, ona ma chłopaka, który ma samochód i czasem po nią przyjedzie, a czasami wpycha się do mojego samochodu, no i te telefony. nawet raz przyznała, że jest leniwa i że się rozpuściła od czasu, gdy jej chłopak ma samochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMentalista
Daj jej linka do tego tematu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mało tego, nawet jeżeli miałabym ją zabrać tak, że wysadzać ją w ostatnim punkcie wspólnym, ponieważ jadę w innym kierunku, to ona i tak musi tramwajem dojechać. więc i tak musi mieć pieniądze na sieciówkę czy bilet. dlatego to mnie tak drażni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu mów że już wyjechalas jak zadzwoni. Albo że odwozisz mamę czy coś i masz nie po drodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćBarter
Gdybys byla facetem powiedzial bym kilka slow na temat Barteru a ze jestes kobieta to musisz naprowadzic ja tak by sama zakumala.Swoja droga mnie by bylo wstyd,ale ludzie to chamy i prostaki co nie ktorzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie byłoby też wstyd jeździć z kims na krzywy ryj. sama wyjelabym kasę i dała od razu po wyjściu. Ludzie sa bezwstydni a ich bezhonorowosc to sposób na oszczędzanie. jeżdżą sobie jak taksówką tylko za free. mów jej stale ze sory ale dzisiaj jade cos załatwić czy cos. Powinna zrozumieć. Jeżeli nie to wtedy jej powiedz wprost i nie boj sie ze stracisz koleżankę. Jest ich pewnie tak dużo ze znajdziesz nowa. lepiej nje mieć wcale niż taka co Cie będzie wykorzystywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po południu prosta sprawa Powiedz, że dzisiaj nie możesz podwieźdź, bo się z kimś umówiłaś albo masz coś do załatwienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odbieraj od niej tel. Gdy zapyta, to powiedz ,że nie słyszałaś, bo mialaś wyciszony. Jak ona taka cwana, to ty bądż cwańsza. Nie znoszę sępiarstwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze zdarza sie gdy mamy np okienko 2-3 godziny żebym ja podwiozla na jakis przystanek. to bez sensu całkowicie ja nis jestem taksowka. zaluje ze w ogole pokazalam się tam samochodem. sa dziewczyny które maja swój honor i nie proszą, a ta jedna non stop. dobry pomysł z nieodbieraniem telefonu. mogę powiedzieć, że prowadziłam i nie mogłam odebrać albo nie slyszalam. najgorzej wygląda sprawa gdy wracam do domu albo gdy jest okienko. wtedy zazwyczaj wychodzimy razem z sali i pyta a to Ty dzisiaj samochodem czy tramwajem. no i wtedy zaczyna się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oo, nie pokazala się moja wypowiedż. Napisałam zebys nie odbierała od niej tel. A jak spyta, to powiedz że miałaś wyciszony. Nie znoszę sępiarstwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po zajęciach możesz mieć 1000 różnych spraw do załatwienia i wcale nie znaczy że w kierunku dokąd ma jechać leniwa lalunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To rob tak zeby wychodzić z sali jakoś szybciej i znikać np w wc. Albo że nie wracasz od razu bo idziesz do biblioteki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bibliotekę mamy w innym budynku, z 30 min drogi minimum samochodem. z godzinę tramwajem. to fakt. jak zacznę kombinować tom moze z czasem stwierdzi ze i tak jej nie podwioze wiec nie będzie nawet pytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie. Skoro nie umiesz wprost to trzeba podchody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spróbuj najoierw podchodami, że nie bo jadę po mamę, że jadę po zakupy, jadę w innym kierunku itd, zacznij znikać w toalecie tak az wszyscy sobie pójdą. popros wykładowców czy mogliby Cie puścić 5-10 min wcześniej bo masz umówionego lekarza itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki za rady :) proszę o więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj , nie trać czasu na chowanie sie czy uciekanie !! Jeszcze czego !! nie masz tez obowiązku tłumaczenia sie przed nią ze swoich planów, No bo z jakiej racji ?! Gdy kończynie razem i wiesz , ze za chwile będzie cię pytać czy ja podrzucisz zwyczajnie odpowiedz jej , ze nie bardzo i nawet nie wdawaj sie w dyskusje z nią bo to nie ma sensu, spieszysz sie i idziesz w swoją stronę a pasożyta zostawiasz w tyle. I nie tłumacz sie tak ciagle to głupie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex 75
Potraktuj ją tak, tak jak ona traktuje Ciebie. Zobaczysz,że będziesz mieć wroga jak jej kilka razy odmowisz. Ludzie są wygodni i z czasem przyzwyczajają się do wygód. Odmów kilka razy. Wtedy się przekonasz, z kim masz do czynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej tez mialem taka przygodę z tym, że musialem podwozic kumpla. Byl z wioski obok, jechał busem przez moja wioche i w momencie gdy juz byl na terenie mojej wioski dzwonil i mówił hej słuchaj może pojedziemy razem bo ja właśnie dojezdzam. Nie pasowalo mu to ze musi jechać busem. Kasy nie dawal a musialemw końcu porozmawiać aby przestał bo nie bede go podwozil Do dzis sie nie odzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, nie wdawaj się w dyskusję, ona nie musi wiedzieć, jakie masz plany po uczelni. Mów, że nie bardzo, albo, że jedziesz w inną stronę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie odbieraj telefonów to po pierwsze mogłaś nie słyszeć itp., po drugie nie tłumacz się zwykłe nie dam rady, mam inne plany muszą jej wystarczyć i tyle, na tych okienkach jak zaczyna zmieniaj szybko temat mów że nie dasz rady nie daj jej dojść do słowa niby że się śpieszysz, szybko się żegnaj i szybkim pewnym krokiem idź do samochodu bez podchodów bo to nic nie da na dłuższą metę, ona pewnie tak nauczona jest i nie widzi problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×