Chciałabym wiedzieć co u Ciebie słychać

Kobieto nie trybisz,że facet nie jest zainteresowany ? :(

Ehhh... przepraszam, to chyba za szybko się toczy. Czujesz się pewnie nieco przerażony.

Przepraszam, naprawdę nie chciałam :( Zwolnijmy trochę.

przerażony???zniesmaczony chyba :(

Myślisz, że gdybym Ci się "pokazała", to to wszystko mogłoby się inaczej potoczyć?

Tak. Ale to juz przeszlosc...

Ale przecież pisałeś, że mam być tajemnicza, więc byłam. Ty sam nie wiesz czego chcesz.

Nie kapujesz. Tajemniczosc nie polega na tym, by nie mowic o sobie nic, nie pokazywac sie i ukrywac wszystko. Tajemniczosc to uwdzenie, powolne odkrywanie siebie, namietnosc i zimno zarazem, zmyslowosc, pewien rodzaj gry, ktory buduje napiecie, emocje, flirt i zakochanie. Tak to dziala. Wiem, ze moze to wydawac sie dosc schematyczne, ale aby uwiesc faceta musisz pomyslec, czego facet by chcial (nie zrozum mnie zle, nie chodzi o sex ani o zbyt daleko posunieta fizycznisc). Faceci to wzrokowcy, czy Ci sie to podoba, czy nie. I facetow uwodzi sie poprzez pokazywanie wiebie w pewien zmyslowy i tajemniczy sposob. Nie bede Ci dokladnie opisywal, nie jestem Twoim nauczycielem ;)

I ta Twoja kobieta, to potrafi?

Skoro ktoś taki jak Ty mnie nie chce, to chyba nikt mnie nie zechce. A podobno każdemu ktoś jest pisany...

Szczerze...: nie wiem, kogo nie chce. Nie poznalem Cie na tyle. Znak jedynie kilka suchych faktow o Tobie. I nic poza tym. Nie wiem, co trace, nie wiem, co moglbym zyskac. Wybacz, ale stawiam na realne zwiazki i realne relacje z kobietami.

Zyskałbyś fajną d..., to chciałeś usłyszeć?

Nie, nie to. Nie chce nic slyszec.

:D:D:D czy to pisze jedna osoba, czy dwie? w obu przypadkach niezła komedia

No i dobrze, ze nie to. Bo to kłamstwo. Nie jestem atrakcyjna jeśli o to Ci chodzi.

No cóż... widze, ze brzydka dziewczyna nie jest godna Twojej uwagi. Wiedz tylko tyle, że ja zaakceptowalabym Cię takiego jakim jesteś. Uważasz, że przez to, ze faceci sa wzrokowcami, to nigdy nikogo nie będę miała?

Mogłabyś być moja tylko,że ja jestem pe dałem :(

Nie, tak nie uwazam. I pamietaj jedno. Nie Ty oceniac bedziesz, czy sie facetowi spodobasz, czy nie. To oceni sam zainteresowany. Atrakcyjna kobieta, nie oznacza wcale piekna i idealna. Atrakcyjnosc to jest takie "cos", co bije od kobiety. Warunek: musi byc zadbana. Dla jednych atrakcyjna nie oznacza tyle, co dla innych.

Takich pierdół to ja już się w życiu nasłuchałam, ale dzięki za miłe słowa ;)

skoro to dla Ciebie p*****ly i sama uwazasz, ze nie jestes atrakcyjna, to raczej nikogo nie znajdziesz. Powiedz mi tylko, czy to, co pisalas o sobie, o swoim wygladzie i zachowaniach, nawykach i przyzwyczajeniach oraz planach... to bylo klamstwo...? Gra...? Sciema...?

Nie.

No wiec na jakiej podstawie uwazasz sie za brzydka i nieatrakcyjna?

Mam lustro w domu.

Ok, Twoja sprawa.

No moja. Zawsze ze wszystkim jestem sama. Taki juz los tych "brzydkich".

No nic. W mojej glowie bedziesz piekna. Milego wieczoru. Czesc.

Przynajmniej tam będę piękna :D To naprawdę miłe. Dzięki.

Poza tym o swoim wyglądzie nie pisałam raczej nic takiego przez co mógłbyś stwierdzić, że jestem atrakcyjna. Chyba, że chodziło Ci o podobieństwo do Seleny Gomez, ale chyba źle to zrozumiałeś.

Nie wiem i nie wnikam. Nie dane bedzie mi sie przekonac. Nie mialas nigdy odwagi wyslac fotki. Ja Ci wyslalem dwie, ktore wywalilas bez ogladania.

Za dużo upokorzeń mnie spotkało ze strony innych z racji mojego wyglądu, nie miałam odwagi Ci wysłać fotki, wybacz... i dlatego też nie chciałam oglądać Twoich zdjęć. To według mnie byłoby nieuczciwe.