OVARIN nowy lek brał ktoś??

@ mam bardzo regularne prawie zawsze co 28 dni.A cło brałam już kilka razy z przerwami.Staramy się już koło 1.5 roku.Mam nadzieję że chociaż Tobie sie uda bo jeśli chodzi o mnie to już nie wiem co szwankuje..Próbuje teraz z napro ale strasznie męczące te codzienne obserwacje

Dla mnie zaczyna się decydujący tydzień jutro badanie krwi, a w czwartek usg i będzie wiadomo, trochę się boję co może wyjść..a Ciebie Patik podziwiam że masz tyle determinacji i jesteś taka silna;) mocno trzymam kciuki żeby napro przyniosło rezultat

Dziękuję za słowa otuchy:) staram się nie zwariować przez to wszystko..ja idę do ginka we wtorek to trochę mi też mam nadzieję rozjaśni.A jak wyglądała Twoja droga BB?

Już przeczytałam Twoje wcześniejsze posty jak wyglądała u Ciebie drogą.Trzymam kciuki:)

Patik a partner sie badał?? zn nasienie ?? bo moj gin pow ze trzeba partnera przebadać mimo że 1 dziecko jest tez jego bo róznie wpływa że tak powiem codzienne zycie - uzywki praca stres itp. u mnie wszystko dobrze więc szukamy przyczyny gdzie indziej nietstety jeszcze nie namówiłam męża na to badanie ;.

No tak ja sie troche obawiam ze mam niedrozne jajowody ;/ czytalam o tym i niby to sie zdarza po jakis operacjach endometrioza a ja nic takiego nie mam podejrzenie pcos ;/ powiecie strasznie boli badanie droznosci bo chyba sobie zrobie bo nie daje mi to spokoju. A i mam jeszcze jedno pytanie do was czy ktoras miala stycznosc z kapsulkami royal jellly z mleczkiem pszczelim ? A i zaczelam od czwartku brac ovarin i czekam na @ ( bo o nim mowa na tym forum ):)

Patik może rzeczywiście twój mąż powinien się przebadać mój maz też miał robić badanie nasienia ale ze wyszly 2kreski to czekamy...ja borykam sie z najgorszymi myslami raz mam doła a później myślę że się udało i tak w kółko...jak czytam co przeszły inne dziewczyny i ty również to mam straszne obawy..i powiem ze też zaczynam wariowac z tego ciągłego zastanawiania się co bedzie

Mój mąż się badal i wszystko ok. Drożność miałam badana ale na narkozie razem z laparoskopia.Dlatego dla mnie to nic strasznego bo nie czułam:) Co do wiary to co miesiąc mam nadzieję i myślę sobie ze może teraz..Zawsze kończy się to wielkim rozczarowaniem...ale chyba nie idzie inaczej.Może kiedyś nadejdzie ten wymarzony miesiąc:D Tylko ja mam tak że raz optymizm a raz totalna zalamka.

Mój mąż się badal i wszystko ok. Drożność miałam badana ale na narkozie razem z laparoskopia.Dlatego dla mnie to nic strasznego bo nie czułam:) Co do wiary to co miesiąc mam nadzieję i myślę sobie ze może teraz..Zawsze kończy się to wielkim rozczarowaniem...ale chyba nie idzie inaczej.Może kiedyś nadejdzie ten wymarzony miesiąc:D Tylko ja mam tak że raz optymizm a raz totalna zalamka.

Doskonale Cię rozumiem gg czekanie jest okropne.Ta niepewność:/ ale czwartek tuż tuż.Myślą ze Ci się udało:)

Miało być bb:)

Cześć Laseczki, potrzebuję wsparcia oraz porady. II msc biorę Ovarin oraz Luteinę ponieważ mam długie cykle i nieregularne. Teraz po Ovarinie, po Luteinie, mniejszy PMS, miesiączka co 32 dni. Ponad rok miłości bez zabezpieczenia. Ale naprawdę już chcielibyśmy dzidziusia... Badania mamy bardzo dobre. Jednak niepokoi mnie mój ginekolog-miałam u niego 4 wizyty. W 15 dc wysyła mnie na usg, 17 dc mam wizytę u niego. Czy nie powinno być tak, że to on prowadzi mój monitoring? On podpowiada kiedy się starać? On mówi jak wyglądają pęcherzyki? Płacę 165 zł. za wizytę !!!! LEkarz ponoć rewelacyjny. II msc temu ostatnia wizyta na której kazał wyluzować i dał Ovarin na "rozruszanie" jajników. Nie proponował badań na niedrożność. Testy owulacyjne robię, owulację czuję tak że hoho zawsze 17-18 dc. Dziewczyny, czy nie powinno być tak, że on robi usg on informuje, on podpowiada kiedy "trafiać"? Jestem zdruzgotana coraz bardziej, dziś się popłakałam, nie wiem dgzie jest problem...... Pozdrawiam, Paula

Czy któraś z Was jest z Warszawy, może polecić lekarza? Ja już jestem załamana.... Lekarz ewidentnie mnie ignoruje... Pozdrawiam, Paula

Niestety nie jestem z tych okolic to nie pomogę.Samą z resztą zmieniłam ginekologa bo poprzedni tylko na kasę leciał a wizyta 5 min.Teraz kobietka dużo mówi i przypadła mi do gustu, łącze się u niej 2 miesiąc.Mam nadzieję że pomoże.Ale za każdym razem mam ust u giną.

