Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamawpracy

w ciąży na rozmowę o pracę

Polecane posty

Gość mamawpracy

Zanosiłam podanie do banku w czerwcu, miesiąc później okazało się, że jestem w nieplanowanej ciąży w 17 tc. dzisiaj dostałam telefon, iż zwolniło się miejsce w banku i zapraszają mnie na rozmowę. A ja zamiast powiedzieć że już nie mogę powiedziałam że przyjdę, rozmowa jest w piątek. I teraz nie wiem co robić :( wiem że tej pracy nie dostanę, bo nikt nie szuka pracownika na góra cztery miesiące. Zastanawiam sie tyko czy lepiej zadzwonić do nich i powiedzieć od razu że dziękuję ale ze względów osobistych muszę zrezygnować z pracy, ale bardzo dziękuję i że nie chcę marnować ich czasu. Czy iść tam i spróbować swoich sił. Ale tu nasuwa się pytanie czy iść i zaraz powiedzieć ze jestem w ciąży czy może pod koniec rozmowy, boję się że dyrektor zdenerwuje się że marnuje jego czas... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo trudna sytuacja. Moim zdaniem zadzwoń bo i tak cię nie przyjmia do pracy, szkoda czasu ich i twojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawpracy
Moja mama doradza mi żebym poszła ale jeżeli zmarnuję ich czas, zostawię po sobie niesmak na długo. Chyba zadzwonię do nich jutro grzecznie podziękuję i odmówię, bo w przyszłości nie ukrywam że chciałabym tam pracować. Boję się tylko że jeżeli odmówię to już spalę wszystkie mosty i w przyszlości będę mogła o tej pracy zapomnieć.. :( Co tu zrobić żeby było dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz!!! Ja dostałam prace w 4miesiacu ciąży, zobowiązując sie ze na czas urlopu macierzynskiego bede podnosic swoje kwalifikacje i stanowisko bedzie na mnie czekalo. idz, jak zadzwonisz ze nie przyjdziesz to spalisz sie na amen. a o ciazy powiedz w polowie rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja dostałam propozycje pracy jak byłam w 3 miesiącu ciąży i nikomu to nie przeszkadzało. Powiedziałam, że będę pracować tak długo jak będę mogła, ale potem musze sama znaleźć na czas mojej nieobecności zastepstwo. Mogę wrócić kiedy chce i ciesze se, że trafiłam na tak super ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym zadzwoniła, czy tak czy tak to i tak cię do pracy nie przyjmia. Może będą źli, że sobie żarty z nich robisz przychodząc w ciąży na rozmowę o pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawpracy
dałyście mi trochę nadziei, że może warto tam iść. Ja nawet nie liczę na pracę, bo doskonale ich zrozumiem, ale chodzi właśnie o to, że w przyszłości chciałabym tam pracować i nie chcę zmarnować tej szansy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawpracy
Znów moja siostra mówi podobnie, że dyrektor banku może się wkurzyć, że marnuje jego czas. Mieszkam w małej miejscowości i zwolnienie miejsca pracy w takich instytucjach jest bardzo rzadkie, bo stanowiska zajmują starsze panie bądź panowie, ponieważ przesunęli im wiek emerytalny. Wiem że szukają pracownika na dłużej, nie chciałabym żeby potraktowali moje przyjście jako żart lub coś :( ojj sama nie wiem co tu zrobić. z jednej strony wolę zadzwonić a z drugiej iść, byle tylko było dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moze idz, zaprezentujesz swoja osobe, moze Cie zapamietaja i kiedys bedzie Ci latwiej sie wkrecic. Przeciez to nie jest zabronione przez prawo szukac pracy w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że lepiej jest pójść na rozmowę. Wytłumaczysz im, że jesteś bardzo zadowolona i szczęśliwa, iż zaproszono Cie na rozmowę i że bardzo zależy Ci na tym stanowisku, ale wyszło tak a nie inaczej. Chciałaś poinformować o tym osobiście, bo uważasz, że tak powinnaś się zachować i tyle. Też ludzie, zrozumieją.