Chciałabym wiedzieć co u Ciebie słychać

Mam 195, a wlosy mam juz krotkie. A co do Patrica Batemana... to tylko bohater filmowy. Nie mam na niego wylacznosci. A American Psycho ogladala tu pewnie wiekszosc, bo to z******ty film.

Po kolejne ABSOLUTNIE mi nie zalezy na Twojej opinii o mnie i Twoim zdaniu. Mysl sobie, co chcesz. Jesli myslisz, ze te posty, co je przywolujesz, sa moje, to prosze bardzo. Niech Ci bedzie. Mam to w doopie. Jestes nic nie warta i nie mam ochoty marnowac wiecej czasu dla ciebie.

Tak? W takim razie po co się tłumaczyłeś?

Bo przez chwile myslalem, ze jestes w stanie uwiezyc, ze sa na tym swiecie rozni faceci i rozni ludzie pisza na tym forum. Jedni podobni do innych. Ale ty masz swoja idee fix. I powaznie, nie mam ochoty cie znac.

Haha, widzę, że teraz nawet nie zasługuje na to byś pisał do mnie zwroty "cie", "ty", "ciebie" z wielkiej litery. Co za dziecinada... :O

Sama sie o to prosilas.

Masz jakas obsesje na moim punkcie. I manie przesladowcza. Ale mam to gdzies.

Hah, w praktycznie każdym poście powtarzasz: mam to gdzieś, nie obchodzisz mnie już bla, bla, bla... Przecież widzę, że Ci zależy.

Chyba sobie zartujesz. Nie zalezy mi na tobie, ani na niczym co jest z toba zwiazane.

I dlatego od 3 godzin siedzisz na tym forum i rozmawiasz ze mną... Codziennie wchodzisz tutaj, by sprawdzić czy przypadkiem czegoś nie napisałam.

Jestes nienormalna! Od godziny 13.41 gadasz z kobieta. :D:D:D Nie dziwie sie, ze ten Twoj nie chce z Toba miec niczego wspolnego. Z mojej strony koniec zabawy. :D I na koniec, mam to gdzies :p :p :D Lecz sie!

ludki żenada :(

Jaka żenada? Żenadą to Ty jesteś, bo wiem, co piszesz i gdzie. Zakładasz codziennie tematy dla mnie. Myślisz, że jest mi łatwo? Jestem coraz bardziej tym zmęczona.

piszę,żenada,bo przeczytałem teraz wasze rozważania i TO uważam za żenadę :( masz kobieto problemy natury psychicznej,radzę udać się do dobrego specjalisty,wmawianie obcemu mężczyźnie,że jest kimś kim pewnie w 99 % nie jest do niczego dobrego Cię nie zaprowadzi,ogarnij się,nie piszę tego złośliwie tylko z uprzejmości.

Chuj cię obchodzi co u mnie słychać.

:D brawo

Ja nikomu niczego nie wmawiam. Wiem, że on tu pisze, bo pisze to samo co na priv. Zgadza się prawie wszystko. Pisał, że ma 196 i tu też tak pisze. Codziennie tu zagląda i sprawdza, czy ja nie piszę. I te jego charakterystyczne mam cię gdzieś. Wiem, że to on.

14:29 - jeśli chcesz mnie poudawać następnym razem, to wiedz, że ja nie używam zwrotu "priv" :)

ok Twoja sprawa,mnie nic do tego.

Wiem, że on wie, o czym ja piszę i to jest najważniejsze. Najbardziej boli to że udaje. I to pisanie z małej litery "ty". To boli.

14.35 nie podszywaj się pode mnie!

czasami tęsknię za Karoliną i nie jestem szczęśliwy ponieważ zostałem oszukany :(

Tak właśnie wygląda to forum: podszywy, niedomówienia i problemy. Uwierz facetowi, jeśli ci na nim zależy. A jak nie zależy to odpuść.

Serce mi pęka, bo wciąż za nią tęsknię :(

Nie odpuszczę, dopóki on tu pisze. I udaje, że wszystko w porządku.

Chciałam Cię przeprosić. Za wszystko. Rzeczywiście zachowywałam się idiotycznie, ale to wynikało z mojej frustracji. Kochałam Cię, ale wiedziałam, że bycie razem w naszym przypadku jest niemożliwe. Proszę nie oceniaj mnie negatywnie, bo nie wiesz jak się czułam i jak to wszystko przeżywałam, nie radziłam sobie z pewnymi emocjami. A miałam wrażenie, że Ciebie kompletnie to nie obchodziło to, czy będziemy razem, czy nie. Lekceważyłeś mnie i moje uczucia. I chyba to bolało najbardziej.

Etatowe zjeby,jak zobaczycie ich biuro...to ...co tutaj robisz ty kuro... "znosze tutaj zlote jajca"...malinowe zbuki tampony i podpaski...wielkie Forum z wielkij laski...hehe smierdzi!

jestem szczęśliwy, tęsknić jako tako nie tęsknię ale czasem sobie powspominam i pozastanawiam jakby to wyglądało jakbyśmy inaczej wtedy postąpili,

Co mam powiedziec... mam nadzieje, ze te przeprosiny to szczere i na zawsze, a nie na kilka dni tylko... Milego wieczoru.

Jeśli będziesz miał ochotę, to odezwij się wiesz gdzie...