Usg u giną:) ten słownik mnie wykonczy

a JA MAM PYTANIE JEST NA TYM FORUM JAKAŚ JUŻ MAMA CO SIĘ STARA TAK JAK JA O KOLEJNEGO DZIDZIUSIA ?? i ma podobny problem ? Ja jednak zaczekam brać 2 tabletki Ovarinu jak zawsze idealnie okres jedyny plus pierwszy raz miałam wręcz bezbolesny więc to napewno zasługa Ovarinu my już 8 miesiąc za na mi ech... Boję się że nie długo dobije rok

Laseczki, doradzcie...czy to czas zmieniac ginekologa skoro on sam mowi, ze nie bedzie mi monitorowal cyklu bo od nieplodnosci to on nie jest....?:( Paula

Paula jeśli chodzi o lekarza to musisz sama zadecydować,,ja na początku przez dłuższy czas chodziłam do jednego prywatnie niby zawsze ok wyniki itd a cała wizyta ok 10min, wiec zmieniałam bo szkoda mi było płacić za nic...następna gin już zlecała badania, przepisała ovarin i luteine z tym, że nie miała odpowiedniego sprzętu w gabinecie wiec każde konkretniejsze badanie kończyło się skierowaniem do kogoś innego,,po czym gin stwierdziła że ona już nie wie jak mi pomóc i że powinnam szukać kliniki zajmującej sie napro także znowu zmiana...obecny lekarz jest na nfz w przychodni ginekologicznej gdzie mają sprzęt i laboratorium, ale w innym mieście i póki co każda wizyta to dokładne badanie, przepisanie leków, wytłumaczenie co i jak więc jestem zadowolona i czekam na potwierdzenie ciąży....także może rzeczywiście zmień gin żeby nie tracić czasu tak jak u mnie to było

Do bb88 dziękuję bardzo. szkoda czasu i pieniedzy. pol roku slysze - pani wyluzuje jajniki sa leniwe musza sie rozruszac. a to nie na tym polega. dzieki !

kurcze czekam na @ ;/ wiem wiem nie na to czekamy ale zacznie sie nowy cykl nowa nadzieja wiecie a tu juz bendzie 10 dzien po duphastonie i nic jedynie od niedzieli mam jakies bole jajnikow i w dole brzucha mnie tak naciaga ;/ niechce narazie robic testu bo nie mam jakis objawow konkretnych a znow widziec smutna jedna kreske ;/ nic czekam jeszcze kilka dni

Ja też słyszałam że bez stresu ze taką moją uroda..ze jak będę chciała mieć dziecko to się zobaczy itd spokojnie brałam anty bo skoro jest ok a dziecka nie planowaliśmy to nie miałam się czym martwić...trochę czasu minęło pomyśleliśmy o rodzinie,a @ pojawiał się kiedy chciał brak owulacji, a niby miało być dobrze...więc trzeba szukać i oczekiwać fachowej opieki bo czasu się nie zatrzyma..trzymam kciuki za ciebie;)

Jagoda a stwierdził gin i Ciebie owulacja bo u mnie po badaniu powiedział że owulacja była i kazał brać duphaston przez 7dni i zrobić test...biorę go nadal bo zapobiega poronieniu więc może u Ciebie wszystko ok;)

Nie wlasnie gin nic nie widziala na usg , duphaston bralam na wyrownanie cykli ale teraz juz mam nie brac tylko ovarin zauwazylam ze mam taki polprzezroczysty sluz b na bieliznie juz sama nie wiem co jest wolalabym dostac @ i miec nowy cykl z ovarinem bo ciaza to malo prawdopodobne

Kkwiatuszek ja mam synka 3 lata jutro kończy od ponad m-cy bez zabezpieczenia drugie opakowanie i 2tabletki dziennie.Na razie nic.

U mnie pecherzyk pękł.Od jutra biorę luteine i będę czekac na testowanie....Dlugi tydzień przede mną...

Lunek dziekuje za.Odpowiedz.a Czy z pierwszym.dzieckiem nie mialas problemow??

Patrze slabiutko piszecie tu... jakieś Nowe doświadczenia po ovarinie? Szczerze na nic nie zauważyłam nowego oprócz tego ze owulacje mocno odczuwalna potwierdzone testem LH... tzn ze wcześniej nie miałam owulacji.... ??!!

Ja już po wizycie i jest ciąża;) mały bąbelek tętna jeszcze nie widać na podstawie ostatniego @ 6tydzień ale gin mówi że jest wcześniej,że owulacja musiała się przesunąć i później zaszlam a z krwi miałam wynik ponad 4400...także dziewczyny nie wiem czy to zasługa ovarin,luteina czy może czegoś innego ale wiem ze trzeba myśleć pozytywnie i dużo się przytulac a napewno się uda;)

Gratulacje dla kolejnej mamuśki :)

Gratuluję :) super w koncu sie udało :D Sylka1 jak tam u Ciebie? Ja za tydzień w czwartek mam kolejną wizytę i będę miała robione pierwsze prenatalne :)