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kiedy tobie dowiedziałaś że jesteś w ciąży? Teraz 17 tydzień a miesiąc temu jeszcze nie wiedziałaś. W 13 tygodniu ? Jak to możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwoń lepiej i wyjasnij sytuacje. A nóż poprosza abys przyszla i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro składałaś podanie o pracę w 3 miesiącu ciąży, to raczej poważnie cie nie potraktuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawpracy
źle napisałam, chodziło mi oto że w lipcu dowiedziałam się o ciąży, a teraz jestem w 17 tc. Przepraszam za błąd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwoń i powiedz,że rezygnujesz,bo okazało się że jesteś w ciąży(bez wnikania który to tydzień)i powiedz,że wiesz,że w takiej sytuacji nie masz szans na.etat,a nie chcesz ich oszukiwać.jednak będzie ci miło,jeżeli za jakiś czas(pół doku,rok) dadzą ci szanse. Do banku nikt ciebie w ciąży nie zatrudni.tam są plany do wyrobienia i nikt.nie będzie brał odpowiedzialności za stres jaki zafunduja ciężarnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 tydzień ciąży to zdecydowanie nie czas na rozpoczęcie pracy. Zadzwoń i powiedz że jesteś w ciąży .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawpracy
Hmm ile osob tyle opinii, właściwie cokolwiek zrobię to i tak nie będzie dobrze :( ale moze rzeczywiście pójdę na rozmowę i pokaze się z jak.najlepszej strony i uczciwie powiem że jestem w ciąży, tylko martwię sie żeby.nie mieli pretensji że marnuje ich czas, bo na pracę nawet nie liczę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym zadWonila i powiedziala ze jestes w ciazy i o ile to nie jest przeciwwskazanie to chetnie prZyjdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
jestes w 4.msc jak dobrze zrozumialasm? zus moze się doczepic. moja koelzanka podjeła prace na poczatku ciazy i potem bardzo długo sie z zusem sądziła,wkoncu wygrala ale ile nerwow no srawa byla niejasna. chodzi,ze podjela się aby dostac zasilek (fakt ze zaraz poszla na zwolnienie). wiec ma nerwy zszargane,niewiem czy to wszystko warte,moze doradz sie jakiejs ksiegowej albo w zusie czy nie bedziesz miala problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawpracy
Ja nawet wiem, że teraz i tak bank nie zatrudni mnie, bo wiadomo mając kilka kandydatek gdzie jedna jest w ciąży a pozostałe nie wybiorą właśnie spośród tych. Nawet nie liczę teraz na pracę :) tylko chodzi oto, że jeżeli zadzwonię martwię się, że oni potraktują to, że ich olałam i skreślą mnie. Z drugiej strony wiem, że jeżeli tam pójdę zmarnuje tylko ich czas :( siostra mówi mi, że za rok jak będę się znów ubiegać o pracę będę po ślubie i w końcu będę miała nazwisko po mężu więc zacznę z czystą kartą, ale nie wiem czy tak do końca będzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co Ty masz z tym marnowaniem ich czasu?? Idź na rozmowe i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawpracy
Przemyślałam i pójdę na tę rozmowę :) opcje są dwie, albo mnie zapamiętają i mam szansę na pracę w przyszłości, albo tylko "ośmieszę się".. nikt w końcu ciężarnym nie zabrania brać udział w rekrutacjach, będę wiedziała na przyszłość jak się zachować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ja dobrze rozumiem że w 17 tc 3 miesiące temu? W 30 tc chcesz iść na rozmowę o pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawpracy
jak wcześniej pisałam, w pierwszym poście popełniłam błąd, szybko pisałam i nie zwróciłam uwagi. Chodziło mi, że w lipcu dowiedziałam się dopiero o ciąży a teraz aktualnie jestem w 17 tc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogliby byc zli jakbys im o ciazy powiedziala miesiac po podpisaniu umowy. Ja uwazam ze jak pojdziesz i powiesz w trakcie rozmowy ze jestes w ciazy to nie powinni byc na ciebie zli a powinni raczej docenic twoja uczciwosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwoń i powiedz ze właśnie po ich tel się okazało że jesteś w ciąży. I że chcesz być fair wobec nich. Tym sposobem nie spalisz sobie mostu na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawpracy
mam mieszane uczucia, gdy już prawie postanowiłam pójść na rozmowę, pomyślałam że może naprawdę lepiej jak zadzwonię i powiem że ich telefon bardzo mnie ucieszył i zaskoczył jednocześnie, jednak muszę zrezygnować z wzięcia udziału w rekrutacji, ponieważ jestem w ciąży i chcę być uczciwa wobec nich i bardzo mi zależy żeby w przyszłości móc tam pracować. Bo wydaje mi się, że jeżeli ja tam pójdę, nawet jeżeli się wykaże to i tak pójdzie na marne, bo za rok nikt o mnie i tak nie będzie pamiętał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może idź i sprawdź jak wygląda rekrutacja teraz to takie zagadki dają do rozwiązania że nie wiem kto to potrafi zrobić. Zobaczysz jaka jest reakcja na ciąże jeżeli ktoś Ci coś chamskiego odpowie albo wyniknie jakaś inna nie miła sytuacja, to będziesz wiedziała że pracy nie zmienisz na ten bank nawet później. A wiesz chociaż ile tam płacą ? Moja koleżanka zaszła w ciąże nieoczekiwanie zaraz po studiach nie mogła liczyć na faceta i szukała pracy, pierwszej w życiu zresztą. Na rozmowie kwalifikacyjnej zaproponowali jej nawet wyższe stanowisko niż na to które aplikowała o zgrozo na zastępstwo za Panią w ciąży. W końcu jak zaczęła pracować po chyba 3 miesiącach wydusiła z siebie że jest w ciąży. Po okresie próbnym (bo ta w ciąży jeszcze pracowała) dali jej umowę do dnia porodu na pół etatu (miała jakiś tam macierzyński), pracowała jak długo mogła prawie do porodu i zaraz po wykorzystaniu najkrótszego macierz. wróciła do tej pracy i pracuje do dziś chyba na cały etat. W Twojej sytuacji nie zmieniaj pracy bo na bank dadzą Ci jakąś krótką umowę a nie daj boże obiecają najpierw co innego a potem się rozmyślą i możesz zostać na lodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak zadzwonisz nie mów że to ciąża bo jeszcze na Twoim CV za zaznaczą "w ciąży" i wsadzą do szafy i przy następnej rekrutacji zapamiętają że ta to pracy nie podjęła bo w ciąży była. Wiem jak jest w kadrach pracuję. Na dyrektorów hasło "ciąża" to od razu człowiek skreślony. Zadzwoń do nich i powiedz, że z powodów osobistych teraz nie możesz uczestniczyć w rekrutacji ale z chęcią weźmiesz udział w następnej. Albo jak ciąży nie widać weź udział w rekrutacji zobacz jak to wygląda ile płacą i jak ewentualnie jak wygrasz to wtedy podziękujesz z powodów osobistych. Albo się okaże że teraźniejsza praca jest lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawpracy
Ja teraz nigdzie nie pracuję, więc pracy nie zmieniam. Odkąd dowiedziałam się o ciąży, zostałam w domu. Narzeczony pomaga mi finansowo. W tym banku zawsze chciałam pracować dlatego przed ciążą złożyłam tam podanie, a że wyszło jak wyszło teraz mam problem co tu zrobić :( Dziękuję wszystkim za opinie. Nadal mam wątpliwości co zrobić, raz chcę iść a drugiej strony boję się, bo po co ? tak tej pracy nie dostanę.. Chcę tylko zrobić jakoś tak żeby nie spalić swojej pozycji w przyszłości, gdy zaniosę ponownie podanